Powitanie na forum :) Ramzes

[Milena_MK]

Biedny kotek, znosi to cierpliwie... Ja też nie umiem Ci poradzić, sama nie byłam jeszcze w takiej sytuacji (i mam nadzieję, że tak zostanie..).

A oprócz pcheł, wszystko z kotkiem w porządku?

[oleska222]

To niemożliwe, że on te pchły złapał od psa w poczekalni, musiał je mieć już wcześniej

Ja również radzę zadzwonić do weta i zapytać jak te trupy pousuwać, może kąpiel? Wiem, że go dopiero co kąpalaś... Są też takie specjalne grzebienie z bardzo wąsko rozstawionymi zębami ale trudno mi powiedzieć czy to będzie odpowiednie dla jego futra.

Trzymaj sie Ramzesiku, na pewno dacie radę!

[zysia1986]

WEterynarz mi powiedział ( telefonicznie ) że jesli zdechły pchły i widzialam ... zdechłe to znaczy ze Adventage pomogł ... to dobrze . Ale za kilka tygodni kuracje muszę wznowic raz jeszcze . Jestem padnieta ... wywaliłam wykladzine u synka znaczy taki dywan aa ... trudno . Bo moze byc tak ze teraz będzie git ... bo kot nie zlapie a w dywanie albo wyladzinie są jaja pcheł . Jezdze ze szmatką ... odkurzaczem padam na pysk szczerze mowiąc ... jak teraz mu przeglądałam fucio ... to jakby lepiej ... niema juz tylu tych pchlich kup .
Ale brzucha nie mozna dotykac bo zaraz drapie a to nie nalezy do najprzyjemniejszych .
Szkoda mi go i czuje sie troche oszukana przez tą kobietę ... może nawet powinnam do niej zadzwonić jak mozna było zapuscic zwierze do tego stanu ... bo okazuje sie ze musiala juz od samego początku walczyć z tymi pchłami .
Dzisiaj dostałam przesyłkę Bozitę karme mokra dla kota Ramzes jest szczęsliwy . Kupilam mu dwie nowe zabawki ... LASEREK to jednak najlepsza frajda tak go zmeczylismy z mezem ze nawet machał jęzorkiem ze zmeczenia padł i spal jak bobas do rana .
Jak widzi szczotkę... to jest po prostu jazda ucieka . Bardziej zdaje egzamin "trzemania futerka" niz czesanie ... zobaczymy co będzie jutro . JEdno jest pewne Ramzi sie nie drapie to juz jest jakiś postęp . Wiec odkurzanie ... psikanie ... mycie odkurzanie psikanie i tak ciagle ...

[Milena_MK]

Biedna, naprawdę współczuję, nieźle się napracujesz... Walka z takim robactwem to masakra, my co prawda nie mieliśmy tego samego problemu, co Ty, ale na wynajmowanym mieszkaniu zamieszkały u nas mrówki faraonki, strasznie ciężko je było wytępić. Okropnie mnie to obrzydzało, bo wówczas mój synek był malutki i jak sobie pomyślałam, że np. mogły wejść do biszkopcika, który jadł to aż mnie ciary przechodziły. Strasznie długo z nimi walczyliśmy, bo one szły po rurze do sąsiada, a sąsiad nie widział problemu. Na sczęście się udało zlikwidować szkodniki. Ale bardzo się bałam, jak kupiliśmy mieszkanie, że przeniosę ten syf na nowe M4... Na szczęście tak się nie stało.

Ramzesiku kochany, biedaczysko moje! Teraz już jesteś w dobrych rękach!

Ale jak ta kobieta mogła sprzedać kotka wiedząc, że on jest zapchlony? W głowie mi się nie mieści!!!!!

[ab.]

Ona raczej z tymi pchłami nie walczyła, bo teraz nie miałabyś problemu.
Może to jej dziecko to nie było uczulone na kota tylko pogryzione przez pchły na pchły też można mieć uczulenie.

Współczuję ci walki z tym paskudztwem.

