Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 24, 2016 22:11 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Zapomniałam o najważniejszym!!!
Cieszę sie ze wyniki dobre!!!! :1luvu: :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro lut 24, 2016 22:27 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

kalair pisze:Mniam, koteczki z kwiatuszkami :1luvu:
Dobrze, że wyniki się pprawiły, doberek! :P


Tak i to praktycznie bez żadnego wysiłku :ok:

MonikaMroz pisze:Jakie cudne zdjęcia <3

Słabe, ale dziękuje Moniś :1luvu: :kotek:

Kotimont pisze:
Zdecydowanie rudy jest za to odpowiedzialny :D
Zaintrygowała mnie sprawa leków na uspokojenie. Iga jest ewidentnie w permanentnym stresie, raz mniejszym, raz większym. Raczej nie pozwala na głaskanie. Boi się wszystkiego. Ciekawe czy kotom można dawać walerianę czy inne ziołowe specyfiki.
Gdyby skrzyżować Tereskę z Igą powstałaby Marysia. Jest śliczna :1luvu:


Wezmę pędzel i zamaluję rudy, bo ileż można to znosić :twisted: Marysia dobrze słyszała co wetka mówiła - żeby głaskać, rozpieszczać, podawać smakołyki, więc jak tylko przyszliśmy do domu to od razu dała nam popalić :!: szła do drugiego pokoju i darła się na całe gardło i sprawdzała czy przybiegniemy - biegliśmy a jakże :roll: Potem do drugiw=ego pokoju i to samo. Mężowi to prawie na głowę weszła głośno wyrażając swoje pretensje. W nocy per\y drzwiach darła się, bo chciała wychodzić na korytarz - jak do weta szła to się darła, jak wracała od weta to też się darła, a jak w domu była to znowu chciała wychodzić :twisted: Ech :ryk:

A co do tabletek to nie mamy ich jeszcze, ale z tego co wetka mówiła to chyba chodziło jej o jakieś lżejsze, bo wymieniła mi dwa składniki na bazie których one są, a są one w karmie urinary stress, którą ma Kitusia i stąd je znam - hydrolizat białka mleka i tryptofan. Bo wiem, że są też jakieś mocne sterydowe. Na razie mamy feromony i będziemy mieć je stale przez kilka miesięcy :/ Walerianę chyba można - bo można np pokropić podusie i wtedy kotek - jak jest wrażliwy na ten zapach, a ponoć każdy jest - to będzie się tarzał w podusi :) Do picia to lepiej nie bez konsultacji z wetką :)

lilianaj pisze:Cieszę się bardzo, że zdrówko Was nie opuszcza.
Dobrze, że wyniki Marysi się poprawiły. Wydaje mi się, że jak na starszą panią, to i tak jest świetnie. No i z Kitusią pełen sukces! Super!
Zdjęcia przepiękne. Jak zwykle. Powinnaś się zająć fotografowaniem kotów zawodowo. Masz duże doświadczenie, tym bardziej, że i Twoje modelki podobno nie zawsze są bardzo chętne do współpracy. Jeślibyś robiła zdjęcia kotów na wystawach, to myślę, że byłoby to dla Ciebie korzystne finansowo, a dla hodowców - prestiżowo. :mrgreen:

Oj z tym zdrówkiem to jeszcze mamy trochę pracy, ale najważniejsze, że Kitusia i Marysia mają świetne badania krwi :) Marysia ma max 7 lat (nie wiadomo) to nie taka staruszka ;) Co do fotografowania - dziękuję, że nieustannie we mnie wierzysz :201494 Jestem otwarta na wszelkie propozycje :) Obecnie ogranicza mnie brak lokalu, a dokładnie pracowni foto. Dziś robiłam zdjęcia studyjne na sprzedaż i fotografowanie w domu z trzema kotami to udręka :D Połowę czasu zajmuje mi ściąganie Tosi ze stołu i potem zamiatanie kocich włosów ;) Może to zmobilizuje mnie do batalii z urzędem miasta Bytom :) Mój wypatrzony lokal nadal stoi :) Ale wszystko idzie ku dobremu :)

mir.ka pisze:piękne kwiatuszki dosłałyście ślicznotki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :201461 :201461 :201461

