Adoptowałam sukę: Debi. ZAMYKAMY :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 22, 2013 8:29 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

Wczoraj miało gwałtownie lać :evil: Wczoraj miała być burza :evil:
I co?
I nic.

Na chwilkę chmurka zrobiła się sina, narobiła apetytu i poszła sobie precz. A w Warszawie cudnie przemyło. Ale wiadomo, stolyca :evil:

Dzisiaj spać do łóżka poszłam o 5. Już było widno. :evil: Felut odmówił wcześniejszego powrotu do domu. Latał po działce jak wściekły. Więc ambitnie usiadłam z książką, żeby na małego pasożyta poczekać. Usnęłam w salonie na kanapie. Obudziło mnie, jak Burek (9 kg żywej wagi) skakał po mnie tłukąc się z Felutem przez szybę.
Zerwałam się, wpuściłam szczura i kieruję się na górę, do sypialni, uratować choć trochę normalnego snu.
Felut zaczął się drzeć, bo przecież po całej nocy latania oznajmił, że jest głooooodnyyyyyy. Postanowiłam mściwie, że Felut cierpiał będzie głód aż do śniadania. Byłam zimna i głucha na jego rozpaczliwe wołanie o jedzonko. Usnęłam z pełną świadomością, że Felutek słania się z głodu na łapkach :lol:

Dzisiaj rano wszystkie kotki zostały nakarmione :mrgreen:


EDIT: chmurzy się :dance: :dance2: :dance: a w TV uparcie twierdzą, że w centrum czyste, błękitne niebo :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 22, 2013 9:43 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

Oświadczam, ze dziś będzie padać i ze niestety karmię Budynia Boschem :roll:
Wróż moś 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob cze 22, 2013 9:52 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

Osobiście dalej uważam, że Bosh jest średniej klasy dobrą karmą. Szczypiorki jedzą bosha senior zmieszanego z RC dla staruszków i mają się świetnie, ich organizmy także. I zjadają tę mieszankę chętnie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 22, 2013 10:39 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

u nas trochę teraz popadalo. na tyle aby zlamac skwar ale nie na tyle aby ziemia skorzystala
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 22, 2013 12:16 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

U mnie dalej niebo zaniesione cieniutką warstwą chmur, z których nic nie wynikło. Mam nadzieję, że jednak spadnie trochę wody. W przeciwnym razie trzeba będzie przestać oddychać, a komary zjedzą mnie żywcem.
Debi leży w oczku plackiem, Burek śpi w cieniu na tarasie, Zośka w kanapie, a Felut i Femcia na górze bez oznak życia.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 22, 2013 16:41 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

A w Pyrlandii skwar :x

Cześć Femka :P

Kiedyś ,dawno temu bywałam na watku ,to bylo za czasów Twojego rzucania papierochów.Udalo się czy poległaś?
Moja kota leży jak ściereczka na kafelkach w łaziencei i tylko przewraca się z boku na bok :wink:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 22, 2013 17:02 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

święty Duch 8O Witaj ponownie :1luvu:
Papierochy rzucić się udało, ale potem, po półtora roku, się poległo i się pyka e-papierosa.


Femka przyniosła do domu jaszczurkę. Żywą. Jaszczurka spierniczyła za boazerię. I tam siedzi. Pięknie.

Jaszczurki są głuche?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 22, 2013 17:35 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

Z tego co się mnie po mózgownicy pałęta to obecność żarcia jaszczurki wyczuwają językiem ale czy mają uszy i czy słyszą 8O zabij ale nie wiem :roll: nie douczonam :oops: :mrgreen:

To chociaż e -papierosa,ja dalej :smokin: :oops:

Przygotowuję się do remontu mieszkania i sobie pomyślałam że,po nie będę paliła w mieszkaniu ,tylko na balkonie.Zobaczymy co z tego wyniknie :roll:

A tak w ogóle to nie święty i nie duch tylko człek z krwi i kości i nawet z nadwagą po zimie :twisted:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 22, 2013 18:15 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

zapytałam o tę głuchotę, bo Femcia od jakiegoś czasu lata z dzwoneczkiem na obróżce, właśnie żeby zwierzaków nie mordowała. Widać, jaszczurka jej nie usłyszała, nie zdążyła uciec.

