Zuzia i Pola po raz 33

[MonikaMroz]

Pierwszy ranek za nami

Owszem a mnie zostały jeszcze dwa. i dwie popołudniówki i koniec tygodnia a w przyszłym pracuję tylko dwa dni a resztę mam wolną.

To fajńie Ewciu. Odpoczńiesz

Mam taką nadzieję.
A ty kiedy zaczynasz ?

W piątek mam zatowarowanie.
A normalna prace od poniedziałku 26.10

[Ewa L.]

Pierwszy ranek za nami

Owszem a mnie zostały jeszcze dwa. i dwie popołudniówki i koniec tygodnia a w przyszłym pracuję tylko dwa dni a resztę mam wolną.

To fajńie Ewciu. Odpoczńiesz

Mam taką nadzieję.
A ty kiedy zaczynasz ?

W piątek mam zatowarowanie.
A normalna prace od poniedziałku 26.10

Właśnie u ciebie byłam i doczytałam.

[MB&Ofelia]

No cóż, ciężko się śpi z kotkami, a bez nich jeszcze gorzej
Ja w sobotę obudziłam się na krawędzi wyrka, a na poduszce, oczywiście w poprzek, leżała koło mnie Ofelia, a za Ofelią Czarnidełko. Dobra, ok, koty mnie zepchnęły. Ale jakim cudem znalazłam się po zewnętrzej, skoro zasypiałam po wewnetrznej?

Jak minął dzionek w pracy? Spokojnie było?

[Ewa L.]

No cóż, ciężko się śpi z kotkami, a bez nich jeszcze gorzej
Ja w sobotę obudziłam się na krawędzi wyrka, a na poduszce, oczywiście w poprzek, leżała koło mnie Ofelia, a za Ofelią Czarnidełko. Dobra, ok, koty mnie zepchnęły. Ale jakim cudem znalazłam się po zewnętrzej, skoro zasypiałam po wewnetrznej?

Jak minął dzionek w pracy? Spokojnie było?

Dziś w miarę. Oczywiście ciężko się wstawalo. Do 10 się wyrobiłam - wszystkie zestawienia, przyjęłam towar, wyłożyłam a o 10 przyszła koleżanka więc spokojnie poszłam na przerwę i już nie wróciłam na stoisko tylko zostałam na sklepie. Pogoniłam dziewczyny i rozłożyłyśmy jeszcze trzy palety.

[MB&Ofelia]

Ciężko się wstaje i to bardzo ciężko, tym bardziej że rano ciemno.
Ale dobrze, że w pracy miałaś dość spokojnie

PS. Ja chcę wiosny! Bo jeszcze trochę i się nie zwlokę do pracy...

[Ewa L.]

Ciężko się wstaje i to bardzo ciężko, tym bardziej że rano ciemno.
Ale dobrze, że w pracy miałaś dość spokojnie

PS. Ja chcę wiosny! Bo jeszcze trochę i się nie zwlokę do pracy...

4.30 toż to środek nocy. Wstaję do pracy o 4,30 a idę na 5,30 i mam 2 min do pracy a jak bym miała dojeżdzać tak np. jak ostatnio to pewnie bym musiała o 3 wstawać by zdążyć do pracy.

[MB&Ofelia]

Ja spełzam z wyrka o 6.30 i ostatnio coraz gorzej idzie mi to spełzanie...
Życie jest okrutne dla sów!

[agusialublin]

Ja spełzam z wyrka o 6.30 i ostatnio coraz gorzej idzie mi to spełzanie...
Życie jest okrutne dla sów!

ja dzisiaj punkt szósta wstałam, nie lubię, nie lubię

[MB&Ofelia]

Ja spełzam z wyrka o 6.30 i ostatnio coraz gorzej idzie mi to spełzanie...
Życie jest okrutne dla sów!

ja dzisiaj punkt szósta wstałam, nie lubię, nie lubię

Hu hu! Hu hu! Podajmy sobie skrzydełka.

[Ewa L.]

Ja też nienawidzę rano wstawać - mam to od dziecka.
Co innego jak się sama obudzę to jest ok.

[barbarados]

Ja spełzam z wyrka o 6.30 i ostatnio coraz gorzej idzie mi to spełzanie...
Życie jest okrutne dla sów!

ja dzisiaj punkt szósta wstałam, nie lubię, nie lubię

Spełzłam o 4 . Jakoś . O Polsko , to był ból .

[isabell36]

ja od jutra o 6

[mir.ka]

ja to nie powinnam pisać o której zwykle wstaję ,żeby Was sowy nie drażnić
a mam z tym dobrze bo też jestem sowa

[Ewa L.]

Ja spełzam z wyrka o 6.30 i ostatnio coraz gorzej idzie mi to spełzanie...
Życie jest okrutne dla sów!

ja dzisiaj punkt szósta wstałam, nie lubię, nie lubię

Spełzłam o 4 . Jakoś . O Polsko , to był ból .

Mnie jeszcze jutro będzie bolało.

[Ewa L.]

ja od jutra o 6

O 6 to już mam towar w ladzie i otwieramy sklep.