Bardzo się podobały :kotek: :1luvu:

Moli25 pisze:Czesc Dziewczynki :201461
Bardzo bardzo bardzo podobają mi sie te "słabe" zdjecia! Cześciej takie wiec rób, moje oczy sa szczęśliwe :love: <3

Dzis jest dzien niespodziewanego buziaka! :mrgreen:
Tyle razy co ja z zaskoczenia wycalowalam dzis baniaczki moich Futerek to moje :love:
Codziennie całuje, ale dzis aż przesadziłam :ryk: dziwnie patrza na mnie juz :ryk:

Nic nie wiem o takim dniu 8O Ja to dziś spędziłam czas na odsuwaniu kotów niż na przysuwaniu i całowaniu w pysiolki :D Martuś a wiesz, że Kitusia ma dwa kły 8O 8O To ten dolny został usunięty, a dwa duże górne stoją twardo jak drzewa w lesie. W pierwszej chwili zgłupiałam i myślałam, że kieł odrósł 8) To nadal Kitusia może się uśmiechać do zdjęcia :D :mrgreen:

Dodałam dziś do jednej porcji karmy olej rzepakowy i Tosia jadła chętnie, a potem wieczorem zrobiłam drugą porcje karmy z olejem z łososia i już nie ruszyła - wniosek: nasz olej rzepakowy jest dla kotów lepszy, nie ma smaku a też zawiera cenne kwasy omega 3 i 6 :) A oleju z łososia jednak nie każdy kot lubi :/

Martuś a karma jak? smakuje?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lut 24, 2016 22:48 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Cześć Klaudia,
Super,że dziewczynki zdrowe, to dla nas mamuś najważniejsze. Przede mną też badania, ostatnie wyszły Lotuskowi nie za bardzo. U nas problem z wątrobą. Ja podejrzewam,że podjadał mi trujące kwiaty i stąd takie wyniki. Powtórka w połowie marca. Już się boję. U mnie wet przyjeżdża do domu, więc mały się nie stresuje.
Klaudia, robisz świetne zdjęcia, nie mogę się napatrzyć. Ja wyrzuciłam z komórki już tysiące, bo nigdy mi nie wychodzą, a najbardziej denerwuje mnie ziarno na zdjęciach, kiedy światło nie takie. Jak używam lampę, to koty mrużą oczy , więc też do d... Nie wiem czy na to można coś poradzić. A tak z ciekawości, jakiego masz Pentaxa, dzisiaj popatrzyłam na nie i ceny zaporowe. Nie wiem czy aparat coś daje jak się nie ma umiejętności, czy jednak sprzęt jest podstawą :idea: .

Lotos2014

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Nie sty 04, 2015 12:33

Post » Śro lut 24, 2016 23:01 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Ciociu, a wiesz ze ostatnio mielismy wycieczkę po klatce?
Patrz tu, chodziliśmy wzdłuż korytarza, ale Duza broniła nam iść w druga strone, musi byc tam cos ciekawego skoro tak sie upierała i ciagle mówiła, tam nie, tam nie wolno, Fuksiu, Molka w druga :twisted:
Ale radosci mielismy!
Fuks ciagle leżący pod drzwiami


