ZaFrędzlona Pompimlandia cz.5 - rodzina nam się powiększa...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 19, 2009 22:08

niech moc będzie z tobą :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon lip 20, 2009 5:14

Noc minęła spokojnie, Pimpek zaczął się drzeć dopiero jak usłyszał, że wychodzę z pokoju i darł się tak długo, aż nakarmiwszy moich rezydentów i posprzątawszy w kuwecie, poszłam nakarmić i jego. Dostał skrzydło, został wygłaskany i uznał, że może być. 8) Teraz siedzi cichutko, pewnie dosypia. Apetyt mu się zrobił taki więcej wilczy 8) Myślę, że się już dobrze czuje :D Oczywiście idziemy jeszcze dzisiaj do weta na kolejny zatrzyk, ale jest nadzieja, że to bedzie ostatni. :P
Siku trafiło do kuwety, kupy na razie nie było. (raczej jej przede mną nie ukrył, bo łazienka mała :roll: ) Co prawda puścił straszliwego bąka jak mi wskoczył na kolana, ale mam nadzieję, że to nie z powodu choroby.
Szybki jest skubaniec jak błyskawica - jak wchodzę do łazienki to muszę bardzo uważać bo już mi sie dwa razy teleportował celem złożenia zapoznawczej wizyty Pomponowi - władcy mieszkania i terytorium. Mizia sie do niego od razu. Pompon nieco był zaskoczony tą gwałtowną demonstracją przyjaźni, ale nie syczał. Może dlatego, że nie zdążył, bo rzuciłam się w pogoń za łazienkowym dezerterem i szybko znowu trafił do ancla :D
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lip 20, 2009 10:46

Wróciłam z Pimpkiem od weta. Temperatura trochę spadła, ale nadal sie utrzymuje. Brzuszek nadal zagazowany, ale już nieco mniej. Znowu 3 zastrzyki i w środę poprawka. Kupiłam mu suchego intenstinala - co za cena 8O ale za to baaardzo mu smakuje :D Pani doktor nadal nie wie co to jest za świństwo. Stawiamy na wirusowe zapalenie jelit. Raczej nie jest to pp (choć do końca nie można tego wykluczyć) Bardzo sie boję o moich chłopców. Pomijając, że nie chę zeby chorowali bo ich po prostu kocham, miała bym duży problem z udźwignięciem tego finansowo. Pimpek już mnie trafił na 85 złotych, a to nie koniec jeszcze :? Jak by tak jeszcsze obaj moi chłopcy sie pochorowali, to bedę musiała się zapożyczyć :evil: Ale na razie wszystko jest ok. izoluje chłopakóa jak mogę, może nic nie złapią. Najważniejsze, żeby nasza szkapa wyzdrowiała jak najszybciej - jakoś sobie proadzimy z finansami :D On wcale nie wygląda na chorego. Chce się bawić i przytulać jest ożywiony i wesoły 8O Może to jednak tylko zatrucie... :roll: Tyle, że przy zatruciu by się chyba ta temperatura nie utrzymywała tak długo?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lip 20, 2009 11:23

może żołądek ma problem z tolerancją pokarmu ze względu na długą głodówkę lub jedzenie byle czego?
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon lip 20, 2009 11:25

Dzień dobry pompony,frędzelki i pimpki>Kciukasy za tymczasa pimpka ,oby szybciutko wyzdrowiał :ok: :ok:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 20, 2009 11:31

pomponmamo-pp naprawde wyklucz.
to na bank nie to.
W schronisku tfu, tfu, tfu pełno maluchów, nieszczepionych częsc i zyja.
Jak byłaby pp-juz byłoby po nich tylko wspomnienie.
Poza tym kot z pp nie je, nie pije kompletnie nic,wymiotuje na zółto.
Wisi skulony nad miską z woda i na bank sie nie bawi.
Natomist jakies inne zaplenie jeli, albo robale jak najbardziej sa bardzo mozliwe

