
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mamaja4 pisze:Hahaha,ja śpię na arcyniewygodnej,pierdzacej skórzanej sofie albo na podłodze ,byle z kotełkiem.Bo sypialnia is for lovers czyli dla rezydentek i TŻ.Sam nie może,bo wyje.
Edit:i koteł wyje,i TŻ
MB&Ofelia pisze:U mnie jest niemożliwe, żebym ja nie spała z Ofelią. Tzn. jak Ofelia nie chce ze mną spać, to idzie do szafy, na parapet albo na krzesło. Ale ja mam być zawsze na miejscu i grzać wyrko, bo może akurat w trakcie nocy Ofelce zachce się położyć na podusi. Oprócz tego Czarnidełko też musi spać na/obok mnie. Niestety, rezydentki mają pierwszeństwo.
A Dexter/Zygzak szczęśliwie w nocy się nie wydziera. Gasimy światło, wszyscy idą spać.
Jaby się darł, to nie wiem co bym zrobiłabo głosik to on ma donośny!
MB&Ofelia pisze:Mały się drze. Nudzi się, ciasno mu w brodziku, chciałby ganiać, bawić się, mieć człowieka dla siebie. U mnie tego mieć nie może.
Na chwilę wypuściłam go w zamkniętej łazience i to był błąd. Owszem, chwilę pobiegał, rozprostował łapki, ale teraz wydziera się bardziej. Na dodatek próbował zaczepiać moje pannice przez kratki w drzwiach, teraz są jakby bardziej zestresowane.
Tak na marginesie, Mała Czarna też na niego syczy.
Kurka, gdzie ten domek!!!
Alienor pisze:MB -spokojnie, to naturalne że syczą na nowego kota na swoim terytorium, nawet jak to takie maleństwo. Gdyby się zdarzyło, że będzie aż tak długo siedzieć - za 2 tygodnie jako pachnący domem będzie budził więcej zaciekawienia niż odruchów obronnych. Jak się zachowuje Ofelka - bo to ważne ze względu na jej zdrowie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 47 gości