Kotko, jak przyjdzie na Ciebie pora, to rzucisz bez dodatkowych zabiegów. Dopóki się samemu nie dojrzeje do decyzji, nie ma sensu się frustrować. Szkoda zdrowia.

E-papierosa też planuję się pozbyć, ale nic na siłę.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 22, 2013 18:23 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

Ja już rzucałam, nie paliłam półtora oku,przytyłam 12 kg,i stwierdzilam że,palenie jest tańsze niż zakup nowej garderoby i wydatki na stomatologa bo strasznie dużo pożerałam słodyczy :oops:

Teraz palę ,i wiem że mogę rzucić tylko....no właśnie ...czy chcę :oops:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 22, 2013 18:26 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

Też nie paliłam półtora roku. Nawet zdążyłam zrzucić nadwagę. No i poczułam się taka silna, że już nic mnie nie ruszy. We własnym domu, na imprezie grillowej, zapaliłam jednego, a potem nie mogłam już przestać myśleć o fajkach.
W życiu sobie nie daruję.
Teraz nie zamierzam się katować poczuciem winy. Palę to palę i już. Przyjdzie czas, siła, to rzucę. Jeszcze się nie nacieszyłam wystarczająco powrotem do swojego rozmiaru.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 22, 2013 19:05 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

I oto biega :ok: Rzucę jak będę chciała.Palę za swoje zarobione w pocie czoła złotoweczki,schudnąc trochę też się udało :roll: To cóż chcieć więcej?No może ,żeby ten piekarnik na niebie skręcili bo grzeje za mocno :evil: :roll:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 23, 2013 7:16 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

Podziwiam meza kolezanki-rzucil z 2 paczek na zero 5 lat temu z hakiem :ok:

Ja jestem uzalezniona od cukru :roll: , nie potrafie rzucic nalogu :roll:
Ostatnio edytowano Nie cze 23, 2013 8:20 przez anulka111, łącznie edytowano 1 raz
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103289
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 23, 2013 8:13 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

Wreszcie spadł deszcz, uff. Znowu jest czym oddychać, mimo, że dalej bardzo ciepło.
Była też burza. Przez sen, nad ranem, wydawało mi się, że waliło jak diabli, ale jak się śpi i jest cisza, nawet niegroźne pomruki wydają się kataklizmem.

Koty były wczoraj bardzo nieszczęśliwe, Burek nawet aktywnie protestował, bo o 23 wszystkie zostały nieodwołalnie zamknięte w domu. Zaczęło się bowiem potężnie błyskać. Nie miałam zamiaru potem się martwić, czy Zosia, Femcia i Felut, przestraszone piorunem, przybiegną do domu, czy będą się bać gdzieś na zewnątrz. Burek został areszotowany na zasadach solidarności społecznej: jak wszyscy to wszyscy, babcia też. Na Burku albowiem pioruny, ulewy i gradobicie żadnego wrażenia nie robią. Przeciwnie, z zainteresowaniem ogląda jaśniejące co chwilę niebo.

Od wczoraj jestem wsiową cyklistką. Dostałam rower do jeżdżenia po leśnych ostępach. Rower nie jest przystosowany do poruszania się w ruchu drogowym, zatem pojedyncze wyjazdy do sklepu będą obarczone ryzykiem i dużą ostrożnością. Na szczęście daleko nie mam.

Skąd zapędy przełajowe zimą (biegówki narty też mam) i latem? Uznałam, że mając takie warunki i okoliczności przyrody, katowanie się w klimatyzowanych salach klubów fitnessowych jest pozbawione sensu, jeśli dokoła własnego domu ma się lasy i bezdroża.
Muszę jednak zacząć od podstaw w budowaniu kondycji. Wczoraj po przejechaniu 2 kilometrów wymiękłam, a planuję w weekendy minimum godzinkę rekreacji, w tygodniu 30-40 minut.
Cóż, trzeba się bronić przed skradającym się starczym strzykaniem w kościach :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 23, 2013 11:46 Re: Adoptowałam sukę: Debi. Mam też Szczypiorki.

U nas waliło nad ranem jak diabli (koty się wystraszyły i pochowały po kątach). Dopiero później lunęło.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, nfd i 27 gości