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 20, 2009 11:54

Ja myślę, że jedno i drugie. Bo od robali nie było by gorączki, za to ta chudość jego i krew w kupce która się pojawiła bardzo na robale wskazują. Tym bardziej biedny Pimpek z ancla nie wyjdzie.
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lip 20, 2009 12:04

biedny pimpek, jak już wyjdzie na pokoje to zgłupieje ze szczęścia :D daj znać pomponmamo jak drapak dojdzie :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon lip 20, 2009 12:53

mam problem z zabezpieczeniem okien. na chwilę obecną mam moskietiery zwykłe i za każdym razem kiedy je otwieram ściśle nadzoruję korzystanie z parapetu. znalazłam na allegro firmy robiące moskitiery ramowe z mocniejsza siatką, ale jest to na ogól włokno szklane powlekane pcv i nie wiem czy to jest bezpieczne. jeden facet zadeklarował wstawienie siatki z aluminium, ale za 2 ramki musiałąbym zapłacić 200 zł. nie mam w tej chwili takiej kasy na zbyciu biorąc pod uwagę, że jutro auto idzie na naprawy(wymiana sprzęgłą i bóg wie co ejszcze) no i trzeba zrobić to malowanie, bo ściany odrapane. czy ktoś słyszał coś o tych siatkach z powlekanych włókien?czy to mocne jest?tz mówi , ze to plastik po prostu. zła jestem jak cholera.
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon lip 20, 2009 12:57

Agul - la a czemu nie kupisz po prostu siatki w obi, nie zrobisz ramki drewnianej zaczaepianej na jakieś haczyki. przecież to nie musi być idealnie dopasowane, bo jak bedziesz miała 1 -2 cm przerwy to i tak koty nie wylezą. Będzie cię to kosztowało ze 20 zł, może 30. Po co ty tak kombinujesz? :roll: Rozumiem, jak by to balkon był, ale okno? :?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lip 20, 2009 13:00

nie wiem czemu tak kombinuje, może lubię sobie życie utrudniać? :? ale chyba tak zrobimy, listewki mamy, kupimy jakąś siatkę w castoramie i niech się tż męczy. ale te ramki co chciałam kupić to super sprawa, nie widać prawie wcale i okno moż zamykać bez problemów. marzenie :roll:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon lip 20, 2009 13:07

Wyjdzie ci taniej i też będziesz zadowolona. A ty nie kupowałaś już siatki w zooplus? Bo ona by sie idealnie nadawała, żeby ją na ramke naciągnąć. No i ramke możesz mieć wypinaną. Z jednej strony na haczyki, z drugiej dasz klamrę i już. Jak nie będziesz używać wypniesz i wetkniesz za szafę :D
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lip 20, 2009 13:16

ta siatka z zooplus okazała się w przypadku naszego balkonu niewypałem :? teraz tż wypatrzył taką oliwkową wzmocnioną drutem i będę musiała ją zamówić. wiesz tej z żyłki nie dałabym na okna, ma za duże oczka, a koty moje lubią czasem oprzeć się łapami o siatkę i patrzeć na muchę :evil:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon lip 20, 2009 19:12

Ja tam jestem z tej siatki bardzo zadowolona. Nie moge się doczekać kiedy przyślą drapak :D Mam nadzieję, że dobrze wszystko wymierzyłam, bo mały to on nie jest :roll: Zaplanowałam, że nie będę mu montowała drabinki, wtedy jest dużo węższy i spokojnie mi się w kuchni mieści. Mam nadzieje, że moi chłopcy bedą zadowoleni. Są tam trzy miejsca do spania, jaskinie, hamak i półka. Ewentualnie jeszcze na podłodze drapaka moge postawic budkę, w której w tej chwili sypia Frędzel. 8)
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lip 20, 2009 19:34

ja bardzo chcę drapak, ale zobaczymy ile za auto nam wyjdzie, za malowanie i wtedy może cos kupimy. chciałabym wysoki, bo klusia lubi spoglądać na nas z wysokości :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości