Morelowa zależy. Wszystko raczej prowadzi do tego by mieć kondycję i zdrowo do tego podejść (nie zajechać organizmu aktywnościami fizycznymi i dostarczyć mu wszystkich potrzebnych makroskładników diety - białek, tłuszczy i węglowodanów. Tak jak napisałam powyżej, np niedobór tłuszczu w diecie prowadzi do zaburzeń hormonalnych, zatrzymania miesiączki, wypadania włosów itp i to jest pierwszy poważny błąd popełniany przez odchudzające/aktywne się kobiety.
Ja bym chciała zbudować masę mięśniową, bo mi ciężko np podnieść i zanieść do weta 6 kilowego kota

Budulcem mięśni jest białko. Jak jest go mało w diecie, to.. mięśnie nie mają z czego rosnąć i można sobie ćwiczyć i się gibać do usr..ej śmierci bez efektów
Odżywki nie podobają mi się, wolałabym z normalnego pożywienia, ale zagłębiając się w temat, już wiem dlaczego sportowcy je przyjmują, bo widzę że już mam problem, a na razie wylicza mi ilości na utrzymanie wagi, co będzie jak będę miała jeść więcej

4 kotlety dziennie albo 3 kilo strączków odpada.. nie przeżrę tyle, bo nie wyobrażam sobie zrezygnować z owoców.
Zgadzam się że 0,5 to nie mleko... niestety jest bezwartościowe. Ostatnimi danymi, sprzed 2óch lat, jakie do mnie dotarły to, że nie powinno się schodzić poniżej 1,5%.