Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ? Proszę o radę!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 18, 2012 11:47 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Witajcie piękni Panowie z Pańcią :D

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Nie mar 18, 2012 12:41 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

dinzoo pisze:witajcie chłopaki, wy to pewnie dzisiaj się wylegujecie gdzieś na jakimś trawniczku bo cieplutko dziś pięknie, my byłyśmy na balkoniku i też było fajnie

Witajcie CBMBiD, wczoraj byliśmy na ogrodzie i dziś też. Było tak wspaniale, polowaliśmy na muchy, bo nic innego na razie nie było. A ja znalazłem sobie kryjówkę i tam długo czekałem na jakiegoś stwora do upolowania , ale nic nie przyszło :| . Za to przyszedł Rudek, kot sąsiadów. Bardzo chciałem się z nim zaprzyjaźnić, ale on nie chciał. Nawet chciał mnie bić i syczał bardzo groźnie, ale ja do niego podpełzłem bardzo blisko i mu zacząłem miauczeć i zawodzić, ale wtedy Rudek tylko prychnął i poszedł sobie. Nie chce chyba mieć kolegów :(.
Batman odważny :)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Nie mar 18, 2012 12:47 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Karolek, Bożenka, Ninka i Joszko witajcie, bardzo się cieszę, że jesteście, choć nas często nie ma. Wczoraj siedziałam z kotami na ogrodzie, boję się je tak samopas puszczać. Batmanek jeszcze młody, a Julcio czuje się panem terenu i obawiam się walki z kotem sąsiadów. I tak się już raz potłamsili, krew się nie lała, ale trochę futra latało. Rudek jednak już nie jest tak agresywny jak kiedyś w stosunku do Tolusia. Toluś uciekał i się go bał, a Julek nie popuści, więc Rudek tak bardziej straszy.
Lecę teraz do Was:)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Nie mar 18, 2012 13:53 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Oj to niedobry ten sąsiad Rudek. My mamy fajnych sąsiadów, dwóch kocurów (jeden toż to Tofik, brat Neli i Rubisi) i kotkę Lily. Ale Linka i Oluś jej nie lubią, tylko ją przeganiają. Oluś to nikomu obcemu nie pozwala wchodzić na nasze terytorium, a Rubisia na braciszka syczy :roll:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Nie mar 18, 2012 16:08 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

ewka63 pisze:
dinzoo pisze:witajcie chłopaki, wy to pewnie dzisiaj się wylegujecie gdzieś na jakimś trawniczku bo cieplutko dziś pięknie, my byłyśmy na balkoniku i też było fajnie

Witajcie CBMBiD, wczoraj byliśmy na ogrodzie i dziś też. Było tak wspaniale, polowaliśmy na muchy, bo nic innego na razie nie było. A ja znalazłem sobie kryjówkę i tam długo czekałem na jakiegoś stwora do upolowania , ale nic nie przyszło :| . Za to przyszedł Rudek, kot sąsiadów. Bardzo chciałem się z nim zaprzyjaźnić, ale on nie chciał. Nawet chciał mnie bić i syczał bardzo groźnie, ale ja do niego podpełzłem bardzo blisko i mu zacząłem miauczeć i zawodzić, ale wtedy Rudek tylko prychnął i poszedł sobie. Nie chce chyba mieć kolegów :(.
Batman odważny :)

Batman to ty jednak odważny jesteś jak podszedłeś do takiego syczącego typka 8O na pewno jak podrośniesz jeszcze to on będzie się bał już tak syczeć na ciebie, a tak swoją drogą to niezbyt dobrze wychowany ten Rudek, przyjść w gości i straszyć gospodarza :evil: kto to widział

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 18, 2012 16:26 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

No właśnie, syczeć na gospodarza w jego własnym ogródku
Fasolka oburzona
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie mar 18, 2012 17:28 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

NO własnie, jak był z nami Toluś, to taras zabudowaliśmy tak, żeby Toluś mógł być na tarasie, a Rudek nie mógł na niego wejść, bo nam przepędzał naszego Tolusia z naszego własnego, czyli Tolcia, tarasu. Rudek jest dużym kotem i nie potrafi skakać na drzewa, ani na parapet, ani nie mć się mógł zmieścić się na taras przez kratkę drewnianą. Toluś to wszystko potrafił, ale nie potrafił się bić, ani nawet syczeć :(

Ja tak myślę, że on już niedługo nie będzie chciał u nas rządzić, bo już dziś uciekał przed Julciem :)
Batman pewny siebie ( i Julcia)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Nie mar 18, 2012 17:32 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Julciu masz rację, trzeba bronić swojego terytorium
ja jestem najmniejsza a wszystkich przeganiam z mojego łóżka

Bajka władczyni legowiska

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 18, 2012 17:41 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Bajeczko, pilnuj, bo twoje i już, też tak myślę. Jak nie miałem swojego własnego domu, to nie rządziłem, a teraz mam swój własny dom, swoich dużych, swój ogród i muszę, no muszę tego pilnować.
Julcio król ogrodu
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Nie mar 18, 2012 17:50 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Brawo Julciu! Gratuluje również Oluś :ok:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Nie mar 18, 2012 17:51 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Niedziela pod znakiem ogrodowym.
W zagajniku jeszcze wszystko szeleści.

Obrazek

Ale na trawniku można się skradać bezszelestnie

Obrazek

Trzeba zacząć wspinać się na drzewa, choć pierwsza próba troszkę nieudana

Obrazek

Wszędzie coś się dzieje...

Obrazek

Gonitwom nie było końca

Obrazek

I do beczki też trzeba zajrzeć

Obrazek

Pusia po moich fryzjerskich zmaganiach przypomina baleronik :)
Obrazek

I w końcu musiałam przynieść kabanosik, bo pewnie kociaki wcale do domu wrócić by nie chciały :)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Nie mar 18, 2012 17:53 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Dziękuję Olusiu za słowa uznania, choć troszkę jestem o ciebie zazdrosny odkąd duża powiedziała, że bardzo jej się podobasz
Julcio
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Nie mar 18, 2012 17:54 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Piękne fotki! No i nawet Pusia się załapała :1luvu: Rubisia też nie umie się wspinać po drzewach, ale za to Nela jak małpa i nawet stara Linka czasem małpę przypomina :ok:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Nie mar 18, 2012 18:06 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Batmanku 8O ale na tym pierwszym zdjęciu to masz taką minę, że nawet ja bym się przestraszyła
Bajka wystraszona
a ty Julciu to jesteś taki król Julian :ryk:
Coco oglądająca wczoraj Madagaskar :ryk:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 18, 2012 18:09 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Batman jak poluje to tak mu się oczyska zwężąją, ale nadal się swiecą :)
A my nie oglądaliśmy Madagaskaru :(
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1338 gości