Koty 3 :), Marta i Sara

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 21, 2013 19:02 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

Bardzo fajny wątek, będę stałym bywalcem ... :D :kotek: :kotek: :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie kwi 21, 2013 19:23 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

kwinta pisze:Bardzo fajny wątek, będę stałym bywalcem ... :D :kotek: :kotek: :D

O, dziekuje :) bardzo nam milo :)
Staram sie pisac po polsku, jakby co, uwagi bardzo mile widziane :)
Co do ostatnich wydarzen :) Mala rosnie z dnia na dzien, nabiera cialka, chociaz jeszcze nie jest okragla. Czekamy na Maj i wizyte u weta, zobaczymy czy wszystko jest ok, jak na razie nie mamy problemow :) Biedny Mleczkins :? codziennie daje cyca, a Corus ma zeby jak igielki. Chcialam jej obciac pazurki, ale kurcze, wije sie i syczy...probowalam na spiaco, ale kiepsko to idzie..no nic, dam rade w koncu...
Corus atakuje bose stopy w nocy 8) Mleczkins atakowal tylko przykryte...TZ sie wscieka, bo stopy to jego..pieta achillesowa (ja nie znosze dotykania plecow), wiec noc w noc laduje z kotami na sofie :mrgreen:
Oczywiscie ganianie sie, wycie itd. od 6 rano :) sasiedzi nic nie mowia (uf).
A Corus to Malpa! Jak nie ma Mleczkinsa, placze i sie tuli do nas..Mleczkins na horyzoncie, przestajemy istniec 8)
No i fotki (kiepskie, bo z telefonu)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon kwi 22, 2013 8:08 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

Urocze te Twoje koty. Sama słodycz :1luvu: .

Czy ja na zdjęciu widzę cebulę?
Jeśli tak, to ostrożnie, bo cebula jest bardzo szkodliwa ( spotkałam się nawet z określeniem, że trująca ) dla kotów.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon kwi 22, 2013 8:11 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

Tak, tak, to cebula, dla psow tez jest trujaca 8O , ale spokojnie, po zrobieniu fotki, Mala zostala wyeksmitowana ze stolu 8) bez skubniecia czegokolwiek :)
Witam Poniedzialkowo :)

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon kwi 22, 2013 10:39 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

czarnykapturek pisze:Tak, tak, to cebula, dla psow tez jest trujaca 8O , ale spokojnie, po zrobieniu fotki, Mala zostala wyeksmitowana ze stolu 8) bez skubniecia czegokolwiek :)
Witam Poniedzialkowo :)


Znaczy. Jesteście czujni :ok:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon kwi 22, 2013 11:05 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

Mulesia pisze:
czarnykapturek pisze:Tak, tak, to cebula, dla psow tez jest trujaca 8O , ale spokojnie, po zrobieniu fotki, Mala zostala wyeksmitowana ze stolu 8) bez skubniecia czegokolwiek :)
Witam Poniedzialkowo :)


Znaczy. Jesteście czujni :ok:


tak, tak, bardzo nawet (mimo, ze wpadki sie zdazaja)
Zabezpieczylismy okna te, ktore otwieramy (na przestrzal), kot jakby wypadl, nic by sobie nie zrobil, bo z jednej strony jest korytarz (50 cm nad ziemia), z drugiej wyjscie na dach. Ale kot by wyszedl i nie wrocil... :twisted:
Zabezpieczajac okno, to od korytarza, siatka ogrodnicza, zostawilismy maly otwor na gorze, myslac, ze kot nie wyjdzie...na szczescie Mala od razu wspiela sie na siatke i patrzyla przez otwor... :roll:
Okno zostalo zabezpieczne potrojnie....

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon kwi 22, 2013 15:14 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

Zaznaczę sobie wątek, miło się czyta :)
Fajne kotecki :)
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Pon kwi 22, 2013 16:20 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

To ja moze wspomne historie z wypadajacym kotem :?
Swego czasu, mieszkalismy w dosc duzym mieszkaniu wraz ze wspolokatoerm i jego sunia (ten husky na zdjeciach). Nie moglismy zabezpieczyc okien, bo wlasciciel kamienicy (jak i rada sasiedzka) nie wyrazila na to zgody (moze to i niedorzeczne, ale bez zgody rady kamienicy nie mozna postawic kwiatka na wlasnym parapecie...).Wszyscy domownicy wiedzieli, ze okna musza byc zamkniete, bo mimo, ze mieszkalismy na polpietrze, jakies 2.50 nad ziemia, czyli to nie 10 metrow, jednak upadek z tej wysokosci nawet dla bardzo gumowego kota, moze skonczyc sie...no nienajlepiej. Po za tym pod blokiem jest ulica, moze nie baaaardzo ruchliwa, ale jednak. No i tak, ide ja sobie do pokoju i cos mi mignelo za oknem, okazalo sie ze to Mleczkins siedzi za oknem na aparacie do klimatyzacji 8O
Prawie padlam 8O Nie wiem, jak i kto otworzyl okno, wazne ze Mleczkins chcial wrocic i spadl na ulice...szczescie w nieszczesciu, ze podbiegl od razu pod drzwi i sie zaczal wydzierac.Kotu nic sie nie stalo, chociaz przez jakies 15 min utykal na jedna lapke. Od tego wydarzenia minelo prawie 5 mcy, a ja wciaz mysle o tym ze strachem...dlatego tez szukalismy mieszkania, gdzie mozna zamontowac blokady/siatki bez problemow.


