Elisha i Beniamin cz. V

[Milena_MK]

Wow, to już 5ta część!

Witaj u nas, w piątej części

Marcyśka - no remont kuchni to poważna sprawa, ale jak już będzie po to wielka satysfakcja. Ja ten długi weekend "zmarnowałam" na sprzątanie, ale powiem szczerze, że warto było. Dopiero jak już wszystko ładnie sobie pomyłam, poodkurzałam, pościerałam, to mogę odetchnąć i powiedzieć - "jest pięknie"! A jak dojdzie szafa na przedpokoju, to już w ogóle będzie och i ach

Cieszę się, że moje zwierzaki tak dzielnie wszystko zniosły, choć wiem, że to nie było dla nich łatwe.

[ab.]

Fajnie wygląda przedpokój
I psina

[bea3]

A psina jak ma na imię?

[Spilett]

Nelly

[Milena_MK]

Heeej Moje koty dostały dzisiaj surową rybę, bo zapas barfika się skończył. Oczywiście Beniamin zjadł w mgnieniu oka, a Elisha fochuje... No cóż, będzie musiała poczekać na barfika.

Wczoraj wieczorem byliśmy z mężem na fajnej imprezce, gdzie nasz znajomy dj grał stare polskie piosenki z płyt winylowych

[bea3]

Mmm czarne płyty, zimą najczęściej ich słucham

[Spilett]

O, rypcia w menu A kiedy szafidło przybędzie, widać coś już?

A fotki cudne, śliczny przedpokój

[vanesia1]

Milena, już po remoncie?
Ja mam pokój rozgrzebany, nie lubię takiego bałaganu

[Milena_MK]

Milena, już po remoncie?
Ja mam pokój rozgrzebany, nie lubię takiego bałaganu

Ania, no na szczęście już po remoncie. Domyślam się, co Ty teraz przechodzisz... Długi weekend sprzątałam (a co mi tam, taki ze mnie patriota, że odkurzacz chodził pełną parą). Ale już jest pięknie i czyściutko. Jedyne co, to wszędzie mamy różowe firanki, bo taka ze mnie gosposia, że nie zwróciłam uwagi, iż jedna z firanek ma fioletowy wzorek... Ale spróbuję może je w czymś wybielić - róż to ewidentnie nie jest mój kolor.

Jutro przychodzi pan od przesuwnej szafy, pomierzy, wyceni i zobaczymy kiedy zrobi.

[Milena_MK]

Echhh nikt nas nie odwiedza <chlip chlip>

Dzisiaj rozbeczałam się w markecie. Jak zwykle było stoisko z kotami z fundacji, więc ochoczo poszłam odwiedzić kotełki. I spotkałam tam rodzinkę, która właśnie zdecydowała się adoptować kotkę. Dorosłą, wysterylizowaną, dorodną kotkę. Rodzina aż promieniała szczęściem, że przygarnia tą dziewuszkę. I w momencie gdy podpisywali dokumenty adopcyjne, inna kotka zaczęła tak przeraźliwie płakać i szamotać się w klatce. Rozbeczałam się, myślałam że pęknie mi serce. Ona też chciała być adoptowana!!! Mój mąż odciągnął mnie, bo bał się, że moja histeria spowoduje iż w momencie adoptuję wszystkie pozostałe kotełki. Strasznie smutna, choć jednocześnie szczęśliwa (dla adoptowanej koteczki i jej rodzinki) scena.

A oprócz tego mieliśmy dzisiaj bardzo pracowity i organizacyjny dzień:
1. kupiliśmy odkurzacz (myślałam, że zwariuję - tyle tego jest, że nie wiadomo na co się zdecydować);
2. zarezerwowaliśmy wstępnie wakacje
3. zaraz będziemy rezerwować drapaczek dla kotełków (na razie jesteśmy w fazie chodzenia po domu z metrem i mierzenia, gdzie nam się zmieści itp.)

[Spilett]

No, szkoda tej biednej kici, ale może ona też znajdzie niedługo swój domek
1) poka!
2) poka!!
3) poka!!!

No, i jeszcze jakieś foty by się przydały

[NatjaSNB]

Gdzie wakacje i jaki drapak?

[Milena_MK]

Wakacje w Gruzji

Drapak... hmmm trwa póki co dyskusja. Bo:

1. ten nam się chyba nie zmieści w miejsce, w którym jest obecny:
http://www.drapaki.pl/pl/podstawowe/29-p-12a.html

musielibyśmy robić spore przemeblowanie

2. ten by się nam zmieścił, ale jest mniejszy a kosztuje prawie tyle samo:

http://www.drapaki.pl/pl/ekskluzywne/132-ex-2a.html

No i nie wiemy...

[Spilett]

Ten 1 fajny, ale obu cena kosmiczna A macie może możliwość dokładnego wymierzenia miejsca? Bo wymiary drapaka widzę.

[barbarados]

No, szkoda tej biednej kici, ale może ona też znajdzie niedługo swój domek
1) poka!
2) poka!!
3) poka!!!

No, i jeszcze jakieś foty by się przydały

Też chcę !
Też chcę !
Też chcę !