Rysiu odszedl, Batman&Nixon(wszystkie kociaki w DS)

No ciekawe ciekawe. Kurde. Odkazilam sie i umylam jeszcze w domu rece a ciuchy po schronie od razu zmienilam i dalam do prania bo maja juz ma katar, a Nixon teraz kichnal. Gdyby nie to, ze ona ma katarek to bym nie zwrocila na to uwagi. Koty czasami pokichuja bez powodu prawda? W schronisku odkazilam rece, w domu je jeszcze umylam az do lokcia.

jou pisze:Mam ale tylko takie z bliska

Ojejku myślałam ze to Fuksik Molkowy :mrgreen:

Pandzie śliczna jesteś. Nie prychaj na Kiare bo ona fajna ciotka jest :1luvu:

daj sie miziak bo Ty miziakiem jesteś to widać :wink:

Miłego piateczku :ok:

Ja bym chyba tez nie mogła w schronie być. Bym ciagle płakała. Ostatnio na FB widziałam wydarzenie o psie którego ktoś prawdopodobnie ciągnął za sobą jadąc autem. Pies był zmasakrowany i musiał być uśpiony. Tak sie zryczalam ze nie mogłam sie ogarnąć. Ja nawet takich rzeczy oglądać nie mogę.

To niekoniecznie ze schronu coś przyniosłas. Teraz noce chłodne są już. Może kociaki pory oknie siedzą albo coś półprostą z dworu przyniosłas.
Mili teraz siedzi na balkonie. Ciepło nie jest z rana a ona ma skłonności do zaziębienia pęcherza. Choć maja matę na balkonie zeby na samych kaflach nie siedzieć to i tak sie boje. Ale weź ja wypędzić z balkonu. Nie da sie bo inaczej sie drze :roll:

Chyba na Kire nie prychaj

Dzisiaj juz zadnego kichania nie bylo. Za to Nixon bawil sie w nocy ziemniakami! Jak wczoraj sie nimi nie bawil to myslalam, ze ma focha

jou pisze:Chyba na Kire nie prychaj
Dzisiaj juz zadnego kichania nie bylo. Za to Nixon bawil sie w nocy ziemniakami! Jak wczoraj sie nimi nie bawil to myslalam, ze ma focha

Przepraszam

litery mi sie pomyliły. Ale jakoś Kiara mi sie ubzdurało ze masz na imię :ryk:

Na swoim wątku tez musiałam poprawić Twoje imię bo złe napisałam. Pewnie nie raz jeszcze przekręcę wiec już z góry przepraszam :ryk:

A spoko, w pracy co niektorzy mowia Kajra a ja na dodatek na to reaguje

MonikaMroz pisze:
Miłego piateczku
Ja bym chyba tez nie mogła w schronie być. Bym ciagle płakała. Ostatnio na FB widziałam wydarzenie o psie którego ktoś prawdopodobnie ciągnął za sobą jadąc autem. Pies był zmasakrowany i musiał być uśpiony. Tak sie zryczalam ze nie mogłam sie ogarnąć. Ja nawet takich rzeczy oglądać nie mogę.

Ja na fb mam polubiona strone Ludzie Przeciwko Mysliwym. To co tam sie pojawia, to jest jakis kosmosm. I mam jeszcze strone schroniska w Dnietropietrowsku. To, co jest u nas w schroniskach to wersal w porownaniu do tego, co dzieje sie na Ukrainie. Chyba to mnie troche udopornilo...

Dziendoberek Kira

Nixonek i jego ziemniaki

Mialas cisze i spokoj

A ty marudzisz hihi

Ja musze ostroznie "lubic" bo pare stron odlubilam na fb bo nie moglam zniesc tego co tam jest. Psychicznie nie wytrzymywalam.
O tym psie ciagnietym za samochodem tez slyszalam.

A pamietacie ta afere z dalmatynka? Co byla skrajnie wycienczona? Moj kolega chcial ja nawet adoptowac... ale no nie przezyla

Swoja droga... gdy sie mocno naglosni takie cos to nagle ludzie sie najduja gotowi do adopcji... a bez tego tyle psow czy kotow czeka na dom... czemu tak jest .

