Cztery niebieskookie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 18, 2006 21:22

dakota pisze:moje też się nie przytulają... :(
śliczne zdjęcia :D

A moje wszystkie, nawet Inka, u niej trochę dłużej to trwało, zanim pozwoliła się Filipowi do siebie przytulić i to musi być rozespana. :twisted:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 18, 2006 21:36

Wpadłam na chwilkę na forum i co widzę :!: :D
Cudnie mieć cztery koty prawda? :wink:
Gratuluję Fraszko kolejnego przystojniaka o lodowych oczach :love:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Wto kwi 18, 2006 21:45

Klaudia pisze:Wpadłam na chwilkę na forum i co widzę :!: :D
Cudnie mieć cztery koty prawda? :wink:
Gratuluję Fraszko kolejnego przystojniaka o lodowych oczach :love:

No cudnie, ale rodzina już się ze mnie śmieje i oczami wyobraźni próbują wybiec do przyszłego roku. :wink: 8)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 18, 2006 21:52

Fraszka pisze:
Klaudia pisze:Wpadłam na chwilkę na forum i co widzę :!: :D
Cudnie mieć cztery koty prawda? :wink:
Gratuluję Fraszko kolejnego przystojniaka o lodowych oczach :love:

No cudnie, ale rodzina już się ze mnie śmieje i oczami wyobraźni próbują wybiec do przyszłego roku. :wink: 8)


U mnie już przestali się śmiać, pukać w głowy też im się już nie chce :lol:
Zobaczysz Twojej rodzince też się znudzi :wink:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro kwi 19, 2006 7:00

Fraszko, wspaniale wieści :wink: Ocvzywiście znowu cos przegapilam :oops: Masz piękne stadko, złożone z przedstawicieli rasy, którą kocham najbardziej na świecie. Już Ty sama wiesz za co. A jeżeli chodzi o ilość - podobno trzy to ta granica za którą traci się głowę. Potem już nie widac różnicy 4 czy 5 czy więcej. Jak doszłam do 4 to przysięgalam wszystkim (a przede wszystkim rodzinie), że to już absolutnie koniec itp. A potem pojawił się Dymek i poczułam to co Ty - nie mogłam go oddać, bo go po prostu kochałam. Od pierwszej chwili, choć jeszcze próbowałam się bronić.
Gratuluje dokocenia i cieszę się, że udało sie tak szybko zintegrować całą gromadkę.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro kwi 19, 2006 9:00

Integracja pierwsza klasa! :D
Uwielbiam przytulane zdjęcia... :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30840
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro kwi 19, 2006 9:33

Cieszę się, że mam to szczęście trafiać na koty ugodowe, łagodne, a po trudnych pierwszych miesiącach dokacania (odpukać!) w miarę zdrowe. Oczywiście staram się je w naturalny sposób uodparniać (biogen kt), a przy pierwszych objawach wiosennego kichania podaje szybko rutinoskorbin, czy cerutin, żeby zahamować ewentualny rozwój choroby, co w przypadku Filipa po herpesie skutkuje znakomicie. Sara od roku nie ma nawrotów grzybicy, niestety jej problemy skórne co pewien czas dają znać i nad oczami wyskakują jej ziarniniaki, na szczęście goją się same.

izaA pisze:Swoją droga to niesamowite dokocenie. Nie dość, że wybierasz sobie koty pod kolor :twisted: to jeszcze się od razu dogadują, zasługa to kotów czy domku? - sama nie wiem 8)

Pewnie wiele przyczyn składa sie na dobre dogadywanie kotów. Myślę, że podejście do kotów jest ważne (podziwiam Mirkę_t, ktora ma razem kilkakrotnie więcej kotów i dogadują się wszystkie), ale i charakter kota nie jest obojętny - syjamy maja spory temperament, ale na ogół są przyjazne, więc moje coś tam w genach dobrego po tej rasie otrzymały. Najbardziej przytulasty jest oczywiście Filip i to on pierwszy robi próby i podchody do każdego nowego kota i delikatnie, powoli, kiedy nowy śpi kladzie się koło niego, albo na nim :wink: , jak to widać na wcześniej załączonym zdjęciu.
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 19, 2006 9:47

