
Moderator: Estraven


Tess 1610 pisze:Mój jest bez rodowodu ale kupiony z wystawy kotów w Sopocie,jego mama była wystawiona do konkursu a mały był po prostu na sprzedaż,razem z czarną siostrzyczką,dodam jeszcze ,że hodowca był z nad Morza Czarnego i nie mówił po polskudlatego nie za bardzo mogliśmy się dogadać
Co do cen u nas to nikt nie miał bez rodowodu i tak drogo to nierealne dla mnie ewar pisze:Czaruś jest kocim kundelkiem, ale jest przesłodki, przemiziasty i w ogóle.Ze względu na FeLV jest do adopcji z Marusią, bo się znają i lubią.Wydaje mi się, że Czaruś zwalczył chorobę, żadnych objawów nie ma.Już pisałam,że w przypływie gotówki zrobię test, bo wetka twierdzi, że może być negatywny.
Czaruś to skarb, nie kot, podobnie jak wszystkie moje koty, ale on dodatkowo jest zjawiskowo piękny.Jest też jak dziecko, które najchętniej byłoby na rękach, jego trzeba głaskać, przytulać, całować.On nie zostawia kłaków, chociaż jest długowłosy ( a może właśnie dlatego?), czeszę go bardzo często, bo on to uwielbia.Kiedy czeszę innego kota to Czaruś podstawia grzbiet i jest tak- dwa razy przejadę po grzbiecie Meli, raz po Czarusiu i tak na zmianę, potem dwa razy po Guci i raz po Czarusiu...itd.Naprawdę żałuję, że nie umiem wklejać filmówJak on pięknie się bawi! To kot, który cieszy się każdą komórką ciała, złożony jest ze szczęścia.Ja nie przesadzam!

Conchita pisze:Ewar, załóż mu konto na YouTube. Łatwo sie filmy wrzuca



Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 7 gości