InkaPigulinka - teraz ja :) cz. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 16, 2007 10:05

Witaj, Mia :) Nie przejmuj się tym wazonikiem, naprawdę :). Po prostu kruche było, to się rozbiło i już. W końcu przecież Twoja Duża na pewno wie, że Ty nie chciałaś nic zniszczyć.
Psotuś mi opowiadał, jak jego siostrzyczka Pigułka (podobno ona była wręcz niesamowicie grzeczna) z wielkim zainteresowaniem oglądała i przesuwała wazonik, który Duża chwilę wcześniej dostała jako prezent - i on spadł i potłukł się na milion malutkich kawałeczków. No to Dużej było smutno, ale tylko przez chwilę. A potem to martwiła się tylko o to, czy sprzątnęła wszystkie kawałeczki, bo nie chciała, żeby oni pokaleczyli sobie łapki. Fajna Duża, prawda? Twoja na pewno tak samo zrobi :):):) Więc dopilnuj, żeby wszyściutko sprzątnęła, bo inaczej może sobie łapki pokaleczyć. Ale nie martw się wazonikiem.
Aha, i powiedz Dużej, żeby napisała coś o Maciejku, bo moja Duża by chciała poczytać :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 17, 2007 7:06

Ineczko moja Duża nie krzyczała nawet na mnie i okruchy szkła wyrzuciła do kubełka :D
Trochę mi przykro że rozbiłam ten wazonik :roll:
Wiesz my z Rudusiem cały czas broimy,czas trochę się uspokoić,ale nasza Pańcia ma tyle cierpliwości.
Wiesz moja Duża jak pisze o Maciejkowi to coś jej kapie z oczu.Ja krótko znałam Tego Kociego braciszka,ale on był dla mnie taki dobry,jak płakałam to Maciek z zatroskaną miną przybiegał patrzeć czy wszystko jest ze mną ok.A teraz Duża mi mówi że On jest w takiej pieknej krainie i będzie tam czekał na nas.
Pozdrów wszystkich w domku dobrze?
Dla Ciebie posyłam moc całusów :love:
MIA

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw maja 17, 2007 8:35

Witaj, Mia :) Naprawdę mamy świetne Duże, one są dla nas takie dobre :)
Ty i tak masz szczęście, bo poznałaś Maciejka i wiesz, o kim Twoja Duża pisze. A ja nawet nie poznałam tej Pigułki, siostry Psota. Kiedy ona odchodziła, ja byłam dopiero w brzuszku mojej Mamy. Kiedy moja Duża o niej mówi, to też jej z oczu płynie takie coś mokre i słone. Psotuś mówi, że to znaczy, że Duża jest wtedy smutna i tęskni. Trochę ją rozumiem, bo Pigułki nie ma z nami. Ale przecież ona na pewno jest razem z Maciejkiem w tej pięknej krainie. I może bawią się nawet razem. Tylko pewnie trochę tęsknią do nas, prawda?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 17, 2007 12:37

Wiecie jak śmiesznie dziś rano było? Nawet Duża się uśmiechnęła.
Na pewno już wiecie, że Kulka jest całkiem podobna do mnie, cała czarna, tylko z białym krawacikiem na szyi - tylko że ona sama waży tyle co my oboje z Psotem razem wzięci. To wszystko przez jakąś głupią chorobę, na którą Doctorro jej dawał Kuj, przez które utyła trochę. No i zwykle to Kulka na mnie fukała, ale tak tylko dla formalności. Psotuś się nie wtrącał, bo wiedział, że w sumie to my się lubimy. No a dzisiaj oboje z Psotem zagoniliśmy Kulkę za fotel i oboje na nią fukaliśmy. Przez chwilę się bała wyjść. chichi. Ale w końcu Duża ją zawołała, a nas poprosiła, żebyśmy już jej nie dokuczali.
A dziś wieczorem znowu przyjedzie Doctorro i zrobi Psotusiowi Kuj z tego głupiego bafibiotyku. Kulce też pewnie zrobi Kuj, tylko inne, bo się wydało, że ona od wczoraj nie ma ochoty na jedzenie. Dużą to zmartwiło, bo Kukunia zwykle lubi jeść tak samo jak ja, czyli duuuużo.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 17, 2007 13:12

oj biedny Psotus. Tyle zastrzyków.
Mi kiedys lekarz też zrobił kuj babybiotykiem,bo oczko sobie zadrapałam i mi spuchło.

