Szczyt paniki - czyli wyjazd z rujką na ostry dyżur..

[dune]

[Ciepła]

ale mi sie wyc nie plakac..

[Danusia]

ale mi sie wyc nie plakac..

zawiozłaś Otka

[Ciepła]

ale mi sie wyc nie plakac..

zawiozłaś Otka

zawiozlam ..
i oddalam ..

[Danusia]

ale mi sie wyc nie plakac..

zawiozłaś Otka

zawiozlam ..
i oddalam ..

rozstania są zawsze smutne
Będziesz miala wieści z nowego domku?

[Ciepła]

chyba beda pisac o nim..sama nie wiem..

[dune]

a co z rudym, ze tak zmienie temat...prezes sie wypowiedział?

[Ciepła]

a co z rudym, ze tak zmienie temat...prezes sie wypowiedział?

jutro zadzwonie do piotrka i sie dowiem co i jak Monia..

[dune]

a co z rudym, ze tak zmienie temat...prezes sie wypowiedział?

jutro zadzwonie do piotrka i sie dowiem co i jak Monia..

bo to co prawda wiosna idzie....ale pies to chyba bardziej bez ludzia cierpi niz kot...
ale opowiadam herezje

[Ciepła]

a co z rudym, ze tak zmienie temat...prezes sie wypowiedział?

jutro zadzwonie do piotrka i sie dowiem co i jak Monia..

bo to co prawda wiosna idzie....ale pies to chyba bardziej bez ludzia cierpi niz kot...
ale opowiadam herezje

haha Monia Rudy nie cierpi toc ma mnie (to wersja Rudego)

[dune]

jutro zadzwonie do piotrka i sie dowiem co i jak Monia..

bo to co prawda wiosna idzie....ale pies to chyba bardziej bez ludzia cierpi niz kot...
ale opowiadam herezje

haha Monia Rudy nie cierpi toc ma mnie (to wersja Rudego)

ale wiesz...na dochodne...to jednak nie to samo

[Ciepła]

lepszy rydz jak nic Monia..

[dune]

lepszy rydz jak nic Monia..

a nie no pewnie, rydzu
ale wiesz, jty buczysz po otku a ja tak trzymam rekę na pulsie wirtualnie

[Ciepła]

lepszy rydz jak nic Monia..

a nie no pewnie, rydzu
ale wiesz, jty buczysz po otku a ja tak trzymam rekę na pulsie wirtualnie

Monia przyzwyczailam sie do tego kocurka..
przeciez wiedzialam,ze kiedys nadejdzie ten dzien,ze bede musiala go zawiesc,ale nie sadzilam,ze tak szybko..
a mimo to czlowiek sie przywiazuje..rozmawia z kotem..piesci..karmi..mizia..

[dune]

Im dluzej by byl ty gorzej bys buczała...