Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3- obcy kontra predator

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 10, 2012 21:23 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

Bianka 4 pisze:
ninakiler pisze:
rudy kociak pisze:Moja mama urodziła mojego brata mając lat trzydzieści,mnie mając lat trzydzieści trzy.W tej chwili ma dwie wnuczki od brata.Jedna z nich będzie broniła pracę magisterską,a druga za rok będzie panią inżynier jak dobrze pójdzie.Teraz to zupełnie normalne,że kobieta rodzi pierwsze dziecko w okolicach trzydziestki lub po.Rachunek jest prosty,jak kończy studia to ma 24-25 lat,później musi znaleźć jakąś robotę i trochę w niej okrzepnąć i znaleźć odpowiedniego człowieka do zawarcia związku małżeńskiego.Skończyły się czasy kiedy kobieta 23-letnia jest starą panną,nawet lekarze ginekolodzy już nie używają określenia stara pierwiastka w stosunku do trzydziestoletnich rodzących kobiet po raz pierwszy.

no coz ja ostatnio spotkalam sie ze stwierdzeniem swojego ginekologa zeby sie pospieszyla z dzieckiem... bo pozniej moze byc roznie :evil:

Mam przyjaciółkę we Francji, która urodziła swoje pierwsze dziecko w wieku 39 albo 40 lat. Teraz ma dwójkę i nikt jej nie powiedział, że jest za stara. Ja w wieku 44 lat chciałam zajść w ciążę i też moja ginekolog nie robiła żadnych głupich uwag... a że nie wyszło... cóż, takie jest życie, a teraz stwierdzam, że chyba lepiej... bo miałabym dwójkę dzieci - to maleńkie i faceta, który jest gorszy od dziecka... a to ponad moje siły :twisted:

no ja jeszcze nie mam... :( ale czekamy cierpliwie... choc uwagi rodziny tak nieraz wkurzają... wrrr... dawne czasy to dawne... teraz jest inaczej.
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Wto sty 10, 2012 21:26 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

Ja mam 32 i wciąż słyszę o moim wieku, braku męża i dzieci :? . Może małe miasto tak działa?

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto sty 10, 2012 21:29 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

juana pisze:Ja mam 32 i wciąż słyszę o moim wieku, braku męża i dzieci :? . Może małe miasto tak działa?

pewnie masz racje... u nas male miasto... wszyscy sie znają... i na FB i na Nk czasem jakies glupie wiadomosci dostaje od szkolnych "kolezanek": No kiedy się wreszcie chajtam i kiedy o dziecku zaczne myslec... a niech pilnują swojego nosa... :(
Ja mam 28 lat dopiero a moj Duzy 31 i mieszkamy razem... prawdopodobnie slub w tym roku pod koniec... jesli nas bedzie stac... bo sami sobie robimy... i jeszcze problemy zdrowotne natury kobiecej... ale co tam je obchodzi... wscibskim plotkarom sie nie spowiadam... mowie ze mam czas a poki co szaleje...
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Wto sty 10, 2012 21:40 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

ninakiler pisze:
juana pisze:Ja mam 32 i wciąż słyszę o moim wieku, braku męża i dzieci :? . Może małe miasto tak działa?

pewnie masz racje... u nas male miasto... wszyscy sie znają... i na FB i na Nk czasem jakies glupie wiadomosci dostaje od szkolnych "kolezanek": No kiedy się wreszcie chajtam i kiedy o dziecku zaczne myslec... a niech pilnują swojego nosa... :(
Ja mam 28 lat dopiero a moj Duzy 31 i mieszkamy razem... prawdopodobnie slub w tym roku pod koniec... jesli nas bedzie stac... bo sami sobie robimy... i jeszcze problemy zdrowotne natury kobiecej... ale co tam je obchodzi... wscibskim plotkarom sie nie spowiadam... mowie ze mam czas a poki co szaleje...

