Annaa pisze:
Nie mogę napatrzeć się na koty rozkładające się na stole![]()
Elenka ma śliczne futerko, te wyraźne prążki i skarpeteczki![]()
A Tofik to wiadomo
mir.ka pisze:Byłam w "mieście" na zakupach bo musiałam wykupić Kai leki. Do apteki, która jest niedaleko przestałam chodzić bo tam to tylko suplementy są dostępne, a to co na receptę to- "będzie na jutro". Przy okazji weszłam do Rossmana i kupiłam rybne feliksy kotom na spróbowanie, zamiast tej jagnięciny. I uffff, takie pyszne, ze miski wylizane do czysta.
Jak to cieszy jak uda im się dogodzić![]()
stół to ulubione miejsce do spania w dzień, można wszystko obserwować z góry

jak to te koty robią z nami co chcą, szukamy, kupujemy to co im smakuje
