POKEMONY 9-...mieszkały sobie stworzenia boskie, ...

[jaaana]

Pamiętam, jak adresowałam: Holandia / Nederland i adresat ni zwrócił uwagę, że źle, że on w Holandii nie mieszka (Holandia to jeden z regionów). Nijak nie mógł zrozumieć, dlaczego tak się po polsku nazywa cały kraj.

[MariaD]

Dzięki.

[filo]

MariaD - i licz, że list dojdzie, jak dojdzie. Kiedyś dojdzie...

[MariaD]

Nie strasz, to ważny dokument.

[filo]

Dokumentu bym nie wysłała. Dojdzie. Ale nie wiadomo kiedy i nie wiadomo jaką drogą i w jakim stanie.
Ważne dokumenty wysyłaliśmy najchętniej umyślnym, albo kurierem, tylko to już kosztuje.

[zabers]

z cyklu :"miłość niejedno ma imię, a co najmniej ...dwa"







Z frontu ogrodniczo-eksperymentalnego:
Sukcesy:
truskawy są, poziomy są, pomidory dojrzewają (skuteczność pędzelkowania - 10/10), zioła szaleją, trawa - takoż.

Porażki: uprawa nasienna żółtych poziomek cienko przędzie i jest możliwe, że nie wytrzyma próby czasu

Przemyślenia i wnioski:
W obliczu pięciu sukcesów i jednej potencjalnej porażki, można spokojnie powiedzieć, że idziemy przebojem przez świat

[filo]

Z frontu - poziomki nie przeżyły kiełkowania, pomidory zjadane przez przędziorki, które próbuję ciągle nieskutecznie ukatrupić
Za to rośnie mi zioło i nie wiem, jakie. Wywaliłam opakowania

[zabers]

Za to rośnie mi zioło i nie wiem, jakie. Wywaliłam opakowania

Ususz, skręć, zapal i zobacz co się stanie

[zabers]

idę spać. coś mnie szkrabie w gardle, a jutro od samego rana huta (dobrze, że to już końcówka końcówki)

podziwiajcie pokemony beze mnie






jutro przyjdę i sprawdzę jak Wam poszło

[moś]

Za to rośnie mi zioło i nie wiem, jakie. Wywaliłam opakowania

Ususz, skręć, zapal i zobacz co się stanie

U mnie na zachodzie bez zmian. Nic nie rosnie, nawet zioło

[moś]

Pokemony piękne..zeby nie było, ze nie podziwiam

[casica]

Pokemony piękne..zeby nie było, ze nie podziwiam

To ja sobie zacytuję, oszczędzając pracy
Moi faworyci czyli Kulka i Gluś

[kfiatek 1983]

Kulkowo-Glusiowy poplątaniec wygląda rozkosznie

[anulka111]

Ja mam odlot skarpetkowo poduchowy

[MariaD]

Dokumentu bym nie wysłała. Dojdzie. Ale nie wiadomo kiedy i nie wiadomo jaką drogą i w jakim stanie.
Ważne dokumenty wysyłaliśmy najchętniej umyślnym, albo kurierem, tylko to już kosztuje.

Zmartwiłaś mnie. Napiszę do odbiorcy i niech decyduje. Nie stać mnie na kurierską pocztę.