A wiesz co Incia, ja tez lubie psocić :lol: :twisted:
Najbardziej lubie wchodzić za biurko, kłaść cie na kablach i je gryźć. Wtedy moja Duża2 sie wnerwia hihihi :twisted: Jak chce mnie wyciągnać to ja sie dre, niby ze mnie coś boli buahaha:D
Albo jak uciekne na korytarz i Duża2 chce mnie z powrotem do domu wnieść, to ja upadam i udaje sparaliżowaną :lol: :lol: :lol: Lubie dokuczać hiihih:D moge tak opowiadac w nieskończoność. Ale i tak wiem,ze moja Duza2 mnie kocha, bo ciagle mnie caluje,nosi,pieści,ze az czasmi mam juz dosc tego miziania:D.

Miziaki dla was. Buzki <baranek> :kitty:
Kicia
Obrazek

-KK-

 
Posty: 169
Od: Wto gru 14, 2004 10:04
Lokalizacja: woj. łódzkie

Post » Czw maja 17, 2007 13:25

Incia wpadlam na pomysł!
Pokaze Ci jak wyglądam! Moze Ty też wrzucisz jakieś zdjęcia?

Nie to,żebym była narcyzyzem, ale wszyscy mowią,ze jestem b.ładną kotką :oops:

No i to ja :lol:

1) Tu sobie leże w moim kartonowym lożeczku. Pańcia kupiła mi ładne posłanko ale ja wybrałam sobie do spania pudelko po papierze od dlukalki.Mowie Ci jakie łożeke, a jakie wygodne!

Obrazek

2) A tu, wyglądam przez okno. Mówie Ci jakie mam widoki! Patrze jak psy biegają, jak ptaki latają i wyglądam przez okno na moje Pańcie,czy już idą.

Obrazek

No,kiedys dodam jeszcze więcej fotek. Papaaa :):):) :kitty:
Obrazek

-KK-

 
Posty: 169
Od: Wto gru 14, 2004 10:04
Lokalizacja: woj. łódzkie

Post » Czw maja 17, 2007 15:18

Inka ,ależ ta Kicia piękna co?
Fajna z niej dziewczynka i widzę że tez lubi psocić :lol:
To teraz ja się pokażę
Obrazek

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw maja 17, 2007 18:51

:oops:

Hej Mia! Śliczna dziewczynka jestes:- ))))
Ale tak szczerze mówiąc, to my wszystkie piekne jesteśmy,no nie?? (a szczegolnie czarne kotki :lol: :lol: :P)
Obrazek

-KK-

 
Posty: 169
Od: Wto gru 14, 2004 10:04
Lokalizacja: woj. łódzkie

Post » Pt maja 18, 2007 8:28

Witajcie, Dziewczyny :)
Pewnie, żeśmy piękne niesamowicie :)
Doctorro był wczoraj i powiedział, że już nie będzie więcej kłuć Psotusia tym jakimś bamfibiotełkiem. On mówi, że trzeba było to Kuj zrobić jako osłonę Psocisiowych dziąsełek po ich oczyszczeniu z kamienia. To ja już nic nie rozumiem: najpierw ściągał osłonę z kamienia, a potem mu dawał inną. Gdzie tu jest logika? I w dodatku ja tej nowej osłony wcale nie widzę. To chyba nabujał ten Doctorro, co?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 18, 2007 8:34

Inka doctorro wie co robi,zaufaj mu :)
Do naszej Dużej wcześnie rano przyjechał doktorro i zrobił jej kuj :(
Nasza duża całą noc płakała bo tak ją bolało.
A my z Rudusiem jestesmy tacy dziś niegrzeczni
Pozdrawiam MIA

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt maja 18, 2007 8:41

Oj, to biedna ta Twoja Duża, że tak ją bolało. Ona przecież dzielna jest niesamowicie i nie płacze o byle co. Czy ten Doctorro nie mógł przyjechać w nocy? Nasza Duża mówi, że nasz Doctorro i jego koledzy pracują w takim miejscu, gdzie zawsze ktoś ma dyżur, nawet w nocy i w święto. I można tam zawsze pojechać, jeśli coś złego się dzieje.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 18, 2007 12:40

Hej, łobuzinki :)
Moja Duża niedługo wychodzi z tej swojej pracy i przyjdzie do domu. Nawet nie wiecie, jak ja się saniemowicie cieszę :). Tylko że do poniedziałku nie będę jej mogła nic dyktować, bo za daleko do tego jakiegoś neta mamy.
Na razie wspinam się na okna i wyglądam. Tylko że my mamy jakieś dziwne okna, one wcale nie stoją jak należy, tylko sobie na dachu leżą. Dzięki temu za to lepiej widzę drzewa i ptaszki na niebie. A czasem po naszym dachu biega taki śmieszny rudy kot. Duża mówi, że kiedyś jej sąsiad o tym kocie opowiadał, ale ona myślała, że on buja. Uwoerzyła dopiero niedawno, jak go zobaczyła :):):)
A kartoniki fajne są. Moja Duża w takim kartoniku żelazko trzyma. Jak u niej zamieszkałam, to wchodziłam do tego pudełka, kiedy Duża przywiązywała żelazko do ściany i nim po ubrankach jeździła. Teraz też tak próbuję, ale już się nie mieszczę :(:(:( Skurczyło się czy co?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 21, 2007 8:53

Inka to poprostu TY urosłaś :D
Nie dyktujesz Duzej?
Bardzo mnie i moją Dużą ciekawi co nowego u Was.
Poczekam pocichutku może Twoja Duża coś napisze :D
Pozdrawiam MIA

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon maja 21, 2007 9:24

Witajcie :)
Ja po prostu w weekendy nie wypuszczam mojej Dużej do tego jakiegoś neta. W domu go nie mamy, bo by Duża w nim siedziała zamiast się bawić z nami :):):)
Gorąco nam dzisiaj straszecznie, słoneczko aż przesadza z tym świeceniem. Nawet jeść nam się chce znacznie mniej niż normalnie. I chowamy się w różnych miejscach.
Duża nawet chciała zabrać ze sobą do tego neta jakieś moje zdjęcie, ale miała do wyboru: moje albo takiego Kajtusia, któremu moja Chrzestna (Pani Wiktoria) dopiero szuka Domku. To powiedziałam, żeby wzięła zdjęcie Kajtusia.
Pani Wiktoria jest świetna, jest chrzestną ponad setki Kiciów, którym znalazła Cudowne Domki. Tylko jedna - Kizia - miała ciekawe szczęście: trafiła do naszego Doctorro.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 22, 2007 8:55

Ineczko więc zobaczymy zdjęcie Kajtusia?
fajnie by było bo pewnie ładny chłopak z niego :D
wiesz u nas też upalny dzień,siedzę w oknie i słucham śpiewu ptaszków,tak się dzisiaj rozmarzyłam poprostu.
My w upalne dni tez nie mamy apetytku,ale za to duuuzo pijemy bo trzeba prawda?
Pozdrawiam Ciebie i Twoje kocie rodzeństwo,no i oczywiście Twoją Dużą :D
MIA

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 47 gości