DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 29, 2007 7:14

pixie65 pisze:
ryśka pisze:Jeszcze nauczy się myć :lol: Teraz słabiutki jest, więc - nie ma siły. Fajny z niego kocio. Nasz Billet też jadł jak świnka :)

Nie ma siły 8) :?: A startować do dwa razy większego Pączka to ma siłę...? Zaczepiać Damę Dzidzię też ma siłę...Tylko myje się niechlujnie... :) A wywalać drzwi do łazienki o czwartej nad ranem? Rysiu z badań wynika, że ten, przepraszam..., Kurdupel - ma lepsze zdrowie niż moje Domowe, Dochodzące i inne Znajome koty... :wink: To cyborg jakiś. Tylko niewyględny...

No ale przecież musi OSZCZĘDZAĆ siłę, żeby jej jeszcze starczało na tartowanie do Pączka i te inne, które wymieniłaś 8) 8) 8) I na jedzonko już nie wystarcza :smokin:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto maja 29, 2007 8:10

ja bym naprawdę chętnie przygarnęła Grzywkę.
jest tylko kilka spraw, które mogą stać na przeszkodzie:
- muszę wyadoptować 3 tymczasy, które mam
- czy Grzywka wytrzyma w jednym mieszkaniu z wrednym i bijącym wszystkich 3 letnim kocim dresiarzem Maksem, znanym jako MrFantastic albo Kleszczu?
- czy Grzywka nie zrobi krzywdy niewidomemu dzikunowi znanemu jako Elmer Centka?

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 29, 2007 8:35

Wiesz...nie potrafię odpowiedzieć na te pytania. A odległość między Lublinem a Poznaniem jest zbyt duża, żeby ryzykować. Co będzie jeśli okaże się, że się nie dogadują? :(
Wydawało mi się, że Pączek będzie chciał zjeść Grzywkę, a to Grzywka zaczął straszyć Pączka, bałam się, że Mietek będzie próbował go wygonić, a tymczasem on go toleruje. W tej chwili trudno powiedzieć jaki jest Grzywka, on się zmienia, bo sytuacja uległa zmianie - hormony będą powoli opadać i niewykluczone, że za jakiś czas Grzywka "osiądzie na laurach"...
Wczoraj przyszła do mnie koleżanka z psem - Grzywka niespecjalnie się przejął... 8O Obyło się bez syczenia, warczenia, za to jak próbowałam pomóc mu w jedzeniu to usiłował mnie...ugryźć :) i nafuczał...
Wieczorem dostaje "szwędacza" i próbuje się wyspacerować...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto maja 29, 2007 12:07

chyba podrzuce Grzywke,powinien na stare lata znalezc kacik dla siebie i wspanialego opiekuna z calego serca tego mu zycze jest naprawde dzielnym i madrym kotem.

Julas

 
Posty: 47
Od: Pt lis 03, 2006 20:53

Post » Wto maja 29, 2007 16:56

Grzywka Podstoli kłania się swoim fankom...
Obrazek
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto maja 29, 2007 18:46

Aż trudno uwierzyc, że on nie jest bardzo chory...
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto maja 29, 2007 19:37

Trzymam mocno kciuki za Pięknisia :)
Biedactwo tyle przeszło i wierzę że przed nim same najlepsze czasy. Tylko trzeba dać mu trochę czasu, a wypięknieje jeszcze bardziej.
:ok: :ok: :ok:
Wirtualne buziaczki :1luvu:
Wśród wszystkich boskich stworzeń jest tylko jedno, które nigdy nie da się spętać i zniewolić. Tym stworzeniem jest kot. Gdyby dało się człowieka skrzyżować z kotem, człowiek by na tym zyskał, ale kot - stracił.

ank81

 
Posty: 104
Od: Pt paź 27, 2006 20:09
Lokalizacja: Chełm

Post » Śro maja 30, 2007 8:22

Grzywek jest niezaprzeczalnie Królewiczem :wink: , pokiereszowany czy nie, ale to spojrzenie nie pozostawia żadnych wątpliwości kto tu jest panem.
Danusiu, mam nadzieję ze oboje przyniesiecie sobie szczęście, Ty już się o to dla Grzywka postarałaś - teraz jego kolei :).
:ok: :ok: :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro maja 30, 2007 8:46

GuniaP pisze:Aż trudno uwierzyc, że on nie jest bardzo chory...

Gunia, gdyby ten kot miał zęby, to chyba musiałabym się z chałupy wyprowadzić, albo miskę podsuwać długim kijem :D On na widok i zapach jedzenia zachowuje się jak dziki lew a nie mały Grzywka.Wstępuje w niego szaleństwo :D Wczoraj już zaczęłam się zastanawiać ile kosztuje cała krowa, może byłoby trochę taniej... 8) Przez cały dzień zjadł pięć porcji mięsa :!: i zjadłby jeszcze gdybym mu dała. Wieczorem wreszcie zrobił qpala, więc dzisiaj zostanie wstępnie odrobaczony.
Poza tym interesuję się Dzidzią :?: :roll: i wrzeszczy na Pączka, Mietka ignoruje, ale chyba się go boi. Mnie traktuje jak zło konieczne, syczy, fuczy i nawet próbował ugryźć. Bardzo się boi, a ja ciągle coś od niego chcę - wycieram paszczę, czyszczę uszy, przecieram oczy i próbuję go doczyścić...Podejrzewam, że najbardziej dokucza mu ten zwyrodniały kręgosłup, dzisiaj przyjdzie wetka na wizytę kontrolną, ale nawet nie jestem przekonana czy jeszcze trzeba go dodatkowo nawadniać :D
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro maja 30, 2007 9:24

...
Ostatnio edytowano Śro maja 30, 2007 11:20 przez puss, łącznie edytowano 1 raz

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 30, 2007 10:37

gattara pisze:mam nadzieję ze oboje przyniesiecie sobie szczęście, Ty już się o to dla Grzywka postarałaś - teraz jego kolei :).
:ok: :ok: :ok:

To niech on zrobi, żeby FAKTYCZNIE ktoś się w nim zakochał i znalazł mu miejsce na resztę życia, bo inaczej zamiast szczęścia będę miała same problemy... :?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro maja 30, 2007 21:24

grzywka nie spadaj

Julas

 
Posty: 47
Od: Pt lis 03, 2006 20:53

Post » Czw maja 31, 2007 7:03

Grzywko, hop do gory :-)
Pozdrawiam mocno,
Angie z Kociego :-*

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Czw maja 31, 2007 8:17

:D Witaj Marsylko na miau :wink:
U Grzywki bez większych zmian. Apetyt dopisuje, humorek nie bardzo. Grzywka się boi. Na wszelki wypadek prawie nie opuszcza koszyka, w którym się zainstalował. Wyjątek robi dla miski i kuwety. Trochę się o niego zaczynam martwić, nie wygląda żeby był szczęśliwy z powodu zamknięcia w domu...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw maja 31, 2007 8:54

No znalazłam w końcu Grzywkę :) Bo na Kocim Zakątku trochę cicho ;)
Trzymam kciuki za kocurka i bardzo żałuję, że nie mam domu z ogrodem. Żałuję tak ogólnie, ale jak patrzę na Grzywkę to mi się te odczucia wzmagają :oops:
Pixie jesteś wielka, nic dziwnego że Grzywka zaufał Tobie...
Obrazek Obrazek
Toffi i Karmel

kena

 
Posty: 107
Od: Pon cze 05, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Bródno)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości