Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 19, 2013 17:42 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Kochana jest, prawda? Odgania Tino od miski, ale kocurowi to nie przeszkadza, on jest cały dzień śpiący i chodzi jak w letargu.Wczoraj go odrobaczyłam, trzeba było tak mniej więcej jednocześnie z Florcią.Ta kotka bardzo naprawdę potrzebuje kontaktu z człowiekiem.Często na przykład kładzie się przy nogach p.Izy,kiedy ta siedzi przy stole na krześle.Kiedy siedzi na fotelu, Florcia natychmiast wskakuje na kolana, o spaniu na łóżku już wspominałam.Na zdjęciach ma jeszcze uszka tłuste od maści, brzuszek i łapki łysawe, stąd uszczerbek na urodzie, ale jest naprawdę śliczna, taka trochę kocia miniaturka, laleczka po prostu.
Nie boi się obcych, nie ucieka, ma kontakt tylko z Tino, ale nie wygląda na to, aby innych kotów nie lubiła, wręcz przeciwnie.Byłam też u p.Izy z psem, którego czasem wyprowadzam i też nie zauważyłam paniki.Dom p.Izy jest bardzo spokojny, to też ma znaczenie, kotka czuje się tam bezpieczna.Uważam, że byłaby super na dokocenie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 19, 2013 17:45 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Kochana, a przede wszystkim charakter jaki opisujesz jest idealny.
Nie ma w niej lęku, agresji , nic. Tylko brać i się cieszyć .
Kotka jak złoto, bez traum w głowie.
No łatwa do dokocenia jednym słowem.
I wiek taki, że każdy kot ją zaakceptuje - no bo młodziutka.
Ideał.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Sob kwi 20, 2013 5:59 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Nie miałam ze sobą aparatu, kiedy rozmawiałam wczoraj z p.Izą stojąc pod jej oknem, a szkoda.Tino siedział jak pomniczek na parapecie, Florcia obok niego w takiej samej pozie.Widać było jak bardzo różnią się wielkością, chociaż Tino nie jest bardzo dużym kotem.Florcia otarła się o niego, dotknęli się noskami, a ja powiedziałam Tino, że ma się zająć młodszą koleżanką, bo go przestanę lubić :mrgreen: Tylko Felusia potrafiła go rozruszać.To jest taki kot, któremu można pootwierać wszystkie szafy w domu, szuflady, nawet nie spojrzy w ich kierunku, chodząca flegma po prostu.Mogę machać mu wędką przed nosem, a on rzuci mi najwyżej powłóczyste spojrzenie, mruczenie i to bardzo delikatne słyszałam może dwa razy.A Florcia jest młodziutka, energiczna.bardzo chętnie bawiłaby się z Tino.
Aha, p.Iza mówi, że jest bardzo czyściutką kotką, zawsze bardzo dokładnie zakopuje swój urobek, wącha, sprawdza, czy na pewno wszystko jest pokryte żwirkiem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie kwi 21, 2013 11:12 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Powolutku Florcia staje się gadającym kotem, ale p.Iza jeszcze się nie nauczyła kociego języka :mrgreen: Na pewno wiadomo, że prosi o jedzenie, jest łakomczuchem, odgania Tino od miski :wink: Lubi wszystko z wyjątkiem pasztetów, surowe mięsko, owszem, kawałki w sosie jak najbardziej, sucha karma też jest OK.Tak lubię tę kotkę, jest milusia, przytulaśna.Szkoda, że nie ma się z kim bawić, jest to jeszcze kocie dziecko, pełne energii i, jak to dziecko, potrzebuje czułości, ale i rozrywek.Rozmawiałam z Tino na poważnie, ale chyba nie zrozumiał :mrgreen:
P.Iza wyczesuje Florcię, ale ona jakoś mało się leni, albo tak się sama wylizuje.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 22, 2013 7:06 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Dobrze czytać takie fajne wieści w poniedziałkowy poranek :)
Za domek Florciu :ok: :ok: :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pon kwi 22, 2013 10:29 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Musze zaglądnąć w poniedziałek, co u naszej hebanowej księżniczki .
Jak patrzę na Florci zdjęcia, to mi się od razu humor poprawia.
Taka z niej kulka agatu, z dwoma błyszczącymi ślepkami.
No bez dwóch zdań piękne cacuszko.
:D
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon kwi 22, 2013 10:54 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Monika_Krk pisze:Musze zaglądnąć w poniedziałek, co u naszej hebanowej księżniczki .
Jak patrzę na Florci zdjęcia, to mi się od razu humor poprawia.
Taka z niej kulka agatu, z dwoma błyszczącymi ślepkami.
No bez dwóch zdań piękne cacuszko.
:D

