Bazylek i Polcia - do zobaczenia Księżniczko! [*] help!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 27, 2013 12:29 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Alienor pisze:Spokojnie - te koty były generalnie cokolwiek zagłodzone i on powinien ważyć (docelowo) więcej niż 4 kg :wink: . Zresztą jak dużo się rusza, to raczej tłuszczem nie porośnie tylko co najwyżej mięśniami. Będzie dobrze :ok: :ok:


no tom już spokojniejsza :D właśnie dlatego wolałabym Mu nie odmawiać jedzonka, żeby wiedział, że nigdy tego nie zabraknie.. teraz troszkę się to uspokoiło, ale na początku jak do Nas przyjechał, to rzucał się do wszystkich misek naraz.. nie wiedział z której jeść..
malutki mój kochany...
a ja też trochę przewrażliwiona jestem,bo Polcia tłuściutka jest za bardzo.. tylko, że Ona mało co się rusza i pewnie dlatego.. a Bazyś rzeczywiście aktywny jest, więc powinno być dobrze :)
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Śro lut 27, 2013 12:35 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Jaką karmę dostają?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lut 27, 2013 15:11 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

magaaaa pisze:Jaką karmę dostają?


Wcześniej Poli jadła Purinę, teraz Royala kupuję na wagę i mieszam (dla persów, odkłaczający, indoor) .
A dziś przyszła paczka z TOTW i zaczynamy powoli wprowadzać...
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Śro lut 27, 2013 16:25 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Lillua - :mrgreen: nie da się przewidzieć ile będzie ważył dany kot .
Bazyl sobie spokojnie przytyje u was . Ważne , że ma kochający dom.
Reszta wypełni się sama :ok:
Trudno powiedzieć ile kot powinien jeść bo tak jak z ludźmi, każdy inaczej spala.
Wiek, ruchliwość, charakter - nerwusy więcej mogą :wink: itp.
Moja Yoko je do obecnej chwili więcej od mojego mega brytola 8O

Bazyl :1luvu: zaś...
No wiadomo gdyby nóżki zaczął mieć krótsze od brzuszka :mrgreen: problem
by jednak powstał .
A poważnie dobrze będzie i dacie radę.
Nie pierwszy to zwierz u was :ok:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro lut 27, 2013 16:59 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Lillua pisze:
magaaaa pisze:Jaką karmę dostają?


Wcześniej Poli jadła Purinę, teraz Royala kupuję na wagę i mieszam (dla persów, odkłaczający, indoor) .
A dziś przyszła paczka z TOTW i zaczynamy powoli wprowadzać...

Ooo, to bardzo, bardzo dobrze :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lut 27, 2013 18:14 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

magaaaa pisze:Ooo, to bardzo, bardzo dobrze :ok:


Rozumiem, że to pochwała dla TOTW,a nie dla tych wcześniej wymienionych ;)
Kociaste Twojej opinii nie popierają :P o ile jeszcze Bazyl żarłoś coś tam skubnął,o tyle Damula Poli powąchała i pogardziła..
no ale powolutku będę dosypywać TOTW do obecnego.. coraz więcej.. aż się przyzwyczają cffaniaki i polubią :ok:

Monika_Krk pisze:Trudno powiedzieć ile kot powinien jeść bo tak jak z ludźmi, każdy inaczej spala.


niby tak, ale Polusię za bardzo utuczyłam.. i to jest moja wina, bo powinnam jakoś ograniczać.. a ja nie potrafiłam nigdy odmówić temu spojrzeniu najgłodniejszego kota świata :wink:
Bazyli jest bardziej aktywny, więc w sumie się nie martwię.. tylko ta Polcia..
ale cudbazyl niedługo zakręci Polcię,tak że będą razem brykać i ganiać.. i zrzucać zbędne kilogramki...
No cóż.. pomarzyć można 8)
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Śro lut 27, 2013 20:16 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Tak czułam, że Pola i Lusia są z tej samej gliny. :)
Lusia dziś waży 6,5 kg. Ile waży Pola?
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Śro lut 27, 2013 20:43 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

ManfredkotTusi pisze:Tak czułam, że Pola i Lusia są z tej samej gliny. :)
Lusia dziś waży 6,5 kg. Ile waży Pola?


jezu, nie wiem :oops:
nie mam w domu porządnej wagi, a u weta dawno Jej nie ważyłam.. ostatni raz to pamiętam, że równe 4 kg, ale to było jeszcze zanim brzuchol zwisnął do podłogi :wink:

tylko Lusia to chyba aktywniejsza od Poli??
bo Poli oprócz chadzania sobie po jedzonko i do kuwety nie robi dosłownie NIC :roll:
o przepraszam, czasem wskoczy na kolana czy do wyra rankiem by zawołać: JEEŚĆ!!
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Śro lut 27, 2013 21:09 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Ja ważę siebie bez kota i potem z kotem, odejmuję, taką zwykłą łazienkową.
Lusia jest teraz baaardzo stacjonarna, więcej chodziła i biegała przed Tigrą ale też była ciężka.Ona mówiąc brzydko wpieprza i suche i mokre :)
Teraz ciągle śpi Wojtka z kołami do góry.
Nawet się zastanawiałam czy ją do weta nie zabrać bo młoda przecież (nieco ponad 2 latka) a taki leń.
Jednak do żarcia leci jak strzała...

Kurcze, tak mi się teraz skojarzyło, że ten chłopczyk 6 letni, który umarł... ważył mniej niż mój kot :-(
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Czw lut 28, 2013 10:13 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

O widzisz, to też tak spróbuję się z Polcią zważyć..
to Lusia pewnie przez obecność Tigry tak się spowolniła..
Poli od zawsze była leniucho - śpiochem ;) ale jesienią zeszłego roku tymczasowaliśmy małą koteczkę Emi.. i wtedy Poli zrobiła się jeszcze większym leniem.. wtedy tak tego nie widziałam, dopiero jak Mała poszła do nowego domku, to Polcia zaczęła więcej się ruszać, przychodzić na mizianki, zagadywać..
Więc ciągłe spanie Naszych panienek to pewnie poniekąd sprawka "nowych" :wink:
no i ta Ich tusza 8)

ManfredkotTusi pisze:
Kurcze, tak mi się teraz skojarzyło, że ten chłopczyk 6 letni, który umarł... ważył mniej niż mój kot :-(


jak zwykle nie wiem o co chodzi... przybliżysz temat??
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Czw lut 28, 2013 10:49 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

ManfredkotTusi pisze:jak zwykle nie wiem o co chodzi... przybliżysz temat??


Bardzo smutne linkowanie :( http://www.fakt.pl/Oskar-M-z-Lubska-waz ... 436,1.html
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Czw lut 28, 2013 11:06 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

ManfredkotTusi pisze:Bardzo smutne linkowanie :( http://www.fakt.pl/Oskar-M-z-Lubska-waz ... 436,1.html


O rany.... :cry:
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Wto mar 12, 2013 22:03 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Troszkę Nas nie było, już nadrabiamy zaległości :wink:
Futerka żyją sobie nadal obok siebie.. Ale nie razem.. Bazyl sobie na coraz więcej pozwala,zaczął trochę napadać na Poli, a że dziewczyna nie da sobie w kaszę dmuchać to awantury są nie małe.. eh..
Ale jak już śpią, to przeważnie obok siebie :D
Łobuz mały już nie taki mały, przybiera sobie fajnie na wadze, Polcia przy nim teraz taka malutka :)
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Wto mar 12, 2013 22:13 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

tak czytają moje mądre kitusie ;)

Obrazek

:)

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto mar 12, 2013 23:31 przez Lillua, łącznie edytowano 1 raz
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Wto mar 12, 2013 23:17 Re: Bazyś i Poli.. Kochać czy nienawidzić..

Bazyl będzie pewnie próbował na ile sobie może pozwolić, no ale Polcia nie z tych
co sobie dadzą wejść na głowę.
Jak znam życie to Bazyl z swoim przeuroczym charakterem obróci wszystko w żart
i powie Polci : " To nie tak jak myślisz, kotku " :wink:

Pozdrowienia dla was, dla córeczki i wszystkie futra proszę ucałować ode mnie :ok:
( Rybciom odpuszczamy :mrgreen: )
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 81 gości