[zysia1986]

Fakt jest jeden .. ze zadzwonilam do tej kobiety pol godziny temu . A ona 'Droga Pani gdybym Pani powiedziala o pchłach to By Pani w ogole sie zniechcecila a pierwsze co jej powiedzialam ze moze Pani corka ma alergie na taka ilosc pcheł ...A ona "Byc moze" Ja po prostu zbyt szybko podjelamo decyzje o checi posiadania kota " " Mąż sprawil mi prezent na urodziny , ale nie spodziewalam sie ze to beda takie koszta z utrzymaniem kota i piasek i jedzenie te szczepienia droga Pani ja juz mam psa .. co prawda w budzie .. ale to i tak dla mnie wydatek ... a kota chcialam bo sasiedzi maja takiego samego i taki ladny wie Pani jak to jest ja to sroka jestem co zobacze to chce "
Dziewczyny normalnie jak z nia gadalam mialam otwarta buzie jak karp .. nie wierzylam w to co ona mowi .. zapytalam sie jej czy Pani sobie robi jaja ? a ona " Absolutnie " "Ciesze sie ze kotek u Pani ma dobrze i niech Pani nie przesadza kilka pcheł w ta czy w tamta to nie taki dramat... kiedys koty cale zycie lazily z pchłami i zyły ... przesadza Pani to tylko KOT "
Brakuje mi słow ... Okazuje sie ze Ramzi byl nieudanym prezentem :/ Zapewne wyrzucilaby go albo nie wiem sprzedala jeszcze drożej ..masakra . Nie powinnam tego pisać na forum ale gdyby byla taka mozliwosc to wzięlabym te wszystkie pchły gdyby zyły i rozsypałabym jej na głowie :/ w jej pieknych bujnych włosach . CO ZA KROWA !

[oleska222]

Fakt jest jeden .. ze zadzwonilam do tej kobiety pol godziny temu . A ona 'Droga Pani gdybym Pani powiedziala o pchłach to By Pani w ogole sie zniechcecila a pierwsze co jej powiedzialam ze moze Pani corka ma alergie na taka ilosc pcheł ...A ona "Byc moze" Ja po prostu zbyt szybko podjelamo decyzje o checi posiadania kota " " Mąż sprawil mi prezent na urodziny , ale nie spodziewalam sie ze to beda takie koszta z utrzymaniem kota i piasek i jedzenie te szczepienia droga Pani ja juz mam psa .. co prawda w budzie .. ale to i tak dla mnie wydatek ... a kota chcialam bo sasiedzi maja takiego samego i taki ladny wie Pani jak to jest ja to sroka jestem co zobacze to chce "
Dziewczyny normalnie jak z nia gadalam mialam otwarta buzie jak karp .. nie wierzylam w to co ona mowi .. zapytalam sie jej czy Pani sobie robi jaja ? a ona " Absolutnie " "Ciesze sie ze kotek u Pani ma dobrze i niech Pani nie przesadza kilka pcheł w ta czy w tamta to nie taki dramat... kiedys koty cale zycie lazily z pchłami i zyły ... przesadza Pani to tylko KOT "
Brakuje mi słow ... Okazuje sie ze Ramzi byl nieudanym prezentem :/ Zapewne wyrzucilaby go albo nie wiem sprzedala jeszcze drożej ..masakra . Nie powinnam tego pisać na forum ale gdyby byla taka mozliwosc to wzięlabym te wszystkie pchły gdyby zyły i rozsypałabym jej na głowie :/ w jej pieknych bujnych włosach . CO ZA KROWA !

Nic dziwnego że dziecko ma alergię, pewnie oprócz pcheł są jeszcze wszy w domu i inne robactwo!!! Brak słów normalnie, jestem w szoku!

Z drugiej strony CAŁE SZCZĘŚCIE, że Ramzi trafił do was... Myślę, że uratowało go tylko to, ze zapłacili za niego pieniądze i nie chcieli na tym stracić, inaczej wylądował by w lesie lub śmietniku. Masakra, co za ludzie!!!!

[zysia1986]

