Wąt (cz. II) Emma odeszła, ale znów E M M M!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 18, 2014 12:04 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

szylkretka :roll:

nie wiem co mogłoby pomóc
bo widzę że jej się to raczej nasila, niż słabnie, w miarę wtapiania w stado
a Kalm Aid wcale nie działa i nie kazdy kot chce to przełknąć (to karmelowy syrop z dodatkiem tryptofanu)
Nie wiem czy RC Calm (też ma tryptofan w składzie) mogłoby wyciszyć Majkę, skoro to taki charakter zaborczy
Pewnie czasowe izolowanie tez niewiele by pomogło?
A może?
Tylko jak to logistycznie rozegrać, żeby znowu Majka nie spędzała życia w zamknięciu :?

kciuki trzymam za jakies pomysły

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 18, 2014 12:15 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

A może jakiś leciuteńki psychotrop wyciszający, też się sprawdzają podobno ...
Ale to już dobry wet musi pomóc w wyborze i dawkowaniu ...
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon sie 18, 2014 12:49 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

Spróbujemy z behawiorystką.Może coś wymyśli.
W akcie desperacji myślałam o izolowaniu, ale przecież Maja nie spędzi reszty życia w zamknięciu.
Ech.
Poczytałam sobie trochę tu (fajne) http://kociki-abigail.blogspot.com/p/ko ... a-nie.html

Mania to mieszanka przytulanki i komika. Z odrobiną worka fasoli ;)
Melisa to czysty nerwusek, a w stosunku do obcych ludzi panikarz pełną gębą.
Maja to dr Jekyll i mr Hyde plus schizol. Myślę, że z domieszką wiecznego wędrowca (jej człowiekiem był Młody Duży, który się niestety wyprowadził). Gdyby była wychodząca, to byłaby bardziej wędrowcem.
Emma to Emma. Trochę lokator, trochę sfinks, trochę worek fasoli.

No i konflikty gotowe.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 18, 2014 13:03 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

To jednak jest kłopot z Majką.
Ja też bałam się jak moje kotki dwie zaakceptują Kiciunię parkingową. Kiciunia jest bardzo pogodna, Pusia lubi pogonić a Sisi wyjątkowo dumna, początkowo przechodziła obok Kiciuni z podniesioną głową i ogonkiem do góry. Teraz codziennie się witają nosek w nosek. A Pusia też się uspokoiła i już nie straszy Kiciuni. Udały mi się wszystkie trzy bo są bardzo zgodne. Oczywiście początki takie nie były. :201461 :201461 :201461
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pon sie 18, 2014 13:06 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

Nie było mnie trochę na forum, nie mogłam też wejść i zginął mi nowy banerek z Kiciunią. Rety co się stało?
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pon sie 18, 2014 13:08 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

A czy takie zachowania Mai nie nasiliły się wraz z wyprowadzką Młodego Dużego? Może tak próbuje uporać się z tęsknotą za "jej człowiekiem"?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 18, 2014 13:12 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

też tak sobie pomyślałam
że może jej ostoja zniknęła, więc odreagowuje na innych

tak czy tak, trudna sytuacja dla wszystkich :(

a Młody Duży nie tęskni za swoim kotem?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 18, 2014 13:57 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

Wiesz, ja się nad tym zastanawiam. Chyba trochę jej się nasiliło, tzn zawsze była terytorialna i zaborcza, ale teraz jest bardziej. Chodzi pewnie m.in. o spanie - ona najczęściej z nim spała. Teraz śpi z nami, ale wtedy dla odmiany Melka się boi spać ze swoim Dużym, czyli z TŻ-tem i też jest dym. Pewnie ma to wpływ.

Młody Duży tęskni i wielokrotnie mówił, że chciałby ją zabrać, ale jego dziewczyna nie chce mieć kota :? Twierdzi, że je lubi, ale żeby mieszkać z nimi, to niekoniecznie. A Majka dostaje amoku, jak on przychodzi - zachowuje się jak pies, merda ogonem, ociera się o jego twarz, biega dookoła i cała aż podskakuje ze szczęścia.

Najbardziej na rozładowanie negatywnych emocji pomaga ich ukochana zabawa w polowanie na chrupki, jak jestem, to stosuję (rzucam im w różnych kierunkach, Maja i Mela wtedy nie wchodzą sobie w drogę - każda już wie, gdzie ma biec i ustawiają się na swoich pozycjach). Gorzej, jak nie ma nas w domu, żeby interweniować i po powrocie zastaję wkurzone koty i powyrywaną sierść :roll:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 18, 2014 16:15 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

:(
szkoda strasznie
szkoda Majki, pewnie Młody Duży jest mężczyzną jej życia
a tu się okazuje, że nie tylko jej :(

i jeszcze inne dziewczyny cierpią na tym

eh
miłość i te inne skomplikowane hitorie :?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 19, 2014 9:17 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

Conchita pisze:Poczytałam sobie trochę tu (fajne) http://kociki-abigail.blogspot.com/p/ko ... a-nie.html

Mania to mieszanka przytulanki i komika. Z odrobiną worka fasoli ;)
Melisa to czysty nerwusek, a w stosunku do obcych ludzi panikarz pełną gębą.
Maja to dr Jekyll i mr Hyde plus schizol. Myślę, że z domieszką wiecznego wędrowca (jej człowiekiem był Młody Duży, który się niestety wyprowadził). Gdyby była wychodząca, to byłaby bardziej wędrowcem.
Emma to Emma. Trochę lokator, trochę sfinks, trochę worek fasoli.