Obrazek
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro lut 24, 2016 23:03 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

aha i najważniejsze, skarga!
Duza sie śmieje ze mnie non stop, możesz jej powiedzieć zeby sie nie śmiała?
Czy ja mam ogon długi jak surykatka?? Ponoć tak...
Fuks surykatka
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro lut 24, 2016 23:08 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Lotos2014 :) Mam obecnie k 5 II już wiadomo jakiś czas. Miałam k-20 a teraz będę mieć k-1 jeszcze do kompletu z k5II :) Pentax ma drogie aparaty i obiektywy, ale oferuje dużo więcej niż konkurencja. Jednak nie ma programów automatycznych takich jak portret, sport. Ma tylko ogólne programy. Jest też ciężki i porządnie zbudowany, w całości uszczelniany. Ja od razu weszłam w Pentaxa i na pewno tego nie zmienię :) Ale ma też linie amatorską :)
Odnośnie fotografowania na telefonie to wszystko zależy jaki się ma telefon. Jeden ma więcej ziarna a inny mniej. Mój szumi sporo jak ostatnio zauważyłam w gorszym świetle. Co zrobić żeby coś na to poradzić... można oświecić wszystkie światła w pokoju jakie się ma i jeszcze przysunąć lampę do kotka. Na lampę błyskową mam patent teraz. Ja sobie urwałam kawałeczek chusteczki higienicznej i położyłam na lampę na telefonie i założyłam etui gumowe, które trzyma chusteczkę w miejscu - w ten sposób mam dyfuzor. I światło jest lepsze a kotów tak nie oślepia :)
W gorszym świetle nawet dobry aparat podnosi czułość - i jest ziarno. Można też właśnie oświetlić bardziej scenę lub użyć jaśniejszego obiektywu, ale czasem nic się nie da zrobić i trzeba to zaakceptować.
Ja też nie raz wrzucam zdjęcia z telefonu tutaj na miau, które wyglądają fatalnie, ale co z tego jak jest na nich kotek :D Nie usuwaj zdjęć :)
Sprzęt to nie jest podstawa - to tylko narzędzie. Nie ma sensu kupować lustrzanki jak nie umie się fotografować - wtedy lepiej wybrać prosty kompakt i nauczyć się go obsługiwać (po co płacić za rzeczy których się nie wykorzysta). Nauczyć się trybów. Jakość będzie i tak świetna, a łatwiej będzie go opanować :) Najlepszy aparat to taki który się zna i który ma się przy sobie :)

Aaa i jeszcze - weterynarz przychodzący do domu Ooo to tak na zamówienie czy on tak pracuje? Zdrówka dla koteczka :ok: :ok: Nie możemy mieć roślin, które szkodzą kotom :/ Miejmy nadzieję, że kotuś nie najadł się zakazanej rośliny :ok:
Ostatnio edytowano Śro lut 24, 2016 23:19 przez klaudiafj, łącznie edytowano 2 razy
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lut 24, 2016 23:10 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Moli25 pisze:Ciociu, a wiesz ze ostatnio mielismy wycieczkę po klatce?
Patrz tu, chodziliśmy wzdłuż korytarza, ale Duza broniła nam iść w druga strone, musi byc tam cos ciekawego skoro tak sie upierała i ciagle mówiła, tam nie, tam nie wolno, Fuksiu, Molka w druga :twisted:
Ale radosci mielismy!
Fuks ciagle leżący pod drzwiami


Obrazek


Ooo 8O A dlaczego dzieciątka nie mogłyście iść dalej? Ja swoim pozwalam a potem je gonię w górę i w dół po schodach :ryk:

Moli25 pisze:aha i najważniejsze, skarga!
Duza sie śmieje ze mnie non stop, możesz jej powiedzieć zeby sie nie śmiała?
Czy ja mam ogon długi jak surykatka?? Ponoć tak...
Fuks surykatka


