♥ Marcel i Tosia ♥ cz. 4

Hej

No,to najprawdopodobniej będzie w porządku z kuwetką jak kaftanik zdejmiemy

Dzisiaj zajrzałam na jej ranę,wg.mnie jest ok,nic się nie sączy,nie jest zaczerwieniona

Tosiunia dostanie nową kuwetkę,bo tamta jest pęknięta.Nowa,w wiosennym kolorze

Niech tylko dojdzie cała,nie pęknięta :ok:

Aniu, moja Lolka ma identyczna kuwetę :piwa:

Super, że ranka ślicznie się goi :piwa:

Kiedyś taką kuwetkę mieliśmy,ale oddałam razem z kotkiem,który był na tymczasie u nas

Ranka wygląda dobrze,moim okiem,ale... jakieś zgrubienia są,pod szwami,ale to chyba normalne?.
Nie jest to "płaskie" miejsce,nie wiem jak to właściwie wytłumaczyć

Wetka powiedziała,że na zdjęcie szwów mamy przyjechać w czwartek-sobotę,zatem pojedziemy w czwartek :ok:

To zgrubienia jest chyba normalne, rana jeszcze świeża, powinna się niebawem ładnie wyrównać :ok:

oo juz w czwartek ?;) no super, szybciutko :piwa:

Ja od piątku do poniedziałku wzielam wolne w pracy by być przy małej cały czas po sterylce :ok:

coraz większy stres czuje

Doskonale rozumiem Twój stres Kasia,doskonale!.Jeszcze chwilka i Lola będzie już po sterylce,pierwsza nocka ciężka jest,ale..dacie radę,nie my pierwsze przecież i nie ostatnie to przeżywamy

Śliczna kuweta!
Zgrubienia na "szwie" sa normalne i jeśli nie jest zaognione wokół to nie ma co się martwić :ok:

Aia Ty wiesz,że ja takie kolory lubię :mrgreen:

Nie,zaognione nie jest :ok:

dokładnie tak Aniu, normalne że przeżywamy, nie wiemy co nas czeka, a jeszcze strach o dziewczynki bo wiadomo nerkoza, cięcie

noc pierwsza na pewno będzie ciezka, już się psychicznie przygotowuje. U mnie najgorzej ze nie będę wiedziała kiedy Lolkę coś boli, bo w danej chwili krzyczy i marudzi nawet kiedy wiem ze jej się krzywda nie dzieje

Będzie dobrze

Tosia w pierwszą noc była biedniutka,miaukoliła biedna,zasypiała,znów miaukoliła.W gabinecie dostała zastrzyk przeciwbólowy,do domu dostałam tabletkę przeciwbólową,którą podawałam jej 2x dziennie przez dwa kolejne dni. Na drugi dzień było już lepiej kochana :1luvu:

Postaram się pozytywnie nastawić :ok:

Mam pytanie, Tosia przed sterylką miała badana krew ?

aannee99 pisze:Aia Ty wiesz,że ja takie kolory lubię
Nie,zaognione nie jest

Wiem i dlatego wiem, że zawsze znajdę tu coś, co mi się podoba :mrgreen:

Aia pisze:
aannee99 pisze:Aia Ty wiesz,że ja takie kolory lubię
Nie,zaognione nie jest

Wiem i dlatego wiem, że zawsze znajdę tu coś, co mi się podoba

Miło mi to czytać :mrgreen:

Kasiu,nie miała badanej krwi :-)

Ooo,sliczna kuwetka ,tez lubię takie kolorki

Moli25 pisze:Wszystko wróci do normy jak ściągniecie ubranie ale jaka radość będzie,zobaczysz jak wyskoczy z kaftanika, jak z procy

Zgadza się
Nasza Miska jak wiedziała,ze kaftanik zdjęty na finito,to najpierw nie wierzyła i chodziła,jakby w tym kaftanie chodziła,a potem :

https://www.youtube.com/watch?v=MKmLTgi5sLc

Pytam, bo mi też nic o badaniu krwi nie mówiono właśnie, ale się zastanawiam czy nie poprosić by jej w trakcie morfologie zrobic , tak kontrolne chociażby :ok:

Ania zgrubienie się ładnie rozejdzie, niech tylko szwy ściągnął :wink:

kuwetka piękna :1luvu:

kolor super!

♥ Marcel i Tosia ♥ cz. 4

Kto przegląda forum