No i konflikty gotowe.


:)
Wykałaczka to treserka - machnie ogonkiem, a ja staję na baczność :)
Kleks to chyba Dr Jekyll i Mr Hyde :)
resztę jeszcze musżę zaklasyfikować

u mnie też wczoraj był wrzask i awantura, może jakaś kometa się zbliża... ?

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 19, 2014 9:19 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

jasia0245 pisze:Nie było mnie trochę na forum, nie mogłam też wejść i zginął mi nowy banerek z Kiciunią. Rety co się stało?

Już wszystko OK.
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Sob sie 30, 2014 12:35 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

Miałam w pracy męczący tydzień i nie miałam czasu napisać o wizycie behawiorystki.
No więc była u nas przemiła Pani, która spędziła z nami i z kotami dużo czasu ;) W sumie stanęło na tym, żeby Maję odizolować co najmniej na dwa tygodnie i od nowa zaprzyjaźniać ze stadem. Więc od razu powiem wam - miałam to zrobić, ale nie mam po prostu serca. Zostawiamy to jako ostateczną ostateczność.
Natomiast wdrażamy kilka innych rad. Np. ograniczamy Majce miejsca, w których może się schować i polować na inne koty. To jest bardzo skuteczne, np. zlikwidowanie "namiotów" z koca, którym przykryta jest kanapa od razu zmniejszyło liczbę napadów na babcię Emmę. Usiłujemy tez jak najwięcej się z nią bawić, chociaż trzeba uważać - ona uwielbia się bawić, ale w pewnym momencie zaczyna się robić zbyt pobudzona, piszczy, nie można jej uspokoić, może wtedy porządnie pacnąć - również człowieka.
Stanowczo nie pozwalamy jej napadać na inne koty. Rzucam w nią małą, lekką poduszką - wiem, że to nie brzmi fajnie, ale jej przechodzi.
Kupimy jeszcze więcej drapaków, koszyków itd.
No i jakoś próbujemy krok po kroku poukładać ich relacje.

Problem z Mają polega na tym, że ona jest po pierwsze nadpobudliwa, a po drugie - bardzo, bardzo dominująca i terytorialna. Pobudzenie polega na tym, że ona nigdy nie leży całkiem spokojnie. Wszystkie znacie widok zrelaksowanego w pełni kota, po prostu kwintesencja relaksu. Więc Majka tak nie miewa prawie nigdy. Niby leży wyciągnięta swobodnie lub przytulona do człowieka, ale jej ogon cały czas chodzi i łypie spod oka. Wciąż jest gotowa, żeby gdzieś skoczyć i komuś dołożyć znienacka.

Drugi problem, który bardzo doskwiera zwłaszcza Melce (poza atakami z przyczajki) to zajmowanie przez Majkę miejsc, należących do innych kotów. Mela zawsze była strachulcem i musiała mieć azyl. Natomiast Maja, jak tylko zobaczy, że jakiś kot przywiązał się do drapaka, koszyka, poduszki, poddupnika - zaczyna zajmować to miejsce. Przez kilka dni, aż dotychczasowy posiadacz się podda.
Jakiś czas temu zrezygnowana Melka, pozbawiona wszystkich dotychczasowych miejsc, postanowiła zamieszkać w kuchennym koszyku na warzywa. Usunęliśmy stamtąd warzywa i pozwoliliśmy jej zająć koszyk na stałe. Oczywiście kilka dni temu patrzę, a Majka się tam już pakuje i rozgląda zwycięsko :| Ale udało nam się jej to wyperswadować i na razie Mela pozostaje wyłączną mieszkanką koszyka na pomidory.

Kolejny problem jest taki, że Majkę trzeba powstrzymywać od jej dominatorskich zapędów, ale spokojnie, a przede wszystkim po cichu, podniesiony głos nie wchodzi w grę. Bo w momencie gdy Mela słyszy, że ktoś krzyknie na Majkę, uznaje, że jej wróg jest teraz słabszy i sama się na nią rzuca :twisted:

Poza tym jeszcze weźmiemy wszystkie koty na porządny przegląd do weta.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 30, 2014 15:37 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

o, jaka super relacja!

dobre te sposoby
i rzut lekką poduszką wcale nie brzmi strasznie;
ja drapię paznokciami w coś, co daje się drapać i to odwraca uwagę i daje czas, żeby podejść i jeszcze bardziej rozproszyć koty :D :D
ale moi są bardzo wrażliwi na skrobanie paznokciami, a na przykład koty babajagi w ogóle nie reagowały na ten dźwięk
jak się zna swoje koty, to można wyczaić, co je rozprasza :D


Wcale się nie dziwię, że nie macie serca izolować Mai, chociaż pierwsze co przychodzi do głowy, to takie właśnie rozwiązanie

A czy jeszcze jakaś sesja foto będzie w najbliższym czasie? :)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 30, 2014 20:27 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

Cieszę się, że są postępy.
Trzymam, żeby było jeszcze lepiej :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 02, 2014 5:01 Re: Nowy wąt (cz. II) E, M, M i M - zdjęcia osobiste ;)

Terapia pomaga?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 31 gości