Fuksiu a Tosia też ma taki ogon :mrgreen: Powiem Dużej, żeby się nie śmiała, ale Ty Fuksiu, bądź dumny z ogona - ogon to kocia duma i Tosia ma taki sam jak Ty :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: I teraz Kitusia ma najmniejszy ogonek, najcieńszy - wygląda jak najcieńszy pędzelek.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lut 24, 2016 23:27 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Hej :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro lut 24, 2016 23:47 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Dzięki za poradę, z tą chusteczką spróbuję, super pomysł. Ja mam niestety ciemne mieszkanie i mało w nim słońca, więc ciężko mi zdjęcia doświetlić, ale może przyniosę lampkę biurkową, to coś tam doświetlę. Ja ma telefon samsung galaxy s4, niby 12mega pixeli, ale zdjęcia średnie, szczególnie jak jest ciemno. W słońcu, na zewnątrz ładne. Bardzo lubię zdjęcia makro, mam już sporą kolekcję, szczególnie kwiatów i owadów. Dzisiaj oglądałam taki aparat http://www.optyczne.pl/289.1-Test_apara ... 4%99p.html. Nie wiem czy warto inwestować, niby taka budżetówka Pentaxa.
Co do weta, to jet właśnie lekarz mobilny, dojeżdża do domu i wykonuje większość badań na miejscu. Oczywiście bardziej specjalistyczne, jak rentgen, to trzeba przyjechać, ale na badanie krwi nie muszę stresować kota. Bierze za to 30 zł więcej. Raz na jakiś czas można sobie pozwolić :lol:

Lotos2014

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Nie sty 04, 2015 12:33

Post » Czw lut 25, 2016 0:12 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Hej Basiu :1luvu:

Lotos2014 to masz lepszy aparat ode mnie! Ja mam samsung a3 :) (aha sprawdziłam i s4 jest starszy od mojego o 2 lata chyba) Każdy aparat będzie szumił przy słabym świetle, bo podniesie iso. I różnie z tym bywa - jeden ma większe szumy, a drugi mniejsze. Najgorzej zawsze mają telefony. Szczególnie jak na małej matrycy umieszczają 12 mpx ;) To naprawdę sporo. Chciałabym zobaczyć takie zdjęcie :) Każde źródło światła pomoże przy fotografowaniu czy to telefonem czy też aparatem, bo najważniejsze jest światło. Dlatego warto przynieść do pokoju więcej lamp. Ja też mam zacienione mieszkanie, dlatego nawet w dzień jest tu spory cień :/ Trochę na to narzekam :)

Co do Pentaxa to ten aparat to lustrzanka i ma wymienne obiektywy. Trzeba liczyć się z tym, że trzeba będzie kupić jakiś dodatkowy obiektyw. Ten w zestawie 18-55 oferuje mały zakres zoomu - co z czasem może nie wystarczać. Obiektywy makro to wydatek 2000 zł. W kompakcie zaawansowanym jest i zoom i tryb makro już wbudowany - warto się nad tym zastanowić.
Co do tego konkretnego modelu to Pentax ma wszystkie dobre, ale nagrody zdobył k-50 za najlepszą lustrzankę aps-c. Istnieje takie mylne pojęcie, że jak się kupi lustrzankę to się będzie miało dobre zdjęcia - ale można się rozczarować. Musisz sama sobie zadać pytanie na ile umiesz robić zdjęcia i ile chcesz poświęcić kaski na to :) Może lepszy będzie Panasonic Lumix - na pewno ma makro :) Naprawdę jakością nie odbiegają od lustrzanki, a wszystko jest w jednym miejscu :)
Ja zaczynałam od Canona kompakt, potem Fuji s5600 a potem dopiero lustrzanka Pentax k-20 - wszystko krok po kroku i uważam, że piękne zdjęcia wychodzą nie z aparatu, ale z tego co kto umie :) Obecnie mój ulubiony aparat to telefon, bo zawsze go mam przy sobie :) Z telefonu można też mieć piękne odbitki, także jak najbardziej może to być jedyny aparat.

