Mała kotka. Pomoc w pierwszych chwilach.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 07, 2015 19:56 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

Hmmmm to jak taki transport organizuje się?? Bo na razie widziałam tylko 1 zł za km a to kuuuuuuuuupe kasy po przeliczeniu na trasę Wwa -Sc w te i z powrotem :strach:

sylvviashila

Avatar użytkownika
 
Posty: 66
Od: Sob lut 28, 2015 16:11
Lokalizacja: Śląskie.

Post » Sob mar 07, 2015 20:10 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

sylvviashila pisze:Hmmmm to jak taki transport organizuje się?? Bo na razie widziałam tylko 1 zł za km a to kuuuuuuuuupe kasy po przeliczeniu na trasę Wwa -Sc w te i z powrotem :strach:

Pisałam Ci o blablacar. Tylko jutro jedzie z Warszawy na Śląsk 10 osób, które deklarują, że mogą zabrać zwierzę: http://www.blablacar.pl/znajdz-wspolne- ... =10&page=4
Popatrz, wszystko jest do dogadania.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12762
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob mar 07, 2015 20:11 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto mar 10, 2015 19:08 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

W Sosnowcu masz https://www.facebook.com/media/set/?set ... 335&type=1 jeśli dziewczyny jeszcze nie informowały.Chyba,że jesteś zdecydowana na warszawiaka :wink:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Śro mar 11, 2015 19:30 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

mamaja4 pisze:W Sosnowcu masz https://www.facebook.com/media/set/?set ... 335&type=1 jeśli dziewczyny jeszcze nie informowały.Chyba,że jesteś zdecydowana na warszawiaka :wink:


Dzieeeeeeeeeeeki :D Dzwoniłam dziś, zobaczymy jak to się dalej potoczy. Czekam na dokumenty adopcyjne, następnie pędzę poznać kicie :201491 :D

sylvviashila

Avatar użytkownika
 
Posty: 66
Od: Sob lut 28, 2015 16:11
Lokalizacja: Śląskie.

Post » Śro mar 11, 2015 19:53 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

A którą to szczęście w końcu spotkało, bo się pogubiłam :oops:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro mar 11, 2015 20:20 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

Koki-99 pisze:A którą to szczęście w końcu spotkało, bo się pogubiłam :oops:


https://www.facebook.com/media/set/?set ... 335&type=1 :surprise: Na spokojnie, dziś wstępnie rozmawiałyśmy - jeszcze kici nie poznałam ;)

sylvviashila

Avatar użytkownika
 
Posty: 66
Od: Sob lut 28, 2015 16:11
Lokalizacja: Śląskie.

Post » Śro mar 11, 2015 20:33 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

sylvviashila pisze:
Koki-99 pisze:A którą to szczęście w końcu spotkało, bo się pogubiłam :oops:


https://www.facebook.com/media/set/?set ... 335&type=1 :surprise: Na spokojnie, dziś wstępnie rozmawiałyśmy - jeszcze kici nie poznałam ;)

Śliczna :P
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro mar 11, 2015 20:46 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

:ok: :ok: :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob mar 14, 2015 20:18 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

Jesteśmy po wizycie kotki u nas w domu. Sprawa wyglądała tak, że moja suczka kotem była strasznie "podjarana", chciała się bawić, zaczepiała ją, wąchała, zachęcała do gonitwy, niuchała po pyszczku i uszkach - ale niestety kotka odpowiadała sykiem i packami po łebku - gdzie po pierwszym, mój pies po prostu się zsiusiał na dywan :wink: Mimo to nadal po psiemu zaczepiała ją do zabawy, biedulka aż się trzęsła z emocji i za nic nie mogła pojąć, że kot ma ja totalnie w nosie i zupełnie nie interesują go harce. Po ponad 3 godzinach jednoznacznie z Panią stwierdziłyśmy, iż nadają na zupełnie innych falach i potrzebuje kota, który zaakceptuje ta przesadnią miłość mojego psa do nowego lokatora w domu :wink: Mogłabym ją wziąć pewnie "na próbę" ale szkoda mi męczyć zwierzę - moja suczka jest nieco nachalna z tą swoją miłością, 8 lat ma staruszka a zachowywała się jak głupiutki szczeniaczek :roll: Ale jak mam być szczera wole tak, niż jakby miała być agresywna. Szukam więc nadal kotki młodziutkiej, chętnej na psio-kocie szaleństwa lub nieco podchowanej, ale oswojonej z psim towarzystwem. Okazało się tak w ogóle, że mój pies jest mniejszy niż półroczny kot.

sylvviashila

Avatar użytkownika
 
Posty: 66
Od: Sob lut 28, 2015 16:11
Lokalizacja: Śląskie.

