Sevilla i Granada

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 17, 2013 22:39 Re: Sevilla i Granada. Wyniki krwi - jak interpretować???

Jezuuuuuu nie mogę.
Dzisiaj zasikane moje kapcie. Zostawiłam je metr od kuwety. Zaczynam szaleć, o co kurde chodzi?! Myję wszystko po zasikaniu dokładnie, psikam kafle takim płynem do kuwet, więc nie powinno być nic czuć, nie sądzę, aby to były pozostałości wyczuwane przez Grandzię... To już raz na dwa dni się zdarza, a poza tym sika normalnie do kuwety. Ręce opadają... Żeby to tylko nie była żadna choroba... ;/

Madzio

 
Posty: 544
Od: Nie paź 21, 2012 19:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 18, 2013 1:12 Re: Sevilla i Granada - sik tu, sik tam.

zapach kota potrafi się utrzymywać i dwa lata (!!), jeśli powierzchnia jest sprzyjająca - mimo czyszczenia. standardowe środki tutaj nie pomagają - hodowcy korzystają z koncentratów na bazie bakterii, które po prostu ten mocz rozkładają na czynniki pierwsze i to go dopiero usuwa. to jest do kupienia w necie, ale najmniejsze flaszki po 0,5 litra chyba. z tą wodą z octem czy "środkami do kuwet" to jak z rosołem na przeziębienie. czasem pomoże, a czasem trzeba iść do apteki po aspirynę.

i może jednak ta rujka, hm?
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro wrz 18, 2013 7:56 Re: Sevilla i Granada - sik tu, sik tam.

Na razie zdjelam drzwiczki od kuwety, mysle o postawieniu drugiej kuwety z innym zwirkiem. Albo rujka. Wkrotce sie to wyjasni.

Madzio

 
Posty: 544
Od: Nie paź 21, 2012 19:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 18, 2013 15:48 Re: Sevilla i Granada - sik tu, sik tam.

My drzwiczek nie mieliśmy nigdy. Najpierw były za małe, planowaliśmy doczepić je potem, ale "potem" Tośka zaczęła swój cyrk i jako, że przy każdej kupce musiałam być obecna, to drzwiczki nie miały już sensu. Może ona jeszcze za malutka na drzwiczki? Czy Wy macie je od początku?
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Śro wrz 18, 2013 15:49 Re: Sevilla i Granada - sik tu, sik tam.

Obstawiam rujkę. Objawy identyczne jak u mojej Tosi przed pierwszą rujką.
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Śro wrz 18, 2013 16:40 Re: Sevilla i Granada - sik tu, sik tam.

Drzwiczki sa od poczatku prawie, mala szybko nauczyla sie z nich korzystac. Wlasnie wioze silikonowy zwirek do domu i przywroce druga kuwetke. W tej stalej cats best. Vanesiu, mam nadzieje ze masz racje...

Madzio

 
Posty: 544
Od: Nie paź 21, 2012 19:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 18, 2013 20:49 Re: Sevilla i Granada - sik tu, sik tam.

Mały sikun z twojej Grandzi.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon wrz 23, 2013 8:11 Re: Sevilla i Granada - sik tu, sik tam.

Dzień dobry w ten mokry i pochmurny poniedziałek :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 24, 2013 17:30 Re: Sevilla i Granada - sik tu, sik tam.

cześć, przyszłam pohałasować :mrgreen:

fundacja Tara, która prowadzi schronisko dla koni, jest w tarapatach. w tej chwili na koncie siedzi im ZUS i zjada każdą gotówkę, jaką dostaną - prowadzą zbiórkę na spłatę tego długu. a zima idzie i nie ma z czego zrobić zapasów jedzenia dla koni.

dlatego zrzucamy się na 600 kostek siana - jedna kosztuje 3,20 zł.
pomożecie? :ok:

viewtopic.php?f=21&t=155387
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro wrz 25, 2013 13:51 Re: Sevilla i Granada - sik tu, sik tam.

I co z tym sikańskiem, Madzia?
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Śro wrz 25, 2013 16:32 Re: Sevilla i Granada - sik tu, sik tam.

No właśnie, co tam u Was dziewczyny drogie? :)
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Śro wrz 25, 2013 20:55 Re: Sevilla i Granada - sik tu, sik tam.

:?:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro paź 16, 2013 17:03 Re: Sevilla i Granada - sik tu, sik tam.

Madzia nas zostawiła :crying:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Śro paź 16, 2013 20:46 Re: Sevilla i Granada - sik tu, sik tam.

Nie zostawiłam. Pewne życiowe okoliczności zmusiły mnie jednak do wyprowadzki i koty zostały z Monkiem. Ciężko mi teraz bardzo, tęsknię za nimi i beczę gdy o nich zaczynam myśleć. Niestety nie wszystko zawsze się układa tak, jak powinno... :(

Madzio

 
Posty: 544
Od: Nie paź 21, 2012 19:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 16, 2013 20:53 Re: Sevilla i Granada - sik tu, sik tam.

Madzio pisze:Nie zostawiłam. Pewne życiowe okoliczności zmusiły mnie jednak do wyprowadzki i koty zostały z Monkiem. Ciężko mi teraz bardzo, tęsknię za nimi i beczę gdy o nich zaczynam myśleć. Niestety nie wszystko zawsze się układa tak, jak powinno... :(


Ojej, starsznie mi przykro :cry: Mam nadzieję, że to tylko chwilowa sytuacja.
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123 i 22 gości