Moja sąsiadka kiedyś mi powiedziała, że zamiast zwierzaków powinnam mieć dwójkę dzieci. Po którymś tego typu tekście odpowiedziałam jej, że widocznie Pan Bóg mi na to nie pozwolił... dodam, że ta pani jest mocno wierząca... i od tamtej pory więcej nie usłyszałam tego typu uwag (mimo, że sąsiadka choruje na Alzheimera)
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto sty 10, 2012 22:01 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

My sie na dziś żegnamy bo Pańca idzie spać (podobno źle sie czuje czy jakos tak)... my mamy inne plany ale ciiiiiii :twisted: pozdrowienia cioteczki :1luvu: Rysieczku buziunie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
K&L
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Wto sty 10, 2012 22:28 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

ninakiler pisze:
juana pisze:Ja mam 32 i wciąż słyszę o moim wieku, braku męża i dzieci :? . Może małe miasto tak działa?

pewnie masz racje... u nas male miasto... wszyscy sie znają... i na FB i na Nk czasem jakies glupie wiadomosci dostaje od szkolnych "kolezanek": No kiedy się wreszcie chajtam i kiedy o dziecku zaczne myslec... a niech pilnują swojego nosa... :(
Ja mam 28 lat dopiero a moj Duzy 31 i mieszkamy razem... prawdopodobnie slub w tym roku pod koniec... jesli nas bedzie stac... bo sami sobie robimy... i jeszcze problemy zdrowotne natury kobiecej... ale co tam je obchodzi... wscibskim plotkarom sie nie spowiadam... mowie ze mam czas a poki co szaleje...

Jedno wiem i staram się trzymać tej zasady- dla mnie ktoś może w swoim domu nawet n****ć na środku pokoju i tego chciałabym od innych. Wiadomo- zapytać się co u tej drugiej osoby, zainteresować się jak żyje. Ale są pewne granice.

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto sty 10, 2012 22:29 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

ninakiler pisze:My sie na dziś żegnamy bo Pańca idzie spać (podobno źle sie czuje czy jakos tak)... my mamy inne plany ale ciiiiiii :twisted: pozdrowienia cioteczki :1luvu: Rysieczku buziunie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
K&L

Dobranoc i proszę wymiziać Dużą :D

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto sty 10, 2012 23:03 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

Nie przejmuj się juana głupimi pytaniami, tak to już jest w rodzinie :wink:

Ale jedno jest pewne. Lepiej jednak chyba iść przez życie we dwoje, niż samemu :ok:

A jeśli chodzi o sympatie.pl to znam 3 małżeństwa, które tam się poznały.
Może miały szczęście :?: :?: :?

Buziaki dla ślicznego Rysiaczka :1luvu: :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro sty 11, 2012 7:23 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

Cześć i czołem! :)
Jak się miewacie? Jak Rychu?


juana pisze:Ja mam 32 i wciąż słyszę o moim wieku, braku męża i dzieci :? . Może małe miasto tak działa?

Jedną stroną głowy słuchaj, a drugą wypuszczaj :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sty 11, 2012 8:58 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

Mam już prawie 33, małe dziecko.... z Sympatią nie mam zbyt dobrych skojarzeń - jeden poznany z tam ludzi delikatnie mówiąć uważał, że skoro jestem na tym portalu to musiałam uciekać z pracy z ulicy i tam teraz szukam klientów.... skończyło się na wizycie policji....
Nie straszę, ale jak się zdecydujesz to bądź ostrożna....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro sty 11, 2012 9:49 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

joarkadia pisze:Mam już prawie 33, małe dziecko.... z Sympatią nie mam zbyt dobrych skojarzeń - jeden poznany z tam ludzi delikatnie mówiąć uważał, że skoro jestem na tym portalu to musiałam uciekać z pracy z ulicy i tam teraz szukam klientów.... skończyło się na wizycie policji....
Nie straszę, ale jak się zdecydujesz to bądź ostrożna....

Tak jak pisałam gdzieś wyżej- 99% to desperaci, zboczki i kłamcy. Na pewno są też i ludzie uczciwi ale ja nie mam ani czasu ani ochoty lawirować i szukać wśród tych z 1% -ta.

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Śro sty 11, 2012 10:00 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

Wole koty od facetów :mrgreen: Znowu mam samych panów :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro sty 11, 2012 10:14 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Śro sty 11, 2012 10:55 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

Juano jesteś jeszcze piękna i młoda,dla kobiety wiek 32 lata to najlepszy wiek.Głupimi uwagami absolutnie nie przejmuj się.Zgadzam się z tym też,że to wpływ małego miasta-kobieta w pewnym wieku musi wyjść zamąż,urodzić dzieci itd.Ja też mieszkam w niedużym około 70-tys. mieście gdzie wszyscy znają się przynajmniej z widzenia,takimi uwagami nie przejmuję się od dawna i olewam to dokładnie.Jakby trafił się facet,który kocha koty to czemu nie :wink: i do tego w główce poukładane wszystko na właściwych półkach byłabym szczęśliwa :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Śro sty 11, 2012 11:17 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3

Karolek(ona) pisze:Obrazek

O matko :lol:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości