Alab zawsze możesz:)
Kochamcię - ależ ona (ta na blacie szafki) puchata!
Kurcze czasem marzy mi się kot z normalnym włosem.
Ale nie...ja jestem persiarą.
Plaskaci mnie kręcą - li tylko i jedynie.
Może kiedyś jakiś egzotyk...
MB a nie ma ona grzyba aby?
Wiesz , one często chorują jak się znajdą w dobrym domu, polepszy się karma...immunologia im "puszcza".
Mel DOGONIŁ dziś kota w ogrodzie, akurat głupek kot uciekał w kierunku rogu między ścianą garażu a wysokim murem sąsiadów.
Mel podbiegł na jakieś 3 metry merdając ogonem i szczekając ...a potem wyhamował...bo zaczął coś wąchać...musiało być ciekawe...Mel zapomniał o kocie...wąchając się odwrócił tyłem do kota (cały spuszony stał w pozycji obronnej przyparty do muru) ...i sobie poszedł!
ZAPOMNIAŁ o kocie, który posiedział , polizał łapę i POSZEDŁ spokojnym truchtem by przeskoczyć przez płot do sąsiadów.
Boski ten nasz Mel, prawda?
