vip0 pisze: cieszę na sobotę.
Też się bardzo cieszę, ale czuję niedosyt - za malo nas. Tak chcialabym poznać mamęginy, kalair . lidkę , alab. Ale moze do Poznania któraś się wybierze, o ile Hakitka podtrzyma zaproszenie.
MalgWroclaw pisze: jak sobie radzisz z panem po udarze?
Pan po udarze ma sie znacznie lepiej, tzn chodzi, w miarę rozmawia / ku....caly czas mówil wyrażnie /.Po niedzieli wróci do domu. Malgosiu, jego to bym olala totalnie, ale żal mi jego zony. Bardzo ja lubię to moja rówiesnica, a juz od wielu lat z domu nie wychodzi , ze względu na tuszę. Byl okres, ze ważyla ponad 160 kg / myślę , że ok 180 / teraz schudla trochę, ale nogi odmawiają posluszeństwa. On jest alkoholikiem , traktuje ją strasznie / ale zwierzęta kocha /. No , skomplikowana i trudna historia .
Dziewczyny, jak ja strasznie dziś zmoklam - jak jechalam do pracy upal byl, zapowiadali wprawdzie deszcz, ale nie chcialo mi sie szukać parasola. Wzięlam tylko bluzę z kapturem. No i prognoza sie sprawdzila - lalo równo


Mam nadzieję, ze na sobotę się nie zasmarkam na amen
