Cosia Czitka Balbi.Obcio odszedł..Paskud i Mama. Bungo.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 02, 2017 19:07 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i.. nie ma ich...

Ojej... :(
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto maja 02, 2017 19:08 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i.. nie ma ich...

to się zdarza, niestety....kotki przenoszą młode, jeśli czują jakieś zagrożenie. Menda w pewnym momencie tez zabrała potomstwo i się wyniosła. Wróciła po kilku dniach...

zostawiaj jedzenie - może po nie przychodzić....

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16533
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 02, 2017 19:19 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i.. nie ma ich...

Właśnie z Bratem pojawili się na dachu komórki na kolację. Teraz siedzi sobie w ogrodzie. Dziecka nie ma :(
Może w nocy wróci...
Ona się nie bała. Ja jej nawet butelki z ciepłą wodą zmieniałam od 10 dni, jak siedziała w budce, prawie przy mnie już jadła, nie syczała...Dzisiaj od rana absolutnie spokojnie...
Ostatnio edytowano Wto maja 02, 2017 19:21 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19055
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto maja 02, 2017 19:20 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i kociątko.Balbusia choruje...

czitka pisze:Poszłam z kolacją, a tu pusto 8O :roll:
Nie ma mamy, nie ma dziecka :(
Coś jej nie pasowało, a tak się starałam...
No poszli sobie....
Jeszcze godzinę temu ją widziałam...

Przeniosła dziecko, bo było urządzane.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 02, 2017 19:22 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i.. nie ma ich...

Tam nie było żadnego wielkiego urządzania, wszystko zostało na miejscu, dziury pozatykaliśmy szmatami i tyle.. I to było wczoraj, dzisiaj nic jej nie przeszkadzało...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19055
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto maja 02, 2017 19:23 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i.. nie ma ich...

czitka pisze:Tam nie było żadnego wielkiego urządzania, wszystko zostało na miejscu, dziury pozatykaliśmy szmatami i tyle.. I to było wczoraj, dzisiaj nic jej nie przeszkadzało...

Dla Ciebie nie było wielkie, dla kotki zapewne było. I dwie nieznane osoby się kręciły.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 02, 2017 19:31 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i.. nie ma ich...

MalgWroclaw pisze:
czitka pisze:Tam nie było żadnego wielkiego urządzania, wszystko zostało na miejscu, dziury pozatykaliśmy szmatami i tyle.. I to było wczoraj, dzisiaj nic jej nie przeszkadzało...

Dla Ciebie nie było wielkie, dla kotki zapewne było. I dwie nieznane osoby się kręciły.

To dlaczego nie wyniosła się od razu wczoraj popołudniem, w nocy, albo dzisiaj w ciągu całego dnia.
MalgWrocław, skoro śledzisz wątek, to wiedziałaś, że od paru dni planuję "urządzanie". Dlaczego nie napisałaś, żeby tego nie robić?
Ja doświadczenia w odchowywaniu bezdomnych kociąt nie mam żadnego.
Izka, czy Menda wróciła z kociakami?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19055
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto maja 02, 2017 19:35 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i.. nie ma ich...

czitka pisze:MalgWrocław, skoro śledzisz wątek, to wiedziałaś, że od paru dni planuję "urządzanie". Dlaczego nie napisałaś, żeby tego nie robić?

Bo staram się nie mówić ludziom, co mają robić, a czego nie. Może kotka przeniesie kociaka z powrotem, jak zobaczy, że jest tam spokój.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 02, 2017 19:37 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i.. nie ma ich...

MalgWroclaw - a jednak mówisz, czego nie należy robić.
Szkoda tylko, że poniewczasie....

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 02, 2017 19:40 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i.. nie ma ich...

Moja wina.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 02, 2017 19:57 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i....kociątko....

Wpis z 25 kwietnia:
czitka pisze:(...) Najgorsze jest to, że ja przez trzy dni zanim odkryłam kociątko, bo nic na to nie wskazywało, mama nie była wcale podejrzanie gruba, wcale nie była gruba, wyganiałam ją z komórki, bo to nie jej miejsce! Nigdy wcześniej tam nie wchodziła, więc nie było powodu, żeby zaczęła, komórka jest moich kotów.
A ona już tam maleństwo miała! A ja ją wyganiałam :cry: :cry: :cry:
(...)

Gdyby działania czitki miały wypłoszyć kotkę, to wyprowadziłaby się po trzech dniach wyganiania.

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto maja 02, 2017 20:10 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i.. nie ma ich...

tak, Czituś, wróciła cała rodzinka, ale one większe już były, samołażące.
Ale czytałam, że kotki zmieniają gniazda, w miarę dorastania kociat.
Jesteś pewna, że Brat to brat, a nie Siostra czy Ciotka ? koncepcja Brata bardzo mi się nie podoba, w przypadku Ciotki jest możliwe, że maluch jest teraz w towarzystwie kuzynów.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16533
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 02, 2017 20:20 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i.. nie ma ich...

O kurcze... ovromne kcijkk za powrot rodzinki.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87924
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto maja 02, 2017 20:41 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i.. nie ma ich...

Wykładaj dalej jedzenie. Za jakiś czas, gdy kociakowi przestanie wystarczać jej mleko, przyprowadzi go do stołówki.
I (oczywiście w miarę możliwości) przyjrzyj się domniemanemu "Bratu", bo to prawdopodobnie baba. Jeśli ma Ci kto pomoc na miejscu warto by było wykorzystać okres nieobecności kocięcia do odłowienia i kastracji kota B. Może w ogóle jest na miejscu jakaś grupa kastratorów ;), którzy by się nim/ nią zajęli całkowicie, żeby Ciebie odciążyć...
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24746
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto maja 02, 2017 21:22 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i.. nie ma ich...

Ana, Brat to Brat, na bank. Dzisiaj go widziałam od ogona strony :oops: To brat Obisia chyba, mają identyczne adidasy i kalosze.
No nic, zobaczymy rano co słychać w komórce. Kolacja zostawiona.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19055
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot] i 12 gości