anulka111 pisze:kalair pisze:anulka111 pisze:Oj tak papierowe cukierki i kulki.
u mnie furorę robiły kasztany. Ale niestety są mocno trujące, i musiałam koteczkom zabawkę odebrać.
u mnie laserki i laserki
no bo laserki są świetne, i zmuszają do ruchu. No. co do tego ruchu różnie bywa. Lafi goni jak wariatka, a Safunia szybko ma dość, i tylko leży, i czeka, aż jej podejdzie pod łapki.
