H2E2 cz.IV

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 03, 2011 14:02 Re: H2E2 cz.IV

Sliver, właśnie wykupiłam godziny w autoszkole(z grupera). Chyba jeszcze w tym roku znowu podejdę do egzaminu :roll:
Kicie dzisiaj mnie okupują. Jestem cała w sierści, piszę jedną ręką, Elza ćwiczy pozycje z kamasutry między moim brzuchem a klawiaturą.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 03, 2011 15:00 Re: H2E2 cz.IV

:ryk: stęskniły się, powinnaś zabawiać towarzystwo zdecydowanie częściej :twisted:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 03, 2011 19:42 Re: H2E2 cz.IV

Sun- tak się cieszę, że zdecydowałaś się znów na podejście do Lki :):):)
nawet myślałam o Tobie i o tym co postanowiłaś :)
gratuluję i powodzenia!
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto maja 03, 2011 19:51 Re: H2E2 cz.IV

Sun, dasz radę. Ja mam prawo jazdy od 20-tu paru lat. Na początku bardzo mi się to podobało, jeździłam nawet w Anglii (początki były trudne, bo zamiast przerzucać biegi otwierałam drzwi - kierownica z innej strony), ale po powrocie do kraju bardzo długo nie jeździłam bo przerażała mnie obecna "kultura" jazdy. Jednak stwierdziłam, że muszę znowu zacząć. Wykupiłam jazdy u bardzo dobrego instruktora i powolutku wdrażam się w tajniki prowadzenia samochodu. Pocieszam się, że gorsi ode mnie jeżdżą i nie mają z tym problemów. Zobaczysz, będzie dobrze :ok:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto maja 03, 2011 19:53 Re: H2E2 cz.IV

Sunshine, trzymam kciuki, prawko szalenie pożyteczna rzecz :ok:
Obyś miała lepsze doświadczenia niż ja z fryzjerem z grupera dwa tygodnie temu... :roll:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 04, 2011 7:43 Re: H2E2 cz.IV

Dzięki za wsparcie. Ja generalnie byłam zdecydowana odpuścić. Ale Dziewczyny z forum mnie namówiły. No i trafiła się okazja dokupić godziny w naprawdę fajnej cenie. Akurat tyle, ile potrzebuję by móc podejść do kolejnego egzaminu.

A teraz hit wczorajszego wieczoru. Chyba żaden kot nie pobije tego, co zrobiła Elza. Siedzieliśmy z HSB, oglądaliśmy film. Elza spała na szafce nad kanapą. I nagle kicia rzygnęła, wprost na moją głowę :ryk: Śmiałam się bardzo. Głowę umyłam, obejrzeliśmy film do końca. A ja zamiast się złościć, sprawdzałam czy kicia na pewno dobrze się czuje. To chyba już jakaś choroba u mnie :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 04, 2011 8:14 Re: H2E2 cz.IV

Cześć Słonka! :)
U mnie pawie są na porządku dziennym, ale na mnie jeszcze żadne futro nie haftnęło - odpukać 8)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 04, 2011 8:18 Re: H2E2 cz.IV

Wczoraj myślałam właśnie o Tobie Erin. Zastanawiałam się czy i Ciebie spotkał taki zaszczyt. Ale poza niepokojem o kota to była to bardzo zabawna sytuacja. Elza jakiś czas temu połknęła kłębek sierści, który fruwał po biurku, nie zdążyłam jej zabrać. Stad pewnie ta cała akcja.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 04, 2011 8:29 Re: H2E2 cz.IV

No to już wiem, dlaczego mnie uszy piekły :P
MPusie to potrafią w najdziwniejszych miejscach haftować.
Ostatnio jeden włókniaczek od Jasdor został cały obryzgany :twisted: :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 04, 2011 8:35 Re: H2E2 cz.IV

U nas ostatnio był potężny rzyg na środku przedpokoju. Kicie się zlitowały i nie rzygnęły w pokoju na wykładzinę. W przedpokoju, z gołego leona, łatwiej sprzątnąć.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 04, 2011 8:36 Re: H2E2 cz.IV

U mnie rzadko są tak wspaniałomyślne.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 04, 2011 8:37 Re: H2E2 cz.IV

Współczuję Erin. W sumie z włosów też było łatwo rzyg usunąć :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 04, 2011 8:38 Re: H2E2 cz.IV

Przywykszy ... chyba 8)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 04, 2011 12:41 Re: H2E2 cz.IV

sunshine pisze:A teraz hit wczorajszego wieczoru. Chyba żaden kot nie pobije tego, co zrobiła Elza. Siedzieliśmy z HSB, oglądaliśmy film. Elza spała na szafce nad kanapą. I nagle kicia rzygnęła, wprost na moją głowę :ryk: Śmiałam się bardzo. Głowę umyłam, obejrzeliśmy film do końca. A ja zamiast się złościć, sprawdzałam czy kicia na pewno dobrze się czuje. To chyba już jakaś choroba u mnie :roll:

yyyy, no :ryk:
to ja myślałam, ze kilka pawików w każdym z możliwych pomieszczeń oznacza, ze miałam atrakcyjny dzień wczoraj, ale widzę, że jednak palmę pierwszeństwa musze oddać tobie, sunshine :mrgreen:
nie, pawia we włosach nie chcę i chyba łatwiej mi się smiać, jak to czytam, niż jakby mi się miało przydarzyć :wink:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 04, 2011 15:35 Re: H2E2 cz.IV

:ryk: :ryk: :ryk:
wybacz, ale Elza jest the best :ok: takiej rzygowej historii jeszcze nie słyszałam. U nas z obrzydliwych historii to jest Konan z ciągłą sraczką wycierający pupkę o panele, ale to raczej obrzydliwe niż śmieszne :roll: chociaż ja się śmiałam, no bo po co się denerwować na biednego kotecka :mrgreen:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 41 gości