Ano dziewczynki kazda sobie...
Biala jakby troche odpuscila ganianie Czarnej po kuwecie, ale Czarna i tak sie nerwowo rozglada...
Czarna jakby troche lepiej je, a Biala znalazla sobie nowe miejsce do spania

W przedpokoju na polce na buty leza rozne rzeczy... m.in. moja zimowa czapa i polar (no jestem balaganiara, wiem...

)
No i Białleństwo od kilku dni tam zalega
Pierwszy raz to mi zginela... bo szukalam w znanych mi miejscach i nic, ale na szczescie sie obudzila i wykonalala swoje mrrrruuuuaauuu?
No i ja znalazlam
TZ powiedzial - No nie, teraz to juz za pozno na oddanie Bialej, musimy sie meczyc (z tym ganianiem i stresem Sabinki Czarnej, nie z Bałleństwem jako takim, bo ona przeciez slodka jest, tylko ja tak zabawowosc rozsadza

)
No i zebyscie wiedzieli jak mnie ucieszylo to zdanie!!!!