Oj, mam podobnie z Gogą i Śnieżką - ruch przy kuwecie oznacza natychmiastowe zaprzestanie wykonywania czynności higienicznej w takim wypadku pozostaje tylko czyhać na moment, w którym strumień JUŻ leci - wtedy jest szansa na złapanie, bo kotom ciężko przerwać w połowie Niestety Goga kiedyś wyskoczyła z kuwety NIE przerywając sikania....
Modlę się o to, żebym nigdy swoim nie musiala łapać sioo ....o ile przy Rozce człowiek w trakcie zasadniczej czynności zdążyłby pójść po odpowiednie naczynie, wyparzyć je i złapać zawartość kota, o tyle Mercia jest fstydliwa jak księżniczka .
Ja tak trzy dni czekałam na siusianie Bernarda, a on był tak niezadowolony z zamieszania koło kuwety, że czekał do nocy, aż zasypiałam... Na szczęście kotu wet może pobrać mocz prosto z pęcherza strzykawką, co w ogóle umożliwiło wykonanie bernardowych badań :>.
Można wszystko, pod warunkiem, że kot nie ma nic przeciwko i ma pełen pęcherz
Takie już one są, podstępne bestyje.
Klonik Pumci dziś znów pod moim oknem, wyraźnie kokietuje Sąsiadkę. Ciekawe, co tu robi - wygląda raczej na wypuszczanego, ostrożnego kota, niż na dzikusa lub domowego.
Proszę Państwa! Dzidzia przychodzi na głaski!!! Wieczorem i rano, do łóżka. Siada w pewnej odległości, owija się ogonkiem i czeka... nie ucieka, jeśli powoli wyciągnę rękę. A potem mruczy jak traktor i wystawia brzuszek.
A byłam pewna, że prędzej Spox będzie miziakiem, niż ona.
Był u nas Mikołaj nawet nie zauważyłam kiedy wszedł, wygląda na to, że razem z listonoszem Grrr... nasz kochany Mikołaju, dziękujemy Kociaste dostały worek myszek
Szkoda, że nie mam kamerki, pokazałabym Wam co robią Mamelkowie z nimi zdjęcia tego nie oddadzą
Trochę u nas ponuro... Kichotka z powrotem ma ropę w oczkach, a Spox jedno oczko "mokre" już naprawdę nie wiem co zrobić z tym - ileż one już antybiotyków i stymulatorów odporności dostały... ostatni skończyły 3 dni temu dostawać. Chciałam je szczepić tuż po świętach nic, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Kichotce będę chciała zrobić test na białaczkę.
A poza tym, dziś Pum... łasił mi się do nóg... co te puszki robią z kotami
Gandziołek odkąd dostaje Renala nie nasiusiał nigdzie poza kuwetą. Na siku będę polować jutro - ostatnia szansa przed Świętami na wyniki. Zrobił się ostatnio wyjątkowo gadatliwy, za Renalem wręcz przepada - najwyraźniej spodobało mu się to, że się o niego martwimy Dla Gogi wstawimy drzwi do naszego pokoju "komputerowego" - żeby miała możliwość odpocząć od czasu do czasu bez towarzystwa. To już po świętach, bo drzwi trzeba odpowiednio przyciąć.