mój mały prywatny zwierzyniec...puszatkowo

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

A ja myślałam, że to tylko ja tak mam ......że tylko moje koty mnie dobrze wytresowały :ryk:

( bo to co one ze mną robią, to już nie wychowanie, a tresowanie :oops:

)

Ja też jestem wytresowana :mrgreen:

Ewuniu

przecież widziałam Twoje koty, są takie grzeczniutkie i spokojne, piesie też

tylko do zakochania i miziania :1luvu:

Agusię to faktycznie lejek mógł trochę przetestować ale już mu przeszło :mrgreen:

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Basiu, na pierwszy rzut oka, to masz rację, ale mam dwie kocice sikające gdzie popadnie i nie mogę sobie dać z nimi rady. Poza tym leją się małpy jedne. Na dodatek jak jestem w pobliżu misek, to nagle wszyscy są strasznie głodni :twisted:

. Najgorszy jest rudzielec Karolek, który jak nie nasypię na jego oczach jedzonka, to zwala mi wszystko co ma w zasięgu łapy

lejące koty to koszmar :evil:

moja Lisia tak leje... :cry:

nie mogę sobie z tym poradzić
Belfast choć robi koło kuwety a Kisia gdzie się da....
Kacperek mi zachorował, ma zapalenie gardła ale choć Kisia z tego zadowolona bo na nią nie poluje

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Biedak Kacperek

Jakie leki dajesz?

A ja się pochwalę moim czarnym diabełkiem. Diabełek, ale to grzeczny diabełek, tylko czasem jak z bratem bliźniakiem się pokłóci, to pióra latają

Ale straszny miziak z mojego Muszka :1luvu: