Zofia&Sasza pisze: A tak w ogóle to polityka państwa wobec organizacji pozarządowych woła o pomstę do nieba. To jest chyba gra na wyniszczenie
Konkursy dalej nie rozstrzygnięte? Dofinansowania dalej nie rozdane?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Zofia&Sasza pisze: A tak w ogóle to polityka państwa wobec organizacji pozarządowych woła o pomstę do nieba. To jest chyba gra na wyniszczenie
karolinah pisze:Zofia&Sasza pisze: A tak w ogóle to polityka państwa wobec organizacji pozarządowych woła o pomstę do nieba. To jest chyba gra na wyniszczenie
Konkursy dalej nie rozstrzygnięte? Dofinansowania dalej nie rozdane?
karolinah pisze:Zofia&Sasza pisze: A tak w ogóle to polityka państwa wobec organizacji pozarządowych woła o pomstę do nieba. To jest chyba gra na wyniszczenie
Konkursy dalej nie rozstrzygnięte? Dofinansowania dalej nie rozdane?
casica pisze:Tak, mówimy stanowcze tak herbacie Ahmad.
Takoż austriackiej Teekanne. Niestety "złota" cesarska zniknęła z rynkuNie mogłam jej znaleźć również w Austrii. Zawzięłam się i zadzwoniłam do importera, niestety potwierdziłam tylko żałobną wieść -przestali produkować, buuuu. Była to najlepsza ekspresowa herbata jaką piłam. Nie ma jej od kilku juz lat, a ja nadal jej smak pamiętam.
KotkaWodna pisze:lipton jest fajny o tyle, że mocny - uwielbiam herbatę, która rozpuszcza włożoną do niej łyżeczkę ;>
A że kawy nie pijam w ogóle, to pozwalam sobie śmiało na taką używkę z przytupem ;}
joshua_ada pisze:Pijam jedną ekspresówkę Liptona - teraz mi się przypomniało. To zielona herbata przyprawiona, nazywa się Green Tea Orient.
AgaPap pisze:O jaki wątek herbatowy się zrobił![]()
Moja ulubiona to zielona jaśminowa, ale tylko kupowana na wagę i parzona. Spróbowałam kiedyś w torebkach i smakowała jak woda z petów piję![]()
A piłyście kiedyś herbatę truskawki w szampanie? Też z tych parzonych tylko i na wagę, ale super smak, czuje się i truskawki i szampana. No pod warunkiem, że dokładnie według instrukcji pilnuje się czasu parzenia
casica pisze:AgaPap pisze:O jaki wątek herbatowy się zrobił![]()
Moja ulubiona to zielona jaśminowa, ale tylko kupowana na wagę i parzona. Spróbowałam kiedyś w torebkach i smakowała jak woda z petów piję![]()
A piłyście kiedyś herbatę truskawki w szampanie? Też z tych parzonych tylko i na wagę, ale super smak, czuje się i truskawki i szampana. No pod warunkiem, że dokładnie według instrukcji pilnuje się czasu parzenia
O nie, takich wynalazków nie pijam. Herbata, to herbata. Jedyny wyjatek mogę zrobić dla zielonej.
Kupowana na wagę u nas, nie daje niestety gwarancji jakości. Nie kupuję więc.
Nie chcecie wiedzieć co importerzy robią z herbatami, a juz zwłaszcza z tymi smakowymi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 68 gości