♫♫♪ ♥ Melinda & Nureyev ♥ ♪♫♫ fotki s. 96

Dzieńdoberek :1luvu:

MamaMeli pisze:

Błękit królewski

Czy te oczy mogą kłamać?

Cuda

Hej Śliczne wszystkie czy!

Mama wyjechała wczoraj wieczorem a jeszcze dzisiaj się przez nią wkurzam.
Uparła się kupić mi mikser. I blender. Bo nie mam.
Broniłam się jak mogłam, mówiłam nie kupuj kupię sobie.
Nie.
Czemu nie chciałam?
1. Bo chcę być niezależna, nie potrzebuję żeby mi kupowała mikser, zarabiam więcej od niej. Będę miała wolną stówę to sobie kupię.
2. Bo wiedziałam że kupi badziewie.

Kupiła mikser z końcówką blenderową.

Zaczęłam kroić mięso, to była tacka ze ścinkami z kaczki, jakieś dwa płuca (chyba), serduszko, skrzydełka, szyja i korpusik. Mięsa tam nie za wiele, trochę obkroiłam kotom, resztę co dałam radę to też, myślę zblenduję na mielonkę ugotuję resztę to łatwiej będzie oddzielić od kości i zrobię taki miks.

Odpaliłam blender. Oczywiście nie działa ta końcówka (pomijając że tępa potwornie). Czemu nie działa? Bo jest krzywa i nie ma możliwości wetknąć jej w pasujące miejsce.

Kto będzie zasuwał jutro czy pojutrze do Media Marktu i prosił o zwrot pieniędzy (albo chociaż wymianę na inny towar) w ramach gwarancji?

Zgadliście.

Szkoda, że mam przynajmniej nie zapytała, co chcesz.

zapytała, ale jej powiedziałam że nie chcę nic.
gdybym tam była z nią to bym wzięła blender boscha który kosztuje mniej niż to cudo marki krzak (bo to wcale nie taki najtańszy, koło stówy kosztował :roll:

) a przede wszystkim bym sprawdziła czy wszystko działa.

Arielko , wyluzuj , już pojechała a szkody niewielkie ............

Dziękuję za dobre słowa o mnie :oops:

, ale chyba nie zasłużyłem

Wszak mogła kupić Ci obraz

jedno szczęście że - teoretycznie - towar można po prostu zwrócić co zamierzam zrobić.

i będę miała na Drontal bo któreś urodziło spaghetti :roll:

dodatkowo jestem zła bo obieram mięso czego nie cierpię. jutro będzie dobrze. i jutro idę na koncert

MamaMeli pisze: Mama wyjechała wczoraj wieczorem a jeszcze dzisiaj się przez nią wkurzam.
Uparła się kupić mi mikser. I blender. Bo nie mam.
Broniłam się jak mogłam, mówiłam nie kupuj kupię sobie.
Nie.
Czemu nie chciałam?
1. Bo chcę być niezależna, nie potrzebuję żeby mi kupowała mikser, zarabiam więcej od niej. Będę miała wolną stówę to sobie kupię.
2. Bo wiedziałam że kupi badziewie.
(...)

o jak ja Cię bardzo dobrze rozumiem :roll:

To jest jakaś plaga, zaraza... nauczyć się nie da, prosi się, błaga "nie kupuj!".. nic :/
Ale moja Babcia ostatnio przeszła sama siebie (a chudziutka nie jest

). Zadzwoniła, że ma dla mnie mikser! (tak, tak) Ze śmietnika, ale całkiem nowy! :strach:

Kuba ma rację, nie ma co się denerwować, bo to drobnostki. Ciesz się, że możesz zwrócić do sklepu, ja tylko z powrotem na śmietnik mogę wystawić :mrgreen: