Pusskoty 4: Maciuś odszedł za TM [*]. Przegraliśmy.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 08, 2007 12:48

Puss, Ogonki, ciut późno, ale - jak mawiała moja kuzynka przychodząc do pracy - lepiej póżno, niz wcale - Spokojnych Świąt, bawcie się jutro dobrze i mokro :)
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 08, 2007 12:49

wzajemnie, mamuciku. tulę mocno :)

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 08, 2007 12:50

puss pisze:a tu co jest ciekawego?

Obrazek

a teraz tędy... zwiad terenowy...

Obrazek

Motyla noga! Chyba mamy towarzystwo! Wycofujemy się!

Obrazek

przerzucam na nową stronę, żeby wszyscy zobaczyli ;)

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 08, 2007 17:41

Kasiu donoszę, że Szczurzy Pyszczek od Jopop jest bardzo śmiszną i miłą koteczką :D.

U Jopop nasyczała na Zajączka, u mnie barankuje inne koty. W stosunku do nas nieco zdystansowana, trochę poleguje na oknie, a trochę chowa się za szafą koło kaloryfera.
Mama usiłuje załatwić jej domek, więc może Łukasz pojedzie bez kota :roll:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie kwi 08, 2007 17:42

Kasiu donoszę, że Szczurzy Pyszczek od Jopop jest bardzo śmiszną i miłą koteczką :D.

U Jopop nasyczała na Zajączka, u mnie barankuje inne koty. W stosunku do nas nieco zdystansowana, trochę poleguje na oknie, a trochę chowa się za szafą koło kaloryfera.
Mama usiłuje załatwić jej domek, więc może Łukasz pojedzie bez kota :roll: .

A Pusskoty śliczne :love:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto kwi 10, 2007 8:25

Elmo ma skarpeteczki zupełnie jak mój Czester :)

Odważny kotek :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 10, 2007 8:32

Elmo jak tylko ma otwarte drzwi od łazienki, wychodzi i zwiedza, niestrudzenie. Duży się śmieje, że Elmo przed innymi kotami udaje, że widzi :wink:
regularnie włazi na ściany i pozostałe futrzaste (których na obecną chwilę jest 4) i wiecznie słychać odgłosy walki z korytarza lub kuchni. poza tym jestem pogryziona i podrapana przez Elma, który od czasu jak pije tran, stał się strasznym dzikusem.
Emilka grzecznie chodzi w profesjonalnym kaftaniku, większość czasu śpi, a jak nie śpi, to patrzy na pozostałe koty z wysokości łóżka albo fotela - królewna Klusia, ponad tym całym kocim bałaganem :)
najpiękniejsza kotka na świecie. żadne zdjęcie nie odda piękna Emilki.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 10, 2007 8:38

Szczurzy Pyszczek :lol: - pięknota naprawdę tak wygląda! Mnie jeszcze trochę przypominała nietoperka :lol:
Ona znielubiła Zajączka, bo ten jest taki luzak, że wskoczył na szafkę, na której stał jej transporter (z nią w środku), a potem po prostu wpakował się do niej do transportera! No to pogoniła namolnego faceta i już. A facet pogoniony poszedł ukoić system nerwowy jedzeniem tuż obok, no to trzeba było mu pokazać kto tu rządzi, nie?

No i co, dojechała do Poznania?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto kwi 10, 2007 8:41

dojechała. dostała na imię Esme, jak babcia Weatherwax u Pratchetta :wink:
teraz jej pełne imię brzmi Esmeralda Szczurzy Pyszczek 8)

jest wystraszona, ale myślę, że dojdzie do siebie niedługo.
bardzo ładnie je, tylko naprawdę się boi. wczoraj chciałam ją wyciągnąć spod stołu i wziąć na ręce, a wtedy podrapała mnie, m. in. w moją niedawno ogoloną głowę :?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 10, 2007 8:47

Tyle domków i tyle obcych ludzi w krótkim czasie - każdy by się wystraszył... Przejdzie jej :ok: I Twoja głowa też się zagoi! :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro kwi 11, 2007 8:26

Co słychać u Esmeraldy?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw kwi 12, 2007 9:31

a oto Esme:

Obrazek
http://upload.miau.pl/3/2047.jpg
http://upload.miau.pl/3/2048.jpg

Esme bije moje koty. wszystkie i mocno :( musimy ją izolować, bo w stosunku do ludzi jest słodka, ale koty obrywają od niej. szczególnie Hugonek, który jest cudowny i taki kochany... :(

Elmo bije prawie każdego na kogo wejdzie (poza Emilką).
Hugo wszystkich zaczepia i wszędzie wtrynia nochala.
Maks nieustannie burczy na cały świat, a Emilka jest jak kauczukowa piłeczka, która tylko śmiga nam przed oczami w biegu.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 12, 2007 9:38

Puss, nie poznaję Esme 8O.
U mnie była zupełnie inna. Barankowała Małinka, który na nią syczał , barankowała Zuźkę 8O. A tu taka zmiana :(.

Trzymam kciuki za szybkie znalezienie domku :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw kwi 12, 2007 9:39

ariel, ona na początku też barankowała.
ale teraz chyba jej się cierpliwość do nich wszystkich skończyła,
bo je po prostu bije i przegania.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 12, 2007 9:58

A one jak na nią zareagowały?
Esme wymaga chyba sporo cierpliwości.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości