Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Cirillą

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 09, 2015 20:31 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Ale super! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mikusia przypomina mi naszą Tosię z pyszczka, kolory inne i dłuższe futerko ale ma podobną poczciwą buźkę. Uwielbiam takie psiaki! Czy mi się wydaje, czy z Hugo byli podobnych wymiarów? dorodny kot :D
Wszystkie koty też piękne. Hugo to taki pączus w ciescie :mrgreen: Thomas to wiadomo, arystokrata :1luvu: a Migotka z Pusią - co za futra! Pusiowy ogon to jak cała moja Stella, taki duży :D
Fajne też to zdjęcie Miki, Thomasa i misia - nie dosć ze razem to jeszcze z przytulanką :D

No marzy mi się tak chociaż parka, żeby jakos zgodnie było...
w Polsce Felusia już zabrakło ale nadal są dziewczyny (tak mówimy o psach) i choć nie są super przyjaciółkami, to jednak zawsze trzymają się razem:
Obrazek
A zazdrosne o siebie nawzajem okrutnie :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro gru 09, 2015 20:47 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

KatS pisze:Ale super! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mikusia przypomina mi naszą Tosię z pyszczka, kolory inne i dłuższe futerko ale ma podobną poczciwą buźkę. Uwielbiam takie psiaki! Czy mi się wydaje, czy z Hugo byli podobnych wymiarów? dorodny kot :D
Wszystkie koty też piękne. Hugo to taki pączus w ciescie :mrgreen: Thomas to wiadomo, arystokrata :1luvu: a Migotka z Pusią - co za futra! Pusiowy ogon to jak cała moja Stella, taki duży :D
Fajne też to zdjęcie Miki, Thomasa i misia - nie dosć ze razem to jeszcze z przytulanką :D

No marzy mi się tak chociaż parka, żeby jakos zgodnie było...
w Polsce Felusia już zabrakło ale nadal są dziewczyny (tak mówimy o psach) i choć nie są super przyjaciółkami, to jednak zawsze trzymają się razem:
Obrazek
A zazdrosne o siebie nawzajem okrutnie :D

Tęsknie bardzo za nimi Mika była z nami ponad 16 lat a Thomas 15 więc mi ich brakuje. Brakuje mi psa ale rodzinka się nie zgadza i każą mi się iść leczyć :mrgreen:
Twierdzą że już z tą ilością zwierząt to przesadzam ale nie czytają Miau i nie widzą ile zwierzaków jest u innych dziewczyn. :P
Przytulanka Misio nadal jest i teraz na zmianę Pusia lub Migotka się przytulają. :lol:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26860
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 09, 2015 20:50 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

KatS pisze:Witaj Kalair, zapraszam, rozgosć się u nas :kotek: :piwa:
Beskid Sląski - a gdzie dokładnie jesli można wiedzieć? bo ja pochodzę z Katowic, te góry zdeptałam wzdłuż i wszerz i bardzo lubię :)

Dokładnie Cieszyn. A góry mamy też zadeptane, kochamy chodzić po górkach. :D Katowice bardzo lubię, kiedyś częściej tam jeździliśmy. :P
A próba tak naprawdę będzie niemiarodajna, bo koty mają swoje sympatie i antypatie. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro gru 09, 2015 20:53 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Czyli przytulanka dziedziczna :D

Oj znam tę tęsknotę, mnie do teraz nagle się potrafi przypomnieć nasza stara kotka, która nie żyje już z 10 lat, albo poprzedni pies, którego nie ma jeszcze dłużej... one na zawsze zostają z nami i bardzo ich brak.

Ja Cię swietnie rozumiem z chęcia psa, ja też bym chciała, ale irlandzka pogoda i codzienne spacery nawet w deszczu i wichurze mnie przekonują do pozostania przy kotach ;)
I nie uważam że trzy zwierzaki to za dużo, moim zdaniem to najlepsza ilosć :twisted:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro gru 09, 2015 20:57 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

kalair pisze:Dokładnie Cieszyn. A góry mamy też zadeptane, kochamy chodzić po górkach. :D Katowice bardzo lubię, kiedyś częściej tam jeździliśmy. :P
A próba tak naprawdę będzie niemiarodajna, bo koty mają swoje sympatie i antypatie. :mrgreen:


Cieszyn fajne miasto i można skoczyć na drugą stronę granicy po Lentilki albo Becherovkę...albo czekoladę Studencką ;)

Z tą próbą to kombinowałam w ten sposób: biorę tymczasa, jak się nie uda to trudno, przynajmniej tymczasowi pomogę... a jak się uda to gdzie miałby lepszy dom stały niż u nas? ;)
No ale jeszcze się z tym wstrzymamy póki co... no i nie wiem czy na tymczasowanie nie musiałabym mieć znowu oficjalnej zgody od landlorda, a cos mi mówi, że z tym różnie może być :roll: choć jakby co to nad nim popracujemy.

