Biedronka, co została Łodzianką. Rodzinne fotki s 42

» Pt wrz 22, 2006 16:08

Z tego co ja wiem ,a domek niedaleko ,to domek cały czas czeka.Tylko co z tym transportem?

» Pt wrz 22, 2006 17:28

No właśnie, kiedy Biedroncia pojedzie do domku??? Ktoś miał ją zabrać do Warszawy i cooooooooooo?

» Pt wrz 22, 2006 18:28

no i co z tym transportem
nie pozwólmy jej czekać
jak ma juz domek...

» Pt wrz 22, 2006 20:23

Henia pisze:Z tego co ja wiem ,a domek niedaleko ,to domek cały czas czeka.Tylko co z tym transportem?

No... to niech się Domek odzywa, bo my już nie wiemy czy ją wysyłać w tę daleką podróż, czy tam ktoś na nią czeka.

» Pt wrz 22, 2006 21:34

agnes_czy pisze:
Henia pisze:Z tego co ja wiem ,a domek niedaleko ,to domek cały czas czeka.Tylko co z tym transportem?

No... to niech się Domek odzywa, bo my już nie wiemy czy ją wysyłać w tę daleką podróż, czy tam ktoś na nią czeka.

a to domek dalej sie nie odzywa?

» Pon wrz 25, 2006 3:18

co tam u Biedroneczki ?

» Pon wrz 25, 2006 15:04

hmm
jak widze
domek sie nie odzywa
transportu nie ma
... jesssu co z tym wszystkim?? :!:

a mialo byc tak dobrze....

» Pon wrz 25, 2006 19:14

Domek się odezwał

Prosił Biedroneczkę o cierpliwość do czwartku, bo właśnie zmienia pracę. Po czwartku szukamy transportu.

» Czw wrz 28, 2006 17:18

agnes_czy pisze:Domek się odezwał Prosił Biedroneczkę o cierpliwość do czwartku, bo właśnie zmienia pracę. Po czwartku szukamy transportu.

nareszcie! miejmy nadzieję, że Biedronka nie obraziła sie do tej pory na ten domek. Moje kocice na pewno byłyby ciężko obrażone :lol:

» Śro paź 18, 2006 13:08

Takie to jej kulawe szczęście :cry:

Już miała jechać do domku... już marzyła o własnym Człowieku i własnym łóżeczku... już miała być zdrowa....... :cry:

Właściwie to nie jest jej Tutaj tak źle.... Wszyscy ją kochają i troszczą się o nią, a ona o nich......
Najgorsze są noce. Kiedy cichną kroki Dużych, a wokół robi się ciemno, zwierzaki zapadają w sen, Biedronka leży i wpatruje się w Ciszę. Z Ciszy napływają cieniutkie głosiki jej malutkich kociątek, które odeszły, zanim mogły zobaczyć swoją Mamę :cry:

Czasami ma ochotę tam pobiec za nimi, przeskoczyć ten Tęczowy Most....

» Śro paź 18, 2006 13:20

Biedroneczko co z twoim transportem?
bierze cie ten domek
cos sie opóznia dziwnie..... :evil:

i ty sie prosze mi tu nigdzie
nie wybierac za Tęczowy Most :evil:

twojimi dzieciaczkami
tam na pewno opiekuje
sie jakas twoja kolezanka
przyjdzie jeszcze czas
bys tam dołączyla
ale nie teraz..
jeszcze dluugie lata musza minac
jak tam pojdziesz..
jak kazdy z nas..

» Śro paź 18, 2006 13:22

Domek się wycofał......
Wziął sobie inne kociątko.

» Śro paź 18, 2006 13:28

wredny domek :evil:

tyle czasu ci Biedroneczko ci
zmarnowal,
a ty moglas szukac w tym czasie domku
ach te ludzi..
a choc szybko powiedzieli
ze biora inne kocie?
oby to inne kocie mialo u nich dobrze..

» Śro paź 18, 2006 14:37

» Śro paź 18, 2006 15:10

iwona72 pisze:wredny domek
tyle czasu ci Biedroneczko ci
zmarnowal,
a ty moglas szukac w tym czasie domku

Agnes wie że ja Biedroneczce życzę jak najlepiej ale...
z tego co wiem w pewnym momencie to domkowi odmówiono Biedroneczki ze względu na ciążę i nie wiem czy podano jakiś ew termin kiedy Biedroneczka bedzie się nadawała do zabrania, więc domek wziął innego kota i nie było chyba tak że się rozmyśłił i już. No chyba że zostałam źle poinformowana przez osoby zaprzeyjaźnione z niedoszłym domem Biedronusi.

Biedronka, co została Łodzianką. Rodzinne fotki s 42

Kto przegląda forum