Nowa trójka w nowym domu :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 13, 2025 9:56 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Dobrze że Puma po zabiegu ok :201461
Mmmoże są najedzone? jeśli mają tak dużo różnych dawane to może się wydaje że mało jedzą

Spooxterium

Avatar użytkownika
 
Posty: 1936
Od: Sob sty 11, 2025 13:58
Lokalizacja: około Lublina

Post » Śro kwi 16, 2025 6:37 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

./.

Oto stało się - jedziemy na urlop świąteczny na tydzień. :D

Nasza trójka kociaków ma się świetnie - wprawdzie stały się grymaśnymi niejadkami ale rozwijają się doskonale - są sprawne, biegają, szaleją, przesiadują w słońcu na tarasie, uprawiają zapasy, przytulają się i mruczą. Uwielbiamy je. :1luvu: Tylko na noc są zamykane w swoim pokoju gdzie mają karmę, kuwety picie, drapaki i spanie. Cały dzień szaleją po całym domu, a kiedy jesteśmy w domu także na tarasie.

Niestety musimy je zostawić na tydzień pod opieką by odpocząć od pracy niemal 24/h i stresów, bez tego chyba oszalejemy.

Na czas urlopu będzie do nich przychodził dwa razy dziennie nasz bliski znajomy - będzie dawał jeść, czyścił kuwety i wypuszczał je na chwilę na taras. Nie będą zamykane na noc u siebie zatem będą miały do dyspozycji cały dom, z drapakami, tunelami i milionem różnych zabawek.
Niestety serce mi pęka, jak muszę je zostawić i martwię się czy wszystko będzie dobrze. Mam cichą nadzieję, że nie będą bardzo tęskniły, a może wcale? Na pewno będzie im brakowało rytuału zalegania z nami w łóżku rano i mizianek. Ja będę tęsknić niemożebnie jednak mam podstawowe pytanie do Was:

kiedy wyjeżdżamy, a do kotów będzie przychodził ktoś dwa razy dziennie zająć się wszystkim, na co muszę przed wyjazdem zwrócić szczególną uwagę i na się przygotować?
Bardzo Was proszę o wskazówki i rady. :201494

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Śro kwi 16, 2025 7:08 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Trochę się zastanawiam nad tym bieganiem po całym domu. Nie wiem, czy na wszelki wypadek nie ograniczyłabym im dostępu do kilku pomieszczeń (jesli jest taka możliwość). Myslę zarówno o wchodzeniu i wychodzeniu opiekuna (żeby się któryś kociak nie wymknął przy okazji) jak i o niespodziankach jakie moga się zdarzyć pod waszą nieobecność w niektórych pomieszczeniach (sama nie wiem - kuchnia? przejscie na strych?). Trudno jest przewidzieć, co brykające samodzielnie 3 kociaki są w stanie wymyślić - zaplątać się w zerwaną firankę, coś stłuc, zrzucić coś ciężkiego na kolegę, spaść z wysokości? Jakieś kontakty, elektryczność (przewody), piecyk, pralka... Poza tym osoba opiekująca się miałaby łatwiej, gdyby mogła szybko zlokalizować całą trójkę, co na dużej przestrzeni może być trudne. Nie wiem, może wymyslam, ale ja bym im tę przestrzeń do rozrabiania trochę zmniejszyła i spróbowała wyeliminować to, co może być potencjalnie niebezpieczne.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68959
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 16, 2025 7:33 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Jola, bardzo Ci dziękuję za spostrzeżenia. :201494

jolabuk5 pisze:Trochę się zastanawiam nad tym bieganiem po całym domu. Nie wiem, czy na wszelki wypadek nie ograniczyłabym im dostępu do kilku pomieszczeń (jesli jest taka możliwość).

Pomieszczenia będą zamknięte - na górze zostawimy otwartą tylko sypialnie bo na pewno będą spały w naszym łóżku. W kuchni wszystko co może się stłuc lub zostać otwarte zostanie zamknięte. Niestety nie możemy w inny sposób ograniczyć przestrzeni ponieważ to wszystko jest otwartą przestrzenią, schody są od dawna zaklejone kartonami, żeby nie spadły i choć latają po nich jak szalone - nic się nie dzieje. Jednak wiem, że wyobraźnia kotów jest nie do ogarnięcia i to mnie bardzo martwi.

jolabuk5 pisze: Myslę zarówno o wchodzeniu i wychodzeniu opiekuna (żeby się któryś kociak nie wymknął przy okazji)

Opiekun będzie wchodził przez podwójne drzwi - zewnętrzne i potem dopiero do domu. Zostanie też uczulony na fakt, że te wewnętrzne mogą zostać otwarte przez kotkę (żadne drzwi powoli nie stanowią dla niej bariery jeśli nie są zamknięte na klucz lub jeśli klamka nie jest czymś podparta), wie, że będzie musiał uważać wchodząc.

jolabuk5 pisze: Trudno jest przewidzieć, co brykające samodzielnie 3 kociaki są w stanie wymyślić - zaplątać się w zerwaną firankę, coś stłuc, zrzucić coś ciężkiego na kolegę, spaść z wysokości? Jakieś kontakty, elektryczność (przewody), piecyk, pralka...

