Czar-koty,bur-koty. Kleksika nie ma już z nami :(

moje to młodziaczki, z maja :mrgreen:

Robiłam pieczeń na dziko i były okrawki z wołowiny.
Kleks: mnie się należy, senior jestem, dawaj!
Słomka: JA! JA! JA CHCĘ!!!
Czarowny: A świeże to aby? kawałek skosztuję... albo dwa...
Hugo: eeeeeeee....

jej siostra pisze:Robiłam pieczeń na dziko i były okrawki z wołowiny.
Kleks: mnie się należy, senior jestem, dawaj!
Słomka: JA! JA! JA CHCĘ!!!
Czarowny: A świeże to aby? kawałek skosztuję... albo dwa...
Hugo: eeeeeeee....

Już sobie to wyobrażam

Hugo: eeeeeeee....

że niedobre???? do weta na sygnale!!!! :twisted:

paw pisze:Hugo: eeeeeeee....

że niedobre???? do weta na sygnale!!!!

wołowina jest eeeeee....
Kurczak jest ooooooo!, puszeczki jeszcze bardziej. A najbardziej wędlina i ludzki obiad.

oj Hugonie, jak zaczniesz wybrzydzać stracisz linię!
a Słomka dziś nie raczyła wstać z posłanka na żarciuszko, ale jak jej zaniosłam, raczyła zjeść

a Kleks wyjadał Czarownemu a dlatego on taki chudziutki
a Hugo cichutko jak zwykle czyścił okolicę

Przyniosłam w eko-siatce suche żarcie dla kociastych. Zapach oczywiście został, wszystkie z lubością się zaciągały. Co zrobił Czarowny? Założył sobie jedno ucho siatki przez pierś, drugie na szyję i przerażony ganiał po całym mieszkaniu. Zanim co złapałam, dwa boki siatki zostały podarte na gustowne pasy.
Podejrzewam bliskie pokrewieństwo Czarownego z Puchatkiem, Kubusiem Puchatkiem :twisted:

Masz oczywiście na myśli te pozytywne strony Kubusia Puchatka?? :twisted:

Innych raczej nie miał...

morelowa pisze:Masz oczywiście na myśli te pozytywne strony Kubusia Puchatka??
Innych raczej nie miał...

Można tak powiedzieć - mały rozumek

i miziastość - przytulastość, podobnie jak u Słomki - Wiewióry

jej siostra pisze:
morelowa pisze:Masz oczywiście na myśli te pozytywne strony Kubusia Puchatka??
Innych raczej nie miał...

Można tak powiedzieć - mały rozumek
i miziastość - przytulastość, podobnie jak u Słomki - Wiewióry

Wiewióra?

Bo jest nadrzewna? Czy z powodu ogona?

Annazoo pisze:
jej siostra pisze:
morelowa pisze:Masz oczywiście na myśli te pozytywne strony Kubusia Puchatka??
Innych raczej nie miał...

Można tak powiedzieć - mały rozumek
i miziastość - przytulastość, podobnie jak u Słomki - Wiewióry
Wiewióra?
Bo jest nadrzewna? Czy z powodu ogona?

szybka, zwinna, ogoniasta, pyszczek, uszka - Bura Wiewióra

jej siostra pisze:
Annazoo pisze:
jej siostra pisze:
morelowa pisze:Masz oczywiście na myśli te pozytywne strony Kubusia Puchatka??
Innych raczej nie miał...

Można tak powiedzieć - mały rozumek
i miziastość - przytulastość, podobnie jak u Słomki - Wiewióry
Wiewióra?
Bo jest nadrzewna? Czy z powodu ogona?

szybka, zwinna, ogoniasta, pyszczek, uszka - Bura Wiewióra

Ślicznie

Zapraszam na bazarek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=161349&p=10503999#p10503999

jej siostra pisze:Przyniosłam w eko-siatce suche żarcie dla kociastych. Zapach oczywiście został, wszystkie z lubością się zaciągały. Co zrobił Czarowny? Założył sobie jedno ucho siatki przez pierś, drugie na szyję i przerażony ganiał po całym mieszkaniu. Zanim co złapałam, dwa boki siatki zostały podarte na gustowne pasy.
Podejrzewam bliskie pokrewieństwo Czarownego z Puchatkiem, Kubusiem Puchatkiem

Znam ten problem :roll:

U nas we wszystkie siatki zaraz po przyniesieniu do domu albo szybko chowam albo rozcinam im uszy, żeby nie było pętelek

Wpadam do Was przelotem i macham z oddali

Jak się miewa moje eks Glusiątko?

Czar-koty,bur-koty. Kleksika nie ma już z nami :(

Kto przegląda forum