Jej Futrzastosc Chanelle prosimy o zamkniecie

[Chat]

No bo wkleilam tylko te zdjecia, na ktorych jest spokojny. Te latajace wygladaly zdziebko inaczej...

[alus1]

No bo wkleilam tylko te zdjecia, na ktorych jest spokojny. Te latajace wygladaly zdziebko inaczej...

ściema Chat osobnik obok idzie spokojnym spacerkiem

[amyszka]

Piękne zdjęcia Chat ,tyle zieloności Już jest pięknie ,a co dopiero będzie w lato Moje kotki zazdroszczą ,zwłaszcza Karmelek -on to jak Dex by pobrykał a Filipek pewnikiem najadłby się trawy

[Chat]

Alus, no bo to byl dopiero start Te prawdziwe latajace zdjecia sa puste... Amyszko, dzieki

[kalair]

Ależ fajne wiosenne zdjęcia!
No,koteczki pospacerują!

A Fionka kochana dzie?

[Chat]

Fiona sie boi wyjsc do ogrodka Cala sie trzesla, nawet Jasia podrapala ze strachu.

Teraz siedzi i rozmysla

[Monostra]

Chat, może ona musi w swoim tempie zacząć zwiedzać? W zimie to trudne, ale jak będzie cieplej otworzyć np. drzwi do ogrodu/na taras i czekać, aż krok po kroczku, metr po metrze będzie zdobywać terytorium, mając odwrót. Tak zaczynał niby odważny Sybirek, którego w życiu bym nie utrzymała na szelkach ani na rękach.

[Chat]

Pewnie bede musiala tak zrobic. Wyjscie z dwojka Minibusow na smczy jest niemozliwe. Wychodze z Dexem, a Fiona wyje za drzwiami A jak ja zabieram, chce natychmiast wracac. Poczekamy do wiosny, zabezpieczymy ogrod i damy Fionce wolna lape

[Monostra]

Przygotuj się na zawroty głowy . Moje puszczone same najpierw obiegały na ugiętych łapach dom dookoła, przylepione prawie do ściany. Ja oczywiście za nimi, żeby mieć koteczki na oku. Gdzieś po 5 okrążeniu poddałam się i poczekałam, aż raczą pójść w innym kierunku .

[kalair]

Fiona sie boi wyjsc do ogrodka Cala sie trzesla, nawet Jasia podrapala ze strachu.

Teraz siedzi i rozmysla

Oj,moje słoneczko kochane! Chat,nie zmuszaj jej do wychodzenia..Po co?
Biedulka.. Wymiziaj kruszynkę śliczną!

[Chat]

Nie bede jej zmuszac. Sama zdecyduje, jak juz ogrod bedzie odpowiednio zabezpieczony
Zostala wymiziana, przykleila sie do mnie, a potem poszla podrywac TZ-ta

[amyszka]

Fionka to jak mój Filipek -strachulec straszny ... Jak Filipka zabrałam na zieloną trawkę to o mało na zawał nie zszedł
On nawet na osiatkowany balkon tylko z pańcią wychodzi

Ale małymi kroczkami na pewno się rozkręci

[Georg-inia]

Fiona sie boi wyjsc do ogrodka Cala sie trzesla, nawet Jasia podrapala ze strachu.

aha! Klemens też się bał... kiedyś cały długi weekend przesiedział w progu domu. Ale jak już raz wyszedł, to szukaj wiatru w polu, znaczy tfu! w trawie tylko u nas to ta trawa taka wsiowa, nie koszona, nie siana, na żywioł, do pół uda dorasta

[Monostra]

I Klemens włazi w taką wysoką trawę?
Koło nas jest ładnych parę hekatrów łąki/pastwiska, trzymanych głownie dla pszczół, więc też koszonych rzadko i partiami. Moje nie wejdą w taką trawę, gdzie nie widzą, co jest dalej. Sybirek próbował - robił słupka, żeby coś zobaczyć, szedł kawałek, znowu słupek itd. po 3 metrach zrezygnował i nigdy już nie wchodzi

[Chat]

Tez bym chciala taka trawe... Ale z TZ-tem nie pogadasz, tubylcy maja szmergla na punkcie trawnikow, wyrywania mchu specjalnymi maszynami, dyngsow do wysiewania nawozow, kosiarek odrzutowych i innych glupot. Za to mam prawdziwy, dziki, malinowy chrusniak W upaly ulubione miejsce sjestowe Chanelle