Ja nie umiem tak pięknie kotów opisywać :oops: , ale zgadzam się w 100%, że Florcia cudna jest :)
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pon kwi 22, 2013 19:41 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Dziękujemy za komplementy :1luvu: Zawsze kochałam buraski, ale od czasu Fibi uwielbiam również czarne koty.Mają w sobie jakąś magię, ale Florcia nie jest magiczna jak egipski kot, ona jest jeszcze kociakiem, taką przytulaneczką.Kiedy wygląda przez okno, oczy robią jej się ogromne, a pyszczek jak u buldożka, taki lekko zdziwiony.Pomimo młodego wieku jest zupełnie nie kłopotliwa.Teraz nie ma powodów do zdenerwowania, nie nosi fartuszka, brzuszek zagojony, uszka nie swędzą :lol: Żeby tylko jeszcze miała się z kim bawić, bo Tino śpi całymi dniami :evil:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 22, 2013 20:02 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

A ja sobie wkleję jeszcze Florcię, wieczorową porą na poprawę humoru.

O tu pięknie też wyszła, na grubym , miękkim kocyku, leży kuleczka z oczkami :mrgreen:

Obrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto kwi 23, 2013 5:51 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Dzięki, Monika, po raz kolejny :1luvu: To jest ulubione miejsce Florci teraz, pod małym stolikiem, na plecionej macie.Florcia już się wyprowadziła z przedpokoju, zniknął transporterek, posłanko, kuweta powędrowała do łazienki.Jest już normalnie, po prostu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 24, 2013 9:20 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Zaniedbuję wątek Florci :oops: , ale muszę też zająć się trochę zwierzętami starszej pani, byłam z pieskiem u weta.Na szczęście Florcia jest zadbana, p.Iza się nią fantastycznie zajmuje.Kotka nie lubi być czesana, ale to chyba większość kotów traktuje jak zło niekonieczne :mrgreen: Muszę znowu znaleźć chwilę czasu i zrobić jej nowe zdjęcia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 24, 2013 14:44 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Florcia się pod taką nie opieką nie pogniewa, że nie zaglądasz do niej co dzień.
Na wątku i naprawdę . :D
Widać, że ma w domku jak u Pana Boga za piecem - Pani Iza ma rękę do kotów.
Widać to nawet przez ekran komputera.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro kwi 24, 2013 15:28 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Widywać to ja ją widuję codziennie, podchodzę pod okno, a kotka "wietrzy się " w objęciach p.Izy.Nie szaleje, nie dopomina się wychodzenia, już to zrozumiała.P.Iza ma doświadczenie z kotami, ale najważniejsze, że to spokojny dom.Nikt nie krzyczy, nie trzaska drzwiami, do kotów mówi się spokojnym głosem, są głaskane i wybawione.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw kwi 25, 2013 9:39 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Florcia polowała dzisiaj na osę :lol: Mlaskała, próbowała pacać łapką, ale p.Iza położyła temu kres wypuszczając osę na zewnątrz, bo przecież mogłaby użądlić kotkę.
Florcia jest "parterowa", jak to określam, wskakuje na parapet, aby powyglądać przez okno, ale tylko tyle.Na ogół lubi kłaść się na dywanie, na macie pod stolikiem, rzadko śpi na fotelu.Nie, żeby jej nie było wolno, co to to nie, ale tak lubi i już.Jest bardzo grzeczna, to trzeba przyznać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw kwi 25, 2013 10:51 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Dobrze, że osa Florci nie udziabała :ok:

Kita kiedyś dorwała osę i została ukąszona w łapkę. Teraz tylko na nie patrzy bo wie co ją czeka.
Arona natomiast użądliła w gardło. Mało mi się pies nie udusił :strach: Ale szybko zareagowałam i udało się powstrzymać puchnięcie gardła. Obecnie jak widzi osę to się odsuwa i tylko zęby szczerzy, że niby osa ma uciekać bo on groźny jest :D
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, zuza i 1175 gości