Zuza, Dzikus, Chudiej i Norbuś. Zenuś [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 20, 2007 12:58

Ojej, a ja myslałam że to będzie tymczasowa kicia :)

No to gratulacje, no i szczególnie, że u mnie też się zaistalowała (akurat mniej wiecej rok temu) panna Tosia :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob sty 20, 2007 13:12

Dokociłam się tymczasowo. Niestety nie mogę nieć na stałe więcej niż dwa koty. Nie wyrobie finansowo. No i jeszcze chciałabym co jakiś czas wspomóc domkiem tymczasowym, takie bardzo potrzebujące biedy jak np. Ptysia i jej podobne. Narazie przygarnęłam Tosię, ale będę chciała znaleźć jej porządny dom. Liczę na wasze wsparcie w szukaniu.

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Sob sty 20, 2007 13:30

załóż Tosi wątek na Kociarni.. umieść ogłoszenie o niej w adopcjach na www.miau.pl i na www.adopcje.org. Bez zdjęć się nie obędzie :twisted:
może ktoś jeszcze podrzuci jakiś portal z adopcjami?
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 20, 2007 13:59

No a skoro mieszkacie z Tajdzi w jednym bloku.... to koniecznie musi ci złożyć wizytę z aparatem , druga partia fotek oczywiście by Kicorek i nikt z adoptusiów nie będzie miał lepszych fotek :)

Mała będzie miała takie portfolio że hej ! :)

Jak już będą fotki to ja mogę porozsyłać mailem, tak znalazłam wspaniały dom dla Mai z Różyca

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie sty 21, 2007 8:55

Jeszcze nie rozmawiałam o tym z Tajdzi. Na pierwszym spotkaniu nie wypadało.
Łazienkowy okupant wczoraj zagorączkował do 39,3, więc podałam jej Tolfine w zastrzyku (miałam jeszcze po Hator) i dziś rano była już hłodna. Jak wrócę wieczorem z pracy to zobaczę czy jeszcze będzie gorączkować. Jeśli tak to nie pozostaje mi nic innego jak lecieć z Tośką do weta.

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pon sty 22, 2007 1:35

Samiro, widać dla tego nie wychodziło z Józefowem, bo Twoja łazienka czekała na ta właśnie kicię :roll:
kciuki za wyniki badań małej Tosi :D

I czekamy oczywiście na zdjęcia!
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon sty 22, 2007 10:11

Samira
W razie co, do D. dziś są zapisy na konkretną godzinę.
Telefon mi siadł i dopiero co przeczytałam ile nieodebranych połączeń mam :roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon sty 22, 2007 23:03

Tajdzi niestety spóźniłam się.Dopiero teraz mogłam odczytać Twoją wiadomość.

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pon sty 22, 2007 23:22

Mały okupant łazienkowy dzisiaj zapoznał się z domownikami. Rademenes nie należy do zbyt gościnnych kotów. Najpierw ja z bespiecznej odległosci obwąchał a później obsyczał i odszedł w swoją strone(do sypialni na drzemkę w moim łóżku). Hathor odważnie obwąchała Tosię od góry do dołu, próbowała ja wylizywać i zachęcała do zabawy, ale mała nie bardzo miała na nią ochote. Bała się wutknąć nosa z łazienki. Hathor jak na rzsowego kradzieja przystało dobrała się do miski Tosi, mimo że swoją miała pełną po brzegi (u sąsiada lepiej smakuje :wink: ). Zobaczymy jak się rozwinie znajomość obu panienek.

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pon sty 22, 2007 23:29

Meni niegościnny! Akurat! Milusi jest, tylko mało komunikatywny :D
Cyryl na dzień dobry zawsze sprawia łomot nowym lokatorom, a potem dopiero się zaprzyjaźnia. Jedynie z Weną nie poszło mu tak łatwo, bo to ona chciała mu spuścić manto :twisted:

A panienki zaraz się zaprzyjaźnią, nareszcie będzie z kim poplotkować ;)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30803
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 23, 2007 0:57

Całe szczęście, że Tosia nie jest tak szalona jak Hathor, bo inaczej miałabym w domu o jedną warjatkę zadużo. Narazie Tosia jest nieśmiała i grzeczna. Zobaczymu czy nie zostanie tylko "i". Nie zniosłabym utraty drugiej szczoteczki do zębów.

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Śro sty 24, 2007 12:12

To była szybka akcja :)
Dziś Tosia pojechała do swojego nowego domku :)
Będzie miała dom z ogrodem pod Warszawą (nie będzie wychodzić dopóki się nie przyzwyczai)
oczywiście bedzie wysterylizowana i kochana :)

Trzymajcie kciuki za przyzwyczajanie Tosi :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro sty 24, 2007 12:13

wow, super :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro sty 24, 2007 13:30

ooo, świetnie :D
Tylko szkoda, że żadnego jej zdjęcia nie było... tajdzi, a może coś pstryknęłaś?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30803
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro sty 24, 2007 13:34

Kicorek pisze:ooo, świetnie :D
Tylko szkoda, że żadnego jej zdjęcia nie było... tajdzi, a może coś pstryknęłaś?


Niezdążyłam :oops:
Ale mogę opisać :)
ŚLIIIICZNA KICIA :) króweczkowa - czarno-biała
Z błyszczącym futerkiem

mrrr
:)
No i podczas badania u weta cały czas mruczała :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Avian, Majestic-12 [Bot], zuzia115 i 214 gości