My czesto bywamy w schronisku w Bytomiu. Chce sie tam zapisac na wolontariat ale nie ma czasu przez mieszkanie ale mysle o czyms takim:
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=5675EBB2

Problemem jest tylko prawo jazdy... ja je mam ... ale powiedzmy malo aktywne.

Fajna opcja! Ja mam duza satysfakcje jak wracam do domu po wolontariacie. Skoro masz samochod to mozesz spokojnie dojezdzac w weekendy. Kiedys mi kolezanka wlasnie mowila ze w TG szukaja wolontariuszy

Oesuuu, przed minutą usłyszałam w radiu o tym psie... to u mnie... :evil:

Dlatego nie jestem zagorzałą pacyfistką - karałabym oko za oko :evil:

Serio nie potrafię zrozumieć ludzi ("ludzi"). Całe to znęcanie się, wojny, przemoc, zachłanność - chyba jesteśmy z innej małpy

Nixon z ziemniakami :mrgreen:

Może koteczek się uczy obierać. Jak będziesz przychodzić zmęczona z pracy, to obiadek będzie już na gazie :wink:

Jak sie przeprowadzimy to to jest rzut beretem. Na piechote moze 1km. Tylko wlasnie z moim kuku to nawet maz mi mowi ze on sie boi o moja "glowe"

Ze bede schizowac ze jakas chorobe przyniose:(

Aia dobry pomysl z tym obieraniem

Popieram

Kluski śląskie - przepis ślązaków.
składniki - ziemniaki i mąka ziemniaczana.
Gotujemy ziemniaki - np 1,5 kg. Po ugotowaniu ciepłe ziemniaki przeciskamy przez praskę do miski. Kiedy trosze przestygną uklepujemy je ręką i wygładzamy co wypełnia nam dno miski. Dzielimy na cztery części poprzez przejechanie palcem po ziemniakach w kształt plusa +. W ten sposób powstały nam 4 równe części. Łyżką wybieramy jedną część i powstałe miejsce uzupełniamy mąką. I zagniatamy ciasto na kluski. Ważne, żeby ziemniaki były jeszcze bardzo ciepłe.
W tym przepisie nie ma szansy, żeby się nie udały idealne kluski. Aczkolwiek też są różne rodzaje ziemniaków - są np klejące do klusek, i bardziej suche odmiany do zup. Ale ja nie wybieram rodzaju, robię z tego co mam.

Pierogi - nigdy z jajkiem. W przepisie Marty jajko jest na większą część składników to może nie jest tak źle, ale ja robię z mniejszej ilości i jajko powodowało, że ciasto było tak twarde, że nie dało się go ugnieść :/
Teraz pierogi zawsze mi wychodzą.
Ja robię tak:
ok 1,5 szklanki mąki i 1 szklanka gorącej wody plus łyżka masła roślinnego (może być zwykłe) - zagniatam i mam mięciusie ciasto do pierogów.

Musiałam podzielić posta, bo Tosia mi skasowała wszystko :/ To jej pora, aby puścić jej na yt video for cat z myszą

Już czeka, potem pójdzie spać

Piękne masz czarnuszki - Tosia się z nimi wita, bo też jest czarna jak smoła

A Panda śliczna, taka delikatna, kochana

Cieszę się, że wolontariat Ci służy

Hej ho z Wisly!
Kolezanka juz u kotow. Dostalam nawet piekne zdjecie

My juz w chatce i po zakupach. Chatka goruje nad wisla i jest w lesie. Super miejsce

Jaki Nixon zdziwiony

"Ale ale jak to?"

Cudne masz te dwa "czarnuchy"

)) Zacałowałabym

A to udanego weekendu

Odpoczywajcie! Należy sie wam!

Rysiu odszedl, Batman&Nixon(wszystkie kociaki w DS)

Kto przegląda forum