Dzieki za odwiedzanie watku, to pobudza do pisania, historii wciaz wiele, zawsze cos sie przypomni :)

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon kwi 22, 2013 17:32 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

czarnykapturek pisze: Od tego wydarzenia minelo prawie 5 mcy, a ja wciaz mysle o tym ze strachem...dlatego tez szukalismy mieszkania, gdzie mozna zamontowac blokady/siatki bez problemow.


Rzeczywiście makabryczna przygoda, ale widzę że wnioski wyciągnęliście natychmiast :ok:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon kwi 22, 2013 18:28 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

Mulesia pisze:
czarnykapturek pisze: Od tego wydarzenia minelo prawie 5 mcy, a ja wciaz mysle o tym ze strachem...dlatego tez szukalismy mieszkania, gdzie mozna zamontowac blokady/siatki bez problemow.


Rzeczywiście makabryczna przygoda, ale widzę że wnioski wyciągnęliście natychmiast :ok:


Tak, tak, szukalismy mieszkania pod koty :), czyli pierwsze to mozliwosc zabezpieczenia wszystkiego, drugie to czy w ogole mozna miec zwierzaki :)
wszystko na plus :mrgreen:

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon kwi 22, 2013 18:45 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

Wlasnie byla u mnie Pani z wizyta (w domowym biurze), zachwycala sie zabezpieczeniami na okno :mrgreen: mowi, ze chce wziasc drugiego kota z fundacji, ale troche sie przestraszyla, bo dziewczyny przyszly do jej domu robic zdjecia.....

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Śro kwi 24, 2013 18:33 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

Przechodzimy pierwsze....rozwolnienie 8) nie moge podac nazwy puszki, bo cholera juz wywalilam, ale ani Mlodej, ani Staremu :D nie podeszla....na szczescie zdazaja do wspolnej kuwety... Mleczkins gryzie chrupki i od 10 godzin jest ok, Mloda jeszcze pokupkuje, chociaz jest lepiej
(czuje sie jak na forum dla matek:moje dzidzi to, moje dzidzi tamto...)

A teraz wstawka NIE dla wrazliwych....ja sie poplakalam...TZ mowi, ze mnie zwolni, bo z taka wariatka nie wytrzyma...
otoz Corus dzisiaj sie o mnie...otarla 2 RAZY :ryk:
Czuje sie jak najlepsza matka na swiecie, Mloda powoli wdraza sie w rodzine, jeszcze sie kladzie przy glaskaniu, ale dzis podniosla radosnie ogonek i buzke, czyli do przodu :)
P.S.
W koncu obcielam jej pazurki, uf. Mleczkins robil za modela, bo on jest wyjatkowo grzeczny przy tej czynnosci, obcinanie pazurkow Corusi odbylo sie na spiaco, ale jakiz to sukces!!!!!
:piwa:

Fotki:

Mleczkins na swoim parapecie
Obrazek

Pracujemy :)
Obrazek

o...jakie to ciekawe :)
Obrazek

No i spimy....
Obrazek

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Śro kwi 24, 2013 18:48 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

Mleczkins jest niesamowity z tym przytulaniem Corci, cudowny kot ... :D :1luvu:

A co do biegunki, to już wiesz, której puszki nigdy więcej nie kupować ...
Ja karmie tylko suchym i surowym mięsem (piersi kurczaka i wołowina) i mój kot jak żyje 7 lat, nigdy nie miał biegunki ... :) :ok:

Głaski dla futerek :D :kotek: :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro kwi 24, 2013 19:01 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

Dziekuje za odwiedziny i rady...no tak, chcielismy poprostu dogodzic kociakom :)
Mleczkins to Pan na zamku...to je, tamto nie...gardzi kurczakiem, ryby nie tknie...ale widzac Corus, ktora wp....przepraszam :) zjada wszystko, zaczal jesc mokre (ktorym gardzi i nienawidzi!!!!)
Dzis w nocy zostawie chrupki dla Malej (oczywiscie Mleczkins cos tam skubnie), mam nadzieje, ze przejdzie... (na puszce bylo napisane, ze polecane przez weterynarzy..wrrrr :twisted: )
Musze jutro dokupic karmy na odklaczanie, bo Mleczkis wylizuje za dwoch, a ze wiosna w pelni (mimo ze baaaaardzo zimna), zaczyna gubic futro....


Nigdy, nigdy bym nie przypuszczala, ze Mleczkins tak dobrze przyjmnie Corus...bylam przygotowana na wycie, sikanie, niejedzenie itd.
Z psem walczyl jak tygrys, a tu taka niespodzianka :)
Martwi mnie tylko ciumkanie cyca przez mala...tak mi jej zal kurcze :cry:

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Śro kwi 24, 2013 19:23 Re: Moje koty :) Mr. Mleczkins i torpeda (Corus)

Mleczkins jest zaje...fajny :P

Mala też, ale zolza Ci z niej wyrośnie :mrgreen: :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Franciszek1954, Google Adsense [Bot], januszek, Lifter, pibon i 24 gości