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro gru 09, 2015 20:59 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

:mrgreen: :mrgreen: Dużo tu ślązaczek jest na forum :mrgreen: fajne dziołchy :mrgreen: widze Ty też komunikatywna :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro gru 09, 2015 20:59 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

KatS pisze:Czyli przytulanka dziedziczna :D

Oj znam tę tęsknotę, mnie do teraz nagle się potrafi przypomnieć nasza stara kotka, która nie żyje już z 10 lat, albo poprzedni pies, którego nie ma jeszcze dłużej... one na zawsze zostają z nami i bardzo ich brak.

Ja Cię swietnie rozumiem z chęcia psa, ja też bym chciała, ale irlandzka pogoda i codzienne spacery nawet w deszczu i wichurze mnie przekonują do pozostania przy kotach ;)
I nie uważam że trzy zwierzaki to za dużo, moim zdaniem to najlepsza ilosć :twisted:

Przytulanka niby była kiedyś syna a zwierzaki też ją lubiły i nadal lubią :P
Masz rację u mnie były nawet 4 Mika, Thomas. Hugo i Pusia i dawaliśmy radę.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26860
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 09, 2015 21:04 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Moli25 pisze::mrgreen: :mrgreen: Dużo tu ślązaczek jest na forum :mrgreen: fajne dziołchy :mrgreen: widze Ty też komunikatywna :mrgreen:

Ja to tak po sląsku mówiąc jestem krojcok :mrgreen: u mnie w rodzinie każdy skąd inąd, tylko ja całe pierwsze 20 lat życia spędziłam w Katowicach. A potem to już różnie, był Kraków, Jelenia Góra, nawet o morze zahaczyłam i o Góry Swiętokrzyskie :D a teraz mnie wywiało z kraju...
A komunikatywna, no hmm, bo jak siedzę przed kompem sama w domu (no, nie licząc kota) to mi się zbiera potrzeba gadania :D:D:D

Gosiagosia pisze:Masz rację u mnie były nawet 4 Mika, Thomas. Hugo i Pusia i dawaliśmy radę.


U nas najwięcej to chyba 3. W sumie najczęsciej były 3 sztuki, w rożnych konfiguracjach, psy, koty, chomiki, papużka. A jakby tego było mało, nieustannie znosiłam różne slimaki, rybki ze stawu, żaby, stułbie, chrząszcze itp. i zakładałam hodowle. I oczywiscie nadawałam im imiona :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro gru 09, 2015 21:17 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

czuje ze dobrze Ci z nami na forum ! :D
bardzo lubie czytać Wasze posty :mrgreen:

czekaj niech inne ślązaczki się dołączą to będziecie godoć ino po śluńsku :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro gru 09, 2015 21:22 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Mnie jest bardzo dobrze i się cieszę że lubisz nasz czytać! :D
Ja po slunsku to za bardzo nie umiem, znaczy taki to udawany sląski... no ale w sumie mogę poudawać :P

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro gru 09, 2015 21:25 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Ja uwielbiam jak ktoś gwarą pisze, a gada jeszcze bardziej ale mało mam znajomych ze sląska :(
Klaudia zawsze mnie rozbawia jak coś gwarą zapoda :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro gru 09, 2015 21:27 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Miałam na studiach w akademiku współlokatorkę taką z tradycyjnej sląskiej rodziny. Pół piętra się zbierało jak rozmawiała, znaczy godała z rodzicami przez telefon :mrgreen:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro gru 09, 2015 21:57 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Dziołchy, ale tej gwary to nie idzie zrozumieć czasem.. :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro gru 09, 2015 22:01 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

kalair pisze:Dziołchy, ale tej gwary to nie idzie zrozumieć czasem.. :lol:

Czy to ważne ?
ważne ze jest śmiesznie :ryk: :ryk: :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro gru 09, 2015 22:02 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Moli25 pisze:czuje ze dobrze Ci z nami na forum ! :D
bardzo lubie czytać Wasze posty :mrgreen:

czekaj niech inne ślązaczki się dołączą to będziecie godoć ino po śluńsku :ryk:

Tylko pamiętajcie o Nas my też fajne dziołchy choć nie ślązaczki :ryk: :ryk: :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26860
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 20 gości