Elisha i Beniamin część czwarta

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 26, 2013 21:06 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Milena_MK pisze:Ja się długo bałam na barf przestawić. Wydawało mi się, że dla ludzi, których nie ma w ciągu dnia w domu to taki sposób karmienia kotów odpada. Ale poczytałam trochę, zdecydowałam się i tak już ciągniemy od początku listopada. A teraz, jak nam jeszcze przyjdą suplementy z ekozwierzaka (na które nota bene będę musiała łaskawie poczekać jakiś miesiąc od złożenia zamówienia :evil: ), to będę barfować pełną parą.

A jutro do weta z Elishą w związku ze smrodkiem z buzi i czerwonymi dziąsłami. Zastanawiam się, czy jechać do Bartka (muszę sprawdzić, czy będzie), czy np. uderzyć od razu do weta-stomatologa. Co myślicie?


Do Bartka, Monika dobrze mówi ;)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 26, 2013 21:06 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

To tak zrobię, zwłaszcza że ten kociostomatolog zaledwie dwie przecznice dalej.

Elisha z Beniem śpią, raptem słychać dziwny dźwięk, jakby skuczał maly pieseł. A to nasza Elisha, coś jej się ewidentnie śniło, bo dziwnie norkiem ruszała i kwiliła przez sen. Pierwszy raz słyszałam taki dźwięk od kota 8O

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 26, 2013 21:08 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Muszę Szajce zajrzeć do pysia, bo tez dzisiaj czułam swądek :ryk:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw gru 26, 2013 21:12 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Kurcze, ja tylko mam nadzieję, że to nic takiego. Martwię się, ale już jutro pojadę i mam nadzieję, że coś dostaniemy na te dziąsełka.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 26, 2013 21:22 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Milena_MK pisze:To tak zrobię, zwłaszcza że ten kociostomatolog zaledwie dwie przecznice dalej.

Elisha z Beniem śpią, raptem słychać dziwny dźwięk, jakby skuczał maly pieseł. A to nasza Elisha, coś jej się ewidentnie śniło, bo dziwnie norkiem ruszała i kwiliła przez sen. Pierwszy raz słyszałam taki dźwięk od kota 8O


Tosia często tak kwili, to normalne :ok:
Jak czegoś chce to tak skuczy jak pies, albo jak musi się przebiec kawałek, to zanim się rozrusza to tak kwili. Ale ona to robi bo jest zmanierowana okrutnie, taka mała dama, przy byle okazji skuczy :mrgreen: choć nie powiem, ma to swój urok :twisted:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Czw gru 26, 2013 21:26 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Elisha to tylko tak kwili jak ktoś kichnie. Wtedy żali się bardzo, patrzy prosto w oczy tej osobie i żałośnie sobie popiskuje. A dzisiaj przez sen :1luvu:

Największym gadułą jest Benio. Nauczyłam się naśladować jego odgłosy i sobie rozmawiamy. Jest to nasz numer popisowy jak ktoś do nas przychodzi. Potrafimy tak kilkanaście miauków wymienić. Mąż naprawdę zaczyna się o mnie martwić :mrgreen:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 26, 2013 21:28 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Milena_MK pisze: Mąż naprawdę zaczyna się o mnie martwić :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw gru 26, 2013 21:39 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Milena_MK pisze:Elisha to tylko tak kwili jak ktoś kichnie. Wtedy żali się bardzo, patrzy prosto w oczy tej osobie i żałośnie sobie popiskuje. A dzisiaj przez sen :1luvu:

Największym gadułą jest Benio. Nauczyłam się naśladować jego odgłosy i sobie rozmawiamy. Jest to nasz numer popisowy jak ktoś do nas przychodzi. Potrafimy tak kilkanaście miauków wymienić. Mąż naprawdę zaczyna się o mnie martwić :mrgreen:


:lol: haha
Ja na razie trenuje jak jesteśmy z Salsą same w domu :mrgreen: Zazdraszczam kilkunastu miaukow!
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw gru 26, 2013 21:42 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

