Izi i Bubu, czyli dokacanie część I. Filmik z Bubusiem s.22

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 29, 2013 22:34 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

No to kilka zdjęć z wczorajszej eskapady:

Izka towarzyszyła Bubulowi w bezpiecznym odstępie:
Obrazek

Bubulek zainteresował się drapakiem
Obrazek

Pan i władca
Obrazek

Spojrzenie z góry na wciąż powarkującą Izkę:
Obrazek

I Panienka w reakcji na odpowiedź warcząco-syczacą Bubusia:
Obrazek

I jeszcze, żeby nie było - Bubu doskonale wie gdzie jest kuweta :D (tymczasowo w pokoju, żeby kawaler miał łatwiej, ale chyba niedługo przestawimy z powrotem do łazienki)
Obrazek

Dziś coraz częściej robi eskapady :) Nadal nie widziałam, żeby jadł lub korzystał z kuwety - są tylko efekty: mniej wody w misce, zjedzone miski i koopa w kuwecie, więc na razie się tak nie przejmuję. Na noc ma za łóżkiem świeże jedzonko i wodę - mam nadzieję, że do rana zniknie ;)
Obrazek
Izi&Bubu

Lusii

 
Posty: 199
Od: Śro wrz 18, 2013 20:23
Lokalizacja: Świętochłowice/Katowice

Post » Nie wrz 29, 2013 22:49 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

Dobra, to chyba pora, żebym wreszcie odtańczył staroindiański szamański taniec kuwetkowy. :mrgreen:

Obrazek

(fotki słodkie :1luvu: )

Afrek

 
Posty: 103
Od: Śro wrz 11, 2013 11:04

Post » Nie wrz 29, 2013 23:03 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

Z ostatniej chwili:
Mamy tunel z trixi - Bubu z jednej strony z głową w tunelu a Izka z drugiej w tej samej pozie:D

P.S.
Dziękujemy za taniec ;)
Obrazek
Izi&Bubu

Lusii

 
Posty: 199
Od: Śro wrz 18, 2013 20:23
Lokalizacja: Świętochłowice/Katowice

Post » Pon wrz 30, 2013 6:12 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

Ale super :) Robicie błyskawiczne postępy !!

Obrazek
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon wrz 30, 2013 7:03 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

Z dobrych informacji:
w nocy Bubu korzystał z kuwety - obudziło mnie szuranie żwirkiem, oświeciłam światło, patrzę a to Bubulek. Jeszcze jaki zdziwiony, że go podglądam :D
Druga informacja - cały wieczór i w nocy robił sobie wycieczki po mieszkaniu. Izka coraz bliżej podchodzi, wciąż z warczeniem, ale jednak. Bubu za to nic sobie z niej nie robi :D

Inspekcja misek będzie jak chłopaki wstaną. Choć nie wiem, czy to ma sens, bo pewnie jedno drugiemu z misek wyjadało ;)

W każdym razie z uśmiechem na twarzy wędruję do pracy :D Koty zostają pod opieką małża.
Obrazek
Izi&Bubu

Lusii

 
Posty: 199
Od: Śro wrz 18, 2013 20:23
Lokalizacja: Świętochłowice/Katowice

Post » Pon wrz 30, 2013 7:36 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

Dzień dobry ;) Rano zaglądam, a tutaj takie wspaniałe wieści :ok: :ok: :ok:

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 30, 2013 8:13 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

Lusii pisze:Z dobrych informacji:
w nocy Bubu korzystał z kuwety...


No szamański taniec kuwetkowy musiał przywołać korzystanie z kuwetki. Tak Siuksowie z plemienia Iowa uczyli swoje koty korzystać z dołka z piaskiem przy swoimi tipi. Nie ma to jak stare i sprawdzone sposoby. :mrgreen:

Afrek

 
Posty: 103
Od: Śro wrz 11, 2013 11:04

Post » Pon wrz 30, 2013 10:48 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

Fantastycznie, same dobre wieści :1luvu: oby tak dalej, za niedługo koty zaczną się same miziać! :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon wrz 30, 2013 20:02 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

Wspaniałe wieści :) Cieszę się, że Bubu pomału się rozkręca, a jak z głaskaniem?