Teraz to i tak nic nie zrobie zapewne ... Jak w ogole mozna sugerować sie tym ze sąsiedzi maja to ja tez sobie kupie bo ŁADNY ... ale juz mnie nic nie zdziwi ... wiele razy widzialam na allegro " Niebieski miś idealny prezent dla Twojego dziecka idealny prezent pod choinkę" Przecież zwierze czuje no komu jak komu ale Wam tego mówić i pisać nie muszę :/ mój mąż od początku mówił jak pojechalismy do tamtego domu " Weronika coś tutaj smierdzi ...żebysmy jakiś jaj nie mieli " Ja widzialam u Ramzesa od początku taki jakby piasek ... czarny ale ja w zyciu sie nie spodziewalam ze to odchody pcheł ! Oluś Zapewne ... Ramzi byłby kotem bezdomnym albo sprzedałaby komuś nie chce już pisać ile my zaplacilismy za niego masakra Dobrze ze jest tutaj w domu ma cieplo jest czysty zdrowy ma zabawki ma dobre jedzonko ... jak tak teraz siedzi na kanapie i patrzę na niego to naprawdę ta krowa mogła go wyrzucic i pewnie taki byłby jego los . Mój mąż powiedział ,że po pracy pojedzie do nich do domu bo nie mozna tego tak zostawić juz w czort z pieniązkami ale chodzi o to jak mogła do takiego stanu doprowadzić zwierze ... Ale ona wygladała na taka ja takich nazywam "Dziurki nie zrobi a krew wyssie " Naprawdę jak weszłam do tego domu to myslalam ze to bardzo bogaci ludzie ... taki wielki dom wogole sam sprzet ...widać ze maja kase ale cholera wie moze to takie "Zastaw sie a postaw sie " Bo skoro maja tyle kasy to nie byli w stanie kupic kropelek na pchły dla kota ? Paranoja

[oleska222]

Zysia, twój mąż tam pojedzie i tylko sobie nerwy zszarpie... To jakaś prosta baba na dorobku dla której kot to tylko dodatek do mebli.
Ja bym raczej zadzwoniła do 'hodowczyni' od której kot pochodzi i powiedziała jej, do jakiego domu kota sprzedała...

[Milena_MK]

zysia - właśnie doczytałam i szczęka mi opadła

To potwierdza tylko moją teorię, że z takimi "sprzedawcami" to trzeba uważać. Moi znajomi kupili od takich ludzi kotka, który potem okazał się bardzo chory i po dwóch tygodniach im zdechł. Na szczęście, u Ciebie tylko pchły. Piszę "tylko, bo z dwojga złego i tak lepiej, że nie ma FIV albo FELV, bo to już by była dla niego i dla Was masakra.

Natomiast kobieta pokazała, jakim jest totalnym dnem...

[zysia1986]

Słuchajcie ręce mi opadają ... zrobiłam zdjęcie jeszcze Ramziowych dziąseł :/ chyba coś jest nie tak ... są czerwone niedawno wyrastały mu zęby .. ale ta linia czerwona przy dziąsle to normalna sprawa ? Czy jakis stan zapalny albo podraznienie od suchego pokarmu ? Ale wątpie http://tygrysiula.dl.interia.pl/IMAG0240.jpg http://tygrysiula.w.interii.pl/zebale.jpg to drugie zdjęcie dziwnie to wygląda albo ja juz mam obsesje BLAGAM mam nadzieje ze to normalne

[zysia1986]

Znalazłam w internecie :/ "Przekrwienie brzegów dziąseł u młodych kotów
U niektórych kotów poniżej 1 roku życia pojawia się silne zaczerwienienie brzegów dziąseł tuż przy zębach. Zwykle kot zachowuje się normalnie, ma dobry apetyt i samopoczucie. Z czasem zaczerwienienie to znika samoistnie. Nie znane są przyczyny tego stanu. Leczenie podejmuje się tylko w przypadkach ostrego stanu lub utraty apetytu. " Zadzwoniłam do weterynarza ( który ma mnie jużdość ) i powiedział ze jak mam bobodent albo dentinox to mam mu delikatnie zaledwie kropelka posmarować ... ale mascia dla ludzi znaczy sie dzieci ? dziwne

[Milena_MK]

Hej, ja bym się aż tak nie martwiła tymi dziąsłami, nie widać żeby był stan zapalny. Jakby był to byłyby dziąsła takie napuchnięte. On pewnie niedawno wymieniał ząbki, stąd może dziąsła tak wyglądają. Tak, możesz kupić taki żel dla dzieci, on jest bardzo łagodny, a jednak zawiera przeciwzapalne i łagodzące składniki. Mój wet kiedyś też mi polecił, tzn. dla psa polecał, ale preparat był dla ludzi (dentosept).

[zysia1986]

Ja akurat mam Dentinox w domu . Posmaruje mu ... fakt wymieniał niedawno zębale . Ja już mam schizy powoli przepraszam

[Milena_MK]

Nie ma problemu, to normalne, że się o niego martwisz, zwłaszcza że wiesz, jakie podejście miała tamta kobieta. Posmaruj mu przez kilka dni te dziąsełka i będzie dobrze.