Post » Sob mar 14, 2015 20:39 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

Sylwia czy ty to ty :mrgreen:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob mar 14, 2015 20:46 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

No ja ja :mrgreen:

sylvviashila

Avatar użytkownika
 
Posty: 66
Od: Sob lut 28, 2015 16:11
Lokalizacja: Śląskie.

Post » Sob mar 14, 2015 20:55 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

sylvviashila pisze:Jesteśmy po wizycie kotki u nas w domu. Sprawa wyglądała tak, że moja suczka kotem była strasznie "podjarana", chciała się bawić, zaczepiała ją, wąchała, zachęcała do gonitwy, niuchała po pyszczku i uszkach - ale niestety kotka odpowiadała sykiem i packami po łebku - gdzie po pierwszym, mój pies po prostu się zsiusiał na dywan :wink: Mimo to nadal po psiemu zaczepiała ją do zabawy, biedulka aż się trzęsła z emocji i za nic nie mogła pojąć, że kot ma ja totalnie w nosie i zupełnie nie interesują go harce. Po ponad 3 godzinach jednoznacznie z Panią stwierdziłyśmy, iż nadają na zupełnie innych falach i potrzebuje kota, który zaakceptuje ta przesadnią miłość mojego psa do nowego lokatora w domu :wink: Mogłabym ją wziąć pewnie "na próbę" ale szkoda mi męczyć zwierzę - moja suczka jest nieco nachalna z tą swoją miłością, 8 lat ma staruszka a zachowywała się jak głupiutki szczeniaczek :roll: Ale jak mam być szczera wole tak, niż jakby miała być agresywna. Szukam więc nadal kotki młodziutkiej, chętnej na psio-kocie szaleństwa lub nieco podchowanej, ale oswojonej z psim towarzystwem. Okazało się tak w ogóle, że mój pies jest mniejszy niż półroczny kot.

Czy wy kobietki poupadałyście na głowy? Oczekujecie od kota, zatarganego w nowe miejsce, z ryczącym psem nad głową miłości i akceptacji? To człowiek co sobie usiądzie i przy kawce omówi problemy? dzieci targamy do znajomych i nie dogaduja się a od kota oczekujecie werry heppy. Nigdy, NIGDY nie zgodziłabym się na taką prezentację. Czy by to miał mój kot wizytować przyszły dom czy też odwrotnie.
Co to za zwyczaje wpędzać w stres kota i domownika? To nie są normalne warunki. To zwierzaki a nie ludzie i serwowanie im takiej jazdy powaliło mnie.
Proces aklimatyzacji to nie trzy godziny ujadań psa, znerwicowanego podróżą i nowym miejscem kota, wasze nerwy i na pewno pokrzykiwania, chaos i rozgardiasz. Nie zdziwłabym się gdyby kota rozchorowała się.Co to za fatalny pomysł.
Dogadywanie się z psem ,kotem, domem ... to długotrwałe postępowanie gdzie dom naszykuje się na dokocenie.
Nawet jak kot wie co to pies i odwrotnie jest to obcy pies, obcy kot a przede wszystkim obce miejsce.
Jestem przerażona takim postępowaniem i żal mi kota bo to on może najbardziej ucierpieć.
Dla mnie to jest okropne.
Jak można oczekiwac cudu od zwierząt postawionych w dziwnej dla nich i stresujacej sytuacji. Co ten kot czuł jak mu pies ujadał, jak jechał ileś tam czasu, jak go wypakowali w obcym miejscu każąc być "uprzejmym"... Żenada.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob mar 14, 2015 20:58 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

Ask@ nic dodać :strach:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Sob mar 14, 2015 21:02 Re: Sosnowiec. Małą czarną kotkę przygarnę.

Zdałam się na doświadczenie Pani DT, cóż ja mogę ... ja procedur adopcji nie znam, skoro mi taką zaproponowano to myślałam że tak ma być.
Ostatnio edytowano Sob mar 14, 2015 21:08 przez sylvviashila, łącznie edytowano 1 raz

sylvviashila

Avatar użytkownika
 
Posty: 66
Od: Sob lut 28, 2015 16:11
Lokalizacja: Śląskie.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości