Sisiulka rowniez robi postepy. Rozyczka sie do niej klei, lata za nia po gorkach, i to chyba Cesarska troche dowartosciowalo, bo pozwala jej spac obok siebie na materacu pod lozkiem w moim biurze. Tam za kotara w postaci narzuty, jest pokoj dziewczynek, a chlopaki lezakuja gdzie popadnie. Przytulanek jeszcze nie ma, ale Rozyczka ma wiecznie brudne lapencje, i czuje, ze ktoregos dnia Sisiula nie wyrobi i ja umyje
Stasiu chodzi za Misiaczkiem i probuje go nasladowac, z roznym skutkiem
Misiaczek zaczal uzywac kocich drzwiczek w pralni, i teraz to juz mu nikt nie podskoczy
Jest pierwszym z naszych kotow, ktory pojal, jak to dziala, i jakie daje mozliwosci. Mamy nadzieje, ze reszta wkrotce nauczy sie od niego, bo juz jesien i otwarte okna i drzwi na taras = lodowka w domu.
Kilka aktualnych fotek. Misiu odmowil udzialu w sesji
Rozyczka szczesliwa
Rozyczka glodna
Rozyczka ciekawska
Stasiu niesmialy
Stasiu bardziej niesmialy
Stasiu lizusek
A nad wszystkim czuwa Cesarska Matrona


A maluchy już całkiem spore, szczególnie Różyczka 