W maju czy w czerwcu będę mieć końcowy egzamin w ZPAFie z IIIgo stopnia fotografii (ostatni buuuu :( ) i moja praca dyplomowa (czyli zdjęcia wydrukowane i oprawione wystawowo) będzie właśnie z fotografii mobilnej, czyli telefonicznej :D

Edit Lotos2014 sprawdziłam te lustrzanki i k-s1 jest nowsza od k-50 :) Więc lepiej nowszą zawsze ;) To nie jest budżetówka Pentaxa - Pentax takich nie robi. To lustrzanka z serii amatorskiej, ale i tak zaawansowana. Co kupisz Pentaxa będziesz zadowolona, a jak nie i zdjęcia nie będą wychodzić to na pewno nie będzie to wina produktu ;) Ja jednak uważam, że lepsza hybryda typu Panasonic Lumix dla początkującego :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lut 25, 2016 11:45 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

klaudiafj pisze:W maju czy w czerwcu będę mieć końcowy egzamin w ZPAFie z IIIgo stopnia fotografii (ostatni buuuu :( ) i moja praca dyplomowa (czyli zdjęcia wydrukowane i oprawione wystawowo) będzie właśnie z fotografii mobilnej, czyli telefonicznej :D


Ooo, to super, więc już trzymam kciuki! :ok: :ok: Znając Cię, wiadomo, że wszystko pójdzie perfekcyjnie. :P
I doberek Dziewczęta cztery!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lut 25, 2016 12:40 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Dziękuję Bożenko ;) Jeszcze do tego mam zaliczenia zdjęciowe z poszczególnych zajęć, a potem ta końcowa praca to już formalność, no ale wiadomo, że warto się postarać :) A co potem...? Jakoś nie wyobrażam sobie nie chodzić na zajęcia foto. Szkolę się od kilku lat :)

Dziś przyszła paczka z jedzeniem dla nas - kupiłam pierwszy raz w życiu wegański majonez i na śniadanie zjadłam kromki z kiełbasą i majonezem :D Wszystko z roślin :) Mam też czekoladę wegańską 70% kakao z miętą i krem roślinny do twarzy nietestowany na zwierzętach bio odżywczy za całe 5 zł :D I mydełko indyjskie, które pachnie jak kadzidełka, albo wnętrze sklepu indyjskiego. I galaretki na agarze owocowe - pierwszy raz będę robić galaretki. Szkoda, że śmietany z spreju już nie było, ale można ubić mleczko kokosowe. Mam też śmietanę wegańską i jogurt wegański duży z jagód - naprawdę teraz to można kupić cuda na kiju :) A prawie wszystko można sobie zrobić samemu w domu jak kto umie - ale ja nie umiem :/

Jutro mam sesje - dwie dziewczynki. Lubię takie zdjęcia :) Ale i tak się stresuje. Zawsze się stresuje ogromnie do momentu aż zobaczę zdjęcia na komputerze i się upewnię, że wszystko jest w porządku.
Ooo a to po sesji może pstryknę moje koty, skoro i tak będę mieć i tło i lampy już ustawione :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lut 25, 2016 13:17 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

To trzymam za jutrzejszą sesję również!

A z czego robi się wegański majonez??
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lut 25, 2016 14:43 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Ja mam taki http://www.vegekoszyk.pl/produkty/sosy- ... -vitaquell
Okazuje się, że jest mnóstwo przepisów na majonez bez jajek. Popularny jest też z ziemniaka do przygotowania w domu. W sumie to ja jem rzadko majonez, parę razy w roku, ale sałatki jarzynowej bez majonezu to sobie nie wyobrażałam :) A za chwilę Wielkanoc to zawsze mamy sałatkę :) Ten w smaku odrobinkę się różni od kieleckiego, ale na kanapce już nie czuć różnicy :) Jutro zrobię sałatkę i zobaczę jak się sprawdzi :)

Dziękuję za kciuki :) Przydadzą się, bo mimo wszystko zawsze odczuwam stres ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lut 25, 2016 15:00 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Stres jest motywujący. :mrgreen:

No nie, sałatka bez majonezu. w życiu! :wink: Majonez z ziemniaka, a to dziwo. :P
Ten , co link podałaś,na oleju słonecznikowym plus przyprawy i jakieś zagęszczacze. Ciekawe, jaki w smaku jest.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 19 gości