Chyba nie wszystkie syjamy są przyjaźnie nastawione....nasze dokocenie było koszmarem :evil: ....wczoraj Sonia skorzystała z rozłożonego koca i zwinęła sie w kłębuszek, ja siedziałam na fotelu obok, ale kolana były zajęte gazetą...Otis parę razy robił próby i podchody, powąchał ją, ona nawet oczu nie otworzyła, ale nie próbował jej nawet liznąć, o położeniu się obok nie było mowy, poszedł na swój rękawek za drzwiami :cry:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro kwi 19, 2006 10:41

No nie wszystkie, ale na ogół są przyjazne, :) a jeśli chodzi o przytulanie, to Filip jest rzeczywiście wyjatkiem, lubi spać wtulony w futro drugiego kota. Pozostałe koty mu łaskawie na to pozwalają, ale rzadko odwzajemniają to lizanie... no, raz chyba przyłapałam Sarę, jak myła Filipowi głowę :wink:

Obrazek
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 19, 2006 11:02

Fraszka pisze:Obrazek


:1luvu: :love:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro kwi 19, 2006 12:16

kochany Filipek!

moje koty wychodza z zalozenia ze to przytualnia i calowania nadaje sie li tylko CZLOWIEK!
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Śro kwi 19, 2006 13:50

Słodkie zdjęcie :love:

U mnie tylko Cyryl jest bardzo wyrywny do lizania innych kotów (do gryzienia też :twisted: )
Kitkę może kilka razy widziałam, jak liznęła rudego lub małą, i to tylko przez chwilę, jakby się zapomniała.
Hestia nie liże nikogo, prócz mnie. A do Cyryla podchodzi z żądaniem: Wujek, pobrudziłam się, umyj! I Cyryl myje :lol:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30840
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie maja 28, 2006 11:50

Fraszko, co u kwartetu?
Obrazek
Pusia 14.03.2006, Kizia 01.11.2012, Złociutki 18.03.2022, Karolek 25.09.2022, Misia 09.10.2022 :( moje Słoneczka będziecie zawsze w moim sercu :( Więcej kotów nie będzie.
Gwizdusiowa [*] 16.04.2007 Kacperek cioci :( 14.04.2017 Blondasek cioci 09.2021 :(
Wynajmę mieszkanie we Wrocławiu od września/października 2019-koty mile widziane! kliknij!

zutor

 
Posty: 2043
Od: Sob maja 31, 2003 22:55
Lokalizacja: Wrocław/czasem Bielany Wrocławskie

Post » Pon maja 29, 2006 19:39

Zutor, miło Cię widzieć po przerwie. :)

Moje cztery koty zintegrowane tak, jakby były razem od zawsze. Ina z początku bała się Limka, a teraz są najlepszymi kumplami, chociaż nadal nie mogą przejść obok siebie obojętnie. Jedno drugie zaczepia do zabawy, gonią się i kotłują z ogonami postawionymi, jak szczota do butelek, potem się myją. Filip czasem dołącza do tej zwariowanej dwójki, albo gania z kumplem Limkiem, natomiast Sara ogranicza się głównie do obserwowania - damie nie przystoi. :wink:
Żeby nie było zbyt sielankowo, Limek po tygodniu u nas, zaczął kichać i zaraził Inkę. Przez dwa tygodnie faszerowałam je rutinoscorbinem, ale udało się uniknąć antybiotyku. Był u nas wet, zbadał całą czwórkę, obejrzał oczka Filipa - pochwalił, że wyglądają lepiej niż kilka miesięcy wstecz i przy okazji zaszczepił Filipa i Sarę, a teraz się umawiamy na szczepienie Inki i Limka.
A oto balkonowa sesja foto w pojedynkę:

Filip -> ObrazekObrazek Sara -> ObrazekObrazek
Inka ->ObrazekObrazek LimekObrazek->Obrazek

i parami:

Filip i Sara -> Obrazek Limek i Inka -> Obrazek Filip i Inka -> Obrazek

Przeważnie pozują w pojedynkę, albo parami, trójke lub czwórkę udaje i się złapać razem jednynie jak śpią.
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 29, 2006 19:49

Fraszka, mnie sie zawsze wydaje ze ty masz jednego kota tylko sfotografowalas go pare razy i udajesz że jest ich pare , to jak z rosyjskimi niebieskimi u mojej koleżanki - maluchy wyglądaja jak klony i to w kazdym miocie to samo! - nuda :wink: A moj tata jak zobaczyl Arniego to na pytanie , dlaczego nic nie mowi - odpowiedzial:" jak dojdziesz do 10 kota to coś powiem" :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, pibon i 150 gości