Staramy się wyeliminować wszystkie pułapki - wszystkie urządzenia elektryczne zostaną wyłączone, łazienka będzie zaryglowana. Nie ma strychu ani innych przejść.
To co piszesz właśnie spędza mi sen z powiek - nie jestem w stanie przewidzieć co wymyślą kociaki. :(

jolabuk5 pisze:Poza tym osoba opiekująca się miałaby łatwiej, gdyby mogła szybko zlokalizować całą trójkę, co na dużej przestrzeni może być trudne. Nie wiem, może wymyslam, ale ja bym im tę przestrzeń do rozrabiania trochę zmniejszyła i spróbowała wyeliminować to, co może być potencjalnie niebezpieczne.

Wiem z doświadczenia, że jeśli kociaki chcą się schować i być niewidoczne to znajdą miejsce :mrgreen: Generalnie jednak cała przestrzeń na dole jest otwarta i nie ma przejść ani zaułków. Jest tam ich pokój ale on także nie ma skrytek - na górze otwarta będzie tylko sypialnia gdzie jest łóżko i jedna szafeczka. :-) Myślałam, żeby pochować wędki by czasem któryś się w nie nie zaplątał i zostawić tylko tunele i zabawki kulające się.

W dwóch kluczowych pomieszczeniach będą kamery, więc będę je miała na podsłuchu i podglądzie. :-)
Trochę wielki brat ale nie miałabym urlopu bez tego. :(

Dziękuję Ci raz jeszcze za odpowiedź. Mam nadzieję, że kociaki psychicznie nie odczują za bardzo naszej nieobecności. To też mnie trochę martwi - żeby nie były za bardzo zestresowane, nie zaczęły się zbyt intensywnie pielęgnować w reakcji na stres, albo, co gorsza, żeby nie przestały jeść. Zamówiłam różne smaczki dla kociaków, by w razie problemu dostawały nieco do karmy, nie wiem czy to dobry pomysł na radzenie sobie z wybrzydzaniem ale nie mam lepszego. Co gorsza - smakuje im karma od mamy, kurczak od cosmy, ale one, jako kociaki, potrzebują innych składów i nie wiem co robić kiedy nie chcą jeść swojej karmy ale kiedy dorywają się do karmy mamy to aż im się uszy trzęsą - i odwrotnie - mama często woli ich karmę. :ryk:

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Śro kwi 16, 2025 13:23 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Żeby do pralki nie wlazły i się tam nie zatrzasnęły… Piszesz, że łazienka będzie zamknięta, to jeśli pralka jest tam właśnie, to ok :)

Ktoś kiedyś chyba tu na forum pisał o kociaku, który niestety się powiesił na sznurku od rolety. Więc jeśli macie, to może jakoś nie wiem…

Kamerka dobra rzecz.

A one znają tego opiekuna?
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12285
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 16, 2025 16:17 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Niestety, kotki nie znają opiekuna.

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Śro kwi 16, 2025 19:30 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Przez czas Waszej nieobecnosci nic się nie stanie, jesli będą jadły karmę, która im smakuje - nawet, jeśli to nie jest "ich" karma. Byle jadły.
Zwróć uwagę na wszystko, w co mozna się zaplątać, sznury, coś, co da się owinąc. I na torby foliowe - koty lubią w nie włazić, a korba potrafi się owinąc i kot przetazony lata po mieszkaniu, z torbą uczepioną do łapki albo głowy (miałam tak z moją Sabcią).
Dobrze, że macie ten podgląd, przynajmniej będziesz widziała, co się dzieje. :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68959
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 16, 2025 20:38 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Jola, problem w tym, że teraz mają 5 rodzajów karmy i każdej troszkę podzubią ale żadną nie są zachwycone. :-( Nie wiem już co robić, bo one wolą już karmę matki. Oczywiście piszę o karmie mokrej. Zawsze mają w zasięgu karmę suchą. Moja wetka powiedziała, że to może być już etap dojrzewania stąd taki kiepski apetyt. No i w maju pewnie bedzie podwójna sterylizacja. Poza tym wszystko jest z nimi dobrze. Może po prostu mają za dużo wszystkiego? Widzę, ze przychodzą do kuchni, tylko czy to objaw zainteresowania co się dzieje czy głodu? Kiedy wówczas próbuję im dać karmę albo w ogóle nie są zainteresowane albo powąchają i odchodzą albo coś tam dziubną i koniec.

Tak, wszystkie potencjalne zagrożenia postaram się wyeliminować, tylko ta ich inwencja twórcza mnie przeraża.

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Czw kwi 17, 2025 2:26 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Myslę, że po prostu nie są głodne. Przyzwyczaiły się, że jedzenie jest zawsze i można grymasić :D
Trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze ułozyło i żeby wyjazd był udany! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68959
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 17, 2025 6:35 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Też mam nadzieję, że to o dostęp do jedzenia chodzi. Skoro są szalone jak zawsze i mają siły i chęci na swoje zwyczajowe wariactwa to wszystko dobrze. :)
Dziękuję bardzo za słowa otuchy, Jola. :1luvu:

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 9 gości