
a ta mina Morrisa dla mnie zawsze jest bezcenna

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zuzia96 pisze:A futra tak równiutko siedziały z własnej nie przymuszonej woli czy tylko tak do zdjęcia zostały posadzone?
a ta mina Morrisa dla mnie zawsze jest bezcenna
saintpaulia pisze:Ślicznie wszystko pasuje do kociastych. Kwiatuszek tam też śliczny wpatrzyłam (roślinkoholiczka). Morisek faktycznie dumny i blady.
ewexoxo pisze:zuzia96 pisze:Maksiu dostał Zylexis pod koniec ubiegłego roku, Alusia na początku tego roku i zawsze płaciłam 50 zł za zastrzyk. Nie wiem, może faktycznie teraz podrożał
Niestety, na lekach (nie tylko kocich) można odczuć różnicę w cenie![]()
To teraz z innej beczki... pańcia będzie się chwalić![]()
Poprzednie meble nie spełniały swojego zadania, więc wymienilismy 3 małe szafki (przywiezione jeszcze z poprzedniego mieszkania) na 1 dużą komodę uwzględniając przede wszystkim potrzeby kotów w liczbie dwóch, nie mieszczących się na poprzedniej![]()
Rico oczywiście nadal uzurpuje sobie prawo do chodzenia po wszystkim (choć w domu obowiązuje zakaz chodzenia po stołach na których się je), więc nowa komoda to dla niego żadna atrakcja. Natomiast Morris posadzony na komodzie, siedziałdumnie jak mało kiedy (bo on wie, że chodzenie po meblach jest zakazane). Ileż było radości i dumy w tym kocie...![]()
Oto nowa komoda (czyt. nowy spacerniak dla futer)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sigrid i 72 gości