Kocie życie....u mnie....

[Mruczka78]

Tak tak uwielbiam ją to ciasto , ten kremik w środeczku ciężko się oprzeć takiej mieszance

[Mruczka78]

No to mówię przyjeżdżać do mnie !!! Tosiula ty też się pakuj i do mnie na placki

kotolotem InkiPigulinki

A gdzie taki można kupić

[kalair]

Oj, bardzo ciężko się oprzeć karpatce...

[Mruczka78]

To parę zdjątek i idę robić karpatkę reszte zdjątek będzie w tygodniu więc zapraszamy na foty

[Mruczka78]

No a tu prosze państwa Tesik jest brojownik i się tucze ze mną a ja musiałam rękę do rękawa schować

[bubor]

Z Tesi jest piękna dama , ten pyszczek , ten ogon , jednym słowem
Nawet nie żartuj Mruczko że na kolejne zdjątka trzeba będzie czekać co najmniej kilka dni ................................

[Mruczka78]

A to tak na zakończenie Tesia broiła , a ja ją złapałam i patrzcie jaką ma minę . Na resztę zdjęć zapraszamy na początku tygodnia . Napewno będą . Zostawiamy dla Wszystkich waszych futerek miziaki Walentynkowe .

[Mruczka78]

Nawet nie żartuj Mruczko że na kolejne zdjątka trzeba będzie czekać co najmniej kilka dni ................................

Szybko zlecą dni

[kalair]

Piękna jesteś Tesiu!
Mruczko, boisz się o swoje ręce? Ja tam wyglądam jak ofiara tygrysa, i trudno!

[bubor]

No i mamy już wieczór a karpatka gdzie ?

[tosiula]

No właśnie przekąsiło by się przed snem

[kalair]

Hmm...

[Mruczka78]

Piękna jesteś Tesiu!
Mruczko, boisz się o swoje ręce? Ja tam wyglądam jak ofiara tygrysa, i trudno!

Nie boję sie o ręce mam takie zdrapane , że hej .Chiałam ażeby mi sie trochę podgoiły . Tesia tylko ze mną pozwala sobie na takie tuki a ja też jakoś nie mogę się temu oprzeć . Potem całusów jest co nie miara

[Mruczka78]

No i mamy już wieczór a karpatka gdzie ?

Karpatka udała się na cuda tyle tylko , że ja już nie miałam dostępu do kompa i tak się to skończyło . Inni też chcieli na nim posiedzieć . Ale myślałam , że Bubor mnie zastąpił godnie podczas mojej nieobecności i upichcił drugą karpacię

[Mruczka78]

No właśnie przekąsiło by się przed snem

Ja jeszcze o 2 w nocy wstałam żeby wcinać karpatkę zresztą takie nocne wcinanie to u mnie normalka. Smakuje lepiej niż za dnia