Elmo jak tylko ma otwarte drzwi od łazienki, wychodzi i zwiedza, niestrudzenie. Duży się śmieje, że Elmo przed innymi kotami udaje, że widzi
regularnie włazi na ściany i pozostałe futrzaste (których na obecną chwilę jest 4) i wiecznie słychać odgłosy walki z korytarza lub kuchni. poza tym jestem pogryziona i podrapana przez Elma, który od czasu jak pije tran, stał się strasznym dzikusem.
Emilka grzecznie chodzi w profesjonalnym kaftaniku, większość czasu śpi, a jak nie śpi, to patrzy na pozostałe koty z wysokości łóżka albo fotela - królewna Klusia, ponad tym całym kocim bałaganem
najpiękniejsza kotka na świecie. żadne zdjęcie nie odda piękna Emilki.