DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. II/ Smutno...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 18, 2008 17:08

Katia80 pisze:Ciociu Pixie :!: :!: :!: Upraszam się o zdjęcie :mrgreen:

Mówisz i....masz :D

Ciemność widzę, widzę ciemność....

Obrazek

A tutaj Miecio :arrow: po zmolestowaniu przez ciotkę J. i honorowym oddaniu krwi mamy dla odmiany jasność: kreatynina 1,68
Reszta też w miarę przyzwoicie :D

UFFFFFFFFFFFFFFFFFF....
:balony: :dance: :dance2: :dance: :balony:

Obrazek
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lis 18, 2008 17:42

łaaaaał.......


jaki przystojny......



8)

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Wto lis 18, 2008 17:53

pixie65 pisze:
Obrazek


łooooł
ale kompozycja kolorystyczna
ech... ta zieleń w oczach (w Jozinowych tylko kurwiki :roll: )
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Wto lis 18, 2008 18:10

Ale dlaczego prawie nigdy nie ma zdjęć DZIDZI :?: :!: :evil:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Wto lis 18, 2008 18:22

Theodora pisze:Ale dlaczego prawie nigdy nie ma zdjęć DZIDZI :?: :!: :evil:

8O POWAŻNIE :?:

Toż to jakieś strrrrraszliwe niedopatrzenie :!:

VOILA

Obrazek

Zaraz pewnie ciotka Oleska222 doklei jej uszy...
Albo cuś.
Ostatnio edytowano Czw gru 04, 2008 14:33 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lis 19, 2008 9:54

Śliczne kotusie, wstyd ale ja do tej pory nie wiem ile jest kotow Twoich osobistych, domowych :oops: się pogubiłam :?
W każdym razie całuski dla wszystkich.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro lis 19, 2008 10:19

Moich osobistychosobistych jest tylko trzy. To znaczy z trzema kotami sypiam w nocy na jednej kanapie :oops:
Mniej osobistych jest też trzy.
Te zalegają na kanapie w dzień.

Jedna Filipkowa nie zalega. Jest kotkiem wyłącznie balkonowym. Zdarza jej się wejść do pokoju ale płoszy się przy każdym poruszeniu a znamy się już kilka lat.
Filipcia jest pewnie niewiele młodsza od Grzywki ale w przeciwieństwie do niego nie wykazuje chęci zostania kotem domowym.
Nie mam pojęcia dlaczego tak jest. Filipkową jest kotką - pacyfistką, jest zupełnie nieagresywna, raczej taka wycofana.
Jej lęk przed człowiekiem jest dla mnie zupełnie niezrozumiały - raczej nie miała żadnych przykrych doświadczeń w tej materii. Ale od zawsze jest takim kotkiem żyjącym "obok".
Kiedyś miała KocioPrzyjaciółkę z którą razem spacerowały, migdaliły się do siebie, były jak takie "papużki nierozłączki". Kiedy Kapslowa umarła Filipcia po pewnym czasie zaprzyjaźniła się z "moją" dzikunką Różyczką, z którą zamieszkała w jednej budce na moim balkonie.
W tym roku pożegnałyśmy Różyczkę... :(

Obrazek

Filipcia to ta bardziej krówka.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lis 19, 2008 10:47

Dzięki za wyjaśnienie, nareszcie wszystko w miare jasne :wink:
No to osobistych mamy tak samo, ja tylko nie mam mniej osobistych ale takich mieć nie będe bo mieszkam na czwartym pietrze :evil:
Śliczna jest Filipkowa.
Rózyczka :cry:
To teraz Filipkowa nie ma KocioPrzyjacółki :?
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro lis 19, 2008 10:51

zunia pisze:To teraz Filipkowa nie ma KocioPrzyjacółki :?

Ale ma KocioPrzyjaciela.... :wink:
Czasem rano widzę jak z jednej budy wychodzą na śniadanie...Morus...
a potem...Filipkowa :D
Filipkowa boi się tylko panicznie Pączka.
Pączek jest damski bokser, niestety :evil:
Ale pracuję nad nim......................
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lis 19, 2008 10:59

pixie65 pisze:
zunia pisze:To teraz Filipkowa nie ma KocioPrzyjacółki :?

Ale ma KocioPrzyjaciela.... :wink:
Czasem rano widzę jak z jednej budy wychodzą na śniadanie...Morus...
a potem...Filipkowa :D

Znaczy romans???

A co do Pączka, to ic dziwnego, że dziewczyna sie go boi, Pączuś to kawał chłopa, więc jak się zamachnie, to strach się bać :roll:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro lis 19, 2008 11:02

bechet pisze:
pixie65 pisze:
zunia pisze:To teraz Filipkowa nie ma KocioPrzyjacółki :?

Ale ma KocioPrzyjaciela.... :wink:
Czasem rano widzę jak z jednej budy wychodzą na śniadanie...Morus...
a potem...Filipkowa :D

Znaczy romans???


Może nawet...białe małżeństwo...? :lol:

Bechet, jak tam sioo Totkowe?
Bo dzieś mnie się wątek zagubił... :oops:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lis 19, 2008 11:30

Nigdy nie chciałam mieszkać na parterze, ale wobec kocich potrzeb troszeczkę Ci Pixie zazdroszczę. :) Taka stołóweczka-schronienie, to jest TO :cat3:
Jak sobie radzisz z otwartym balkonem - Twoi rezydenci nie próbują uciekać?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lis 19, 2008 12:45

ryśka pisze:Nigdy nie chciałam mieszkać na parterze, ale wobec kocich potrzeb troszeczkę Ci Pixie zazdroszczę. :) Taka stołóweczka-schronienie, to jest TO :cat3:
Jak sobie radzisz z otwartym balkonem - Twoi rezydenci nie próbują uciekać?

Owszem, próbują i nie poradziłam sobie z tym :oops:
Moje koty wychodzą popołudniami na spacery.
Mietek wraca na dzwonienie kluczami, Dzidzia na zawołanie, Grzywka jak bumerang wraca sam. Morus z Pączkiem mają rewir obejmujący dwa sąsiednie bloki i przychodzą kiedy chcą. Filipkowa porusza się w zasadzie w promieniu kilkudziesięciu metrów od balkonu.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lis 19, 2008 12:48

Pixie, musisz mieć silne nerwy :strach:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro lis 19, 2008 18:46

pixie65 pisze:Bechet, jak tam sioo Totkowe?
Bo dzieś mnie się wątek zagubił... :oops:

Nie tylko Tobie, w wątku ciemno i głucho ;) Totkowe sioo było w normie, ale przed jakąś godziną znów mi jakaś zaraza nalała na kanapę w pokoju, ale nie wiem która :roll:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], Paula05, Silverblue i 92 gości