Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 18, 2011 16:17 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Ciepła pisze:witaski miłe Aniu,Trojko i Wolfi :1luvu:



Dzień dobry Asienko, witamy serdecznie :) Wolfi linieje :D Niedługo zmieni futro i będzie już jednolity i piekny... i nieswędzący :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt mar 18, 2011 16:22 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

KaleidoStar pisze:
Ciepła pisze:witaski miłe Aniu,Trojko i Wolfi :1luvu:



Dzień dobry Asienko, witamy serdecznie :) Wolfi linieje :D Niedługo zmieni futro i będzie już jednolity i piekny... i nieswędzący :D


haha musisz go wyczesac dobrze :wink: :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 18, 2011 22:57 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Odszedł Pusiek... [*]

Szalony Kocie, wysyłam dużo ciepła... Trzymaj się...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt mar 18, 2011 23:01 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

nie znam Puśka [*],ale jest mi strasznie przykro..
brykaj szczęśliwy za Tęczowym Mostem Puśku [*]..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 18, 2011 23:16 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

KaleidoStar pisze:Odszedł Pusiek... [*]

Szalony Kocie, wysyłam dużo ciepła... Trzymaj się...


:cry: :cry: :cry:
Puśku [*]
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob mar 19, 2011 2:25 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Jej, dziękuję dziewczyny, że i tutaj...
Wspaniały kot.

Obrazek Obrazek

Naprawdę mam nadzieję, że będę je żegnać w ten sposób jak najrzadziej...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob mar 19, 2011 10:39 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob mar 19, 2011 13:47 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Grunt, to się nie poddawać, Szalony Kocie. Myśleć o tych wszystkich uratowanych...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob mar 19, 2011 13:48 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

trawa11 pisze:Obrazek



Dzień dobry, Danusiu.. ale Ananiasz ten kot ;)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob mar 19, 2011 13:48 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Ja Cię widzę, a ty mnie nie :D

Obrazek
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob mar 19, 2011 13:49 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

a bo nie moglam znaleźć Twojego wata Szalony Kocie :(
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob mar 19, 2011 13:49 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

witaj miło Aniu i zwierzyniec :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob mar 19, 2011 13:50 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Ciepła pisze:witaj miło Aniu i zwierzyniec :1luvu:


Witaj, Asieńko moja :1luvu:

Tu wątek Puśka viewtopic.php?f=1&t=125443
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob mar 19, 2011 14:22 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Ja chyba coś niedokładnie doczytałam :oops:
Czy to wielkie, bure, śliczne jest teraz u Ciebie? 8O

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob mar 19, 2011 14:41 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Tak, Józefino :)
To bure ma na imię Miś :D Nie ma oczka, nie ma ogonka.. ale ma maaasę uroku i ciepła :) To przecudowny kocur. A Troja przechodzi samą siebie... Po tym, jak wyła tygodniami na Herbatnika i nie wypuszczała go z łazienki.. jestem w szoku. Liczyłam na delikatne ocieplenie uczuć ze względu na..marzec ;) Ale tego się nie spodziewalam.
Misio w poniedzialek jedzie do kastracji..mam nadzieję, że później Troja nadal będzie go kochała :D
Tu jest Misiowy wątek
viewtopic.php?f=1&t=125387
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Wojtek i 42 gości