jolabuk5 pisze:To by było super! Pola w końcu była od małego przyzwyczajona do obecności drugiego kota. Myślę, że to tylko naturalna w tym wieku żywość Arielki wywołuje niepokój Poli. Jak obie siedziały spokojnie na balkonie, to było ok!
No jest różnica pokoleń między nimi
Pola je , korzysta z kuwety nawet pobiega z piłeczką a to chyba nie są oznaki stresu.