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pon wrz 30, 2013 23:13 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

Z mizianiem jeszcze kiepsko. Sam nie przychodzi, a ja nie chcę go do niczego przymuszać.

Właśnie mieliśmy super długą sesję zabawy z piórkiem. Oczywiście nasza panna po chwili się znudziła. Bubu za to ma niespożytą energię :D
Mamy zdjęcia i filmik, ale dodam jutro, bo nie chce mi się kompa włączać.
Ten kocurek jest niesamowity :D
Izka cały czas obserwowała, ale nie przyłączyła się do zabawy.

Właśnie Bubulek nam pokazał jak ładnie robi koopke do kuwetki :)
W ogóle rozbrykał się kawaler :)

Jednak będą zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

Później wzięłam Bubusiowe piórko - na to z dzwoneczkiem nawet nie spojrzał. Wybawiony kot:

Obrazek

Taki jestem dłuuugi :)
Obrazek

Obrazek


A teraz Bubuś uraczył nas kuwetkowym sikiem, czyli jestem spokojna :)

Ogólne obserwacje: po zabawie zrobił się bardziej śmiały. Nie uciekł pod łózko, tylko leżał chwilę, potem poszedł na rogówkę do kuchni. Zaczyna się interesować Izką - podchodzi do niej. Ona niestety dopuszcza go do kilkunastu cm i syk... Bubu się wycofuje

P.S.
Miski Bubulowe stoją w pokoju - Izka wyżera mu jedzenie, choć w swoich miskach ma pełno (mają to samo jedzenie). Macie jakieś pomysły,żeby mu nie zjadała?
Ostatnio edytowano Pon wrz 30, 2013 23:37 przez Lusii, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Izi&Bubu

Lusii

 
Posty: 199
Od: Śro wrz 18, 2013 20:23
Lokalizacja: Świętochłowice/Katowice

Post » Pon wrz 30, 2013 23:27 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

O rany, jak się cieszę, naprawdę niesamowicie udane dokocenie :1luvu:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Wto paź 01, 2013 6:07 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

Świetnie Wam idzie! Ani się obejrzysz będą sobie wylizywały uszka. A co do jedzenia- to jest swięta zasada kocia - w cudzej misce zawsze lepsze. Pokaż Bubu miski Izki, może też będzie mu bardziej stamtąd smakowało :D

Zaskoczyłaś mnie, że Bu u tak ładnie się bawi mimo braku wzroku 8O Kocie zmysły są nieprawdopodobne :ok:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 01, 2013 7:20 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

Bubu się ośmielił i w nocy kilka razy się"chwyciły". Izka goniła z sykiem i warczeniem Bubulka, ale do łapoczynów chyba nie doszło. Mam wrażenie, że dopóki siedział pod wersalką i go nie widziała, to ją nie obchodził. A teraz nie podoba jej się, że jakiś kawaler łazi jej po chałupie. Jednak o 2 poległam i nie mogłam ich pilnować.

Nad ranem Bubu dość dużo wypił i podjadł chrupek i mokrego.

elianka sama jestem zaskoczona, że tak rewelacyjnie się bawił. Aż się zastanawiamy, czy on NA PEWNO nie widzi. Gdyby nie to, ze wskakując i zeskakując z mebli "bada" teren łapką. zwiedziłstolik do kawy, fotel męża, biurko (cud, że niczego nie zrzucił, bo tyle tam rzeczy) i stolik pod telewizor, a no i łóżkoi fragment regału :)

Może małż wrzuci filmik na yt jak siębawi, to pokażę :)

P.S.
Przepraszam za pisownię, ale ciężko się pisze na telefonie po kilku godzinach spania.
Obrazek
Izi&Bubu

Lusii

 
Posty: 199
Od: Śro wrz 18, 2013 20:23
Lokalizacja: Świętochłowice/Katowice

Post » Wto paź 01, 2013 7:25 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

Ha. Może i do łapoczynów nie doszło, ale pierwsze koty za płoty. Moim zdaniem Izka i tak bardzo fajnie przeszła dokocenie i dała Bubusiowi czas na aklimatyzację ;)

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 01, 2013 9:46 Re: Izi i Bubu, czyli dokacanie część pierwsza.

Super wieści. :ok:

Afrek

 
Posty: 103
Od: Śro wrz 11, 2013 11:04

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1319 gości