A w ogóle to zauważyłam, że stałam się chyba jakąś obsesją Beniamina. On mnie nie odstępuje nawet na krok 8O Śpi tylko na mnie, towarzyszy mi przy siusianiu, kąpieli, w zasadzie to od rana do wieczora wszędzie za mną chodzi. I tylko czeka na okazję, żeby się przytulić. Potrafi wpatrywać się ze mnie przez dłuższą chwilę. On się chyba zakochał 8O 8O 8O

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 26, 2013 21:49 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

No słodziak! Perełka właśnie się mizia i w ramach miłości pozamiatała mi twarz ogonem ;D

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 26, 2013 21:54 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Tosia też za mną chodzi, asystuje we wszystkich czynnościach dnia codziennego. Rano, kiedy wstaje, kursuje za mną wytrwale po wszystkich pomieszczeniach. Najgorzej, jak np. jestem dłużej w łazience, ona już zdąży się ułożyć obok na pralce do snu i nagle ja wychodzę do kuchni, to bidula wstaje taka półprzytomna i człapie za mną. Albo kwestia korzystania z kuwety - skorzysta z kuwety w tym pomieszczeniu, w którym akurat ja jestem. Tak samo z jedzeniem - kiedy nie ma mnie w kuchni, gdzie ma miskę z mokrym, nie je. Kiedy jestem i dam jej całą miseczkę świeżego jedzonka zacznie jeść, ale kiedy wyjdę, pójdzie za mną.
Dziwna kota :mrgreen:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Czw gru 26, 2013 22:00 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

vanesia1 pisze:Tosia też za mną chodzi, asystuje we wszystkich czynnościach dnia codziennego. Rano, kiedy wstaje, kursuje za mną wytrwale po wszystkich pomieszczeniach. Najgorzej, jak np. jestem dłużej w łazience, ona już zdąży się ułożyć obok na pralce do snu i nagle ja wychodzę do kuchni, to bidula wstaje taka półprzytomna i człapie za mną. Albo kwestia korzystania z kuwety - skorzysta z kuwety w tym pomieszczeniu, w którym akurat ja jestem. Tak samo z jedzeniem - kiedy nie ma mnie w kuchni, gdzie ma miskę z mokrym, nie je. Kiedy jestem i dam jej całą miseczkę świeżego jedzonka zacznie jeść, ale kiedy wyjdę, pójdzie za mną.
Dziwna kota :mrgreen:


Jesteś jej całym światem :) Tak jak ja jestem całym światem Benia :1luvu:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 26, 2013 22:01 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Ale macie super :)
Pereł obecnie siedzi w reklamówce, w której przyniosłam sobie jedzonko. A głowa jej wystaje przez uszko :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 27, 2013 9:02 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

Milena_MK pisze:A w ogóle to zauważyłam, że stałam się chyba jakąś obsesją Beniamina. On mnie nie odstępuje nawet na krok 8O Śpi tylko na mnie, towarzyszy mi przy siusianiu, kąpieli, w zasadzie to od rana do wieczora wszędzie za mną chodzi. I tylko czeka na okazję, żeby się przytulić. Potrafi wpatrywać się ze mnie przez dłuższą chwilę. On się chyba zakochał 8O 8O 8O


Milenko to chyba jakaś 'przypadłość' Devonów (i Toś ;)). Salsa zachowuje się dokładnie tak samo, ja już sie martwię co to będzie jak pojadę na wakacje na tydzień lub dwa... :strach:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt gru 27, 2013 10:05 Re: Elisha i Beniamin część czwarta

oleska222 pisze:
Milena_MK pisze:A w ogóle to zauważyłam, że stałam się chyba jakąś obsesją Beniamina. On mnie nie odstępuje nawet na krok 8O Śpi tylko na mnie, towarzyszy mi przy siusianiu, kąpieli, w zasadzie to od rana do wieczora wszędzie za mną chodzi. I tylko czeka na okazję, żeby się przytulić. Potrafi wpatrywać się ze mnie przez dłuższą chwilę. On się chyba zakochał 8O 8O 8O


Milenko to chyba jakaś 'przypadłość' Devonów (i Toś ;)). Salsa zachowuje się dokładnie tak samo, ja już sie martwię co to będzie jak pojadę na wakacje na tydzień lub dwa... :strach:


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